K. Bargieł: „Lubię presję, ona wyzwala energię”
17 grudnia 2015, 13:00 | Autor: RyanMarcin Ferdzyn przedstawił dziś dwóch nowych piłkarzy Widzewa. To młodzi zawodnicy, występujący w rundzie jesiennej w IV-ligowej Bzurze Chodaków i III-ligowym Pelikanie Łowicz. Chodzi o 23-letniego Kacpra Bargiela oraz 19-letniego Daniela Bończaka.
Na konferencję do NoBo Hotelu dotarł jednak tylko ten pierwszy. Jak tłumaczył Ferdzyn, Bończaka zatrzymały obowiązki na uczelni. Klub planuje w przyszłości oficjalne zaprezentowanie także nieobecnego dziś pomocnika.
Jak na transfer do Łodzi zareagował starszy z dwójki nowych graczy? „Zdecydowałem się na grę w Widzewie po rozmowie z Prezesem oraz sztabem szkoleniowym. Przedstawiona mi wizja rozwoju klubu pozwoliła mi podjąć taką decyzję. Miałem oferty z klubów występujących w wyższych ligach, niż IV, ale Widzew to zasłużony klub, któremu się nie odmawia” – skomentował Bargieł, który dobrze zna Marcina Płuskę.
Bargieł, proszony o krótkie przedstawienie swojej osoby, mówił: „Pochodzę z okolic Sochaczewa, a ostatnie dwa lata spędziłem w Bzurze Chodaków. Wcześniej występowałem w III lidze m.in. w Żyrardowiance Żyrardów oraz Broni Radom. W każdym klubie zawsze walczyłem o najwyższe cele. Gra w IV-ligowym Widzewie nie będzie dla mnie żadnym problemem. Trener Płuska, którego dobrze znam, ma wizję, wie sporo o zawodnikach, których chce pozyskać”.
Pytany o obawy związane z dużymi oczekiwaniami kibiców RTS, zachowywał spokój. „Ja nawet bardzo lubię presję. To wyzwala większe pokłady energii. Strata do lidera wynosi dziewięć punktów, ale przed nami cała runda wiosenna i duża liczba meczów” – wyjaśniał.
Obrońca dodał, że zamierza awansować z Widzewem do III ligi. „Jestem przekonany, że na wiosnę cieszyć się będziemy z awansu i udźwigniemy sportowo te oczekiwania” – podkreślił. „Mam za sobą grę m.in. w SMS Łódź. Choć były to czasy juniorskie, miasto nie jest mi obce” – mówił na konferencji.
Foto: facebook.com