Juan Ibiza piłkarzem Widzewa Łódź!

Dziewiąty transfer tego okienka stał się faktem. Oficjalna witryna widzew.com poinformowała właśnie o pozyskaniu Juana Ibizy. 28-letni hiszpański stoper podpisał kontrakt z klubem do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok.

Urodzony na Ibizie gracz zostały pozyskany w ramach wolnego transferu, a więc jego przyjście nie wiąże się z żadnymi płatnościami, poza tymi, które przysługują mu w kontrakcie. Jego pierwszym seniorskim klubem było SD Portmany, z którego przeniósł się do Villarrealu CF. Spędził tam dwanaście lat, w czasie których był aż w pięciu różnych zespołach „Żółtej Łodzi Podwodnej”, jednak nie zdołał zadebiutować w pierwszej drużynie. Był kapitanem rezerw tego klubu i w sezonie 2017/2018 dotarł z nimi do finału baraży o awans na zaplecze hiszpańskiej ekstraklasy. W dwumeczu musiał jednak uznać wyższość Elche.

Mimo, że zespół Ibizy nie trafił do ligi wyżej, to sam zawodnik taki awans już zaliczył, gdyż dobre występy zaowocowały wypożyczeniem do UD Almerii, grającej wtedy w LaLiga 2. Rok później „Indalicos” wykupili go i obrońca w Andaluzji spędził jeszcze jeden rok. Nie było to dla niego najlepsze dwanaście miesięcy – został wypożyczony do CS Sabadell. W barwach tego klubu zagrał w trzydziestu czterech meczach ligowych. Jego drużynie zabrakło wtedy zaledwie punktu do utrzymania na drugim szczeblu rozgrywkowym w Hiszpanii.

Po powrocie z wypożyczenia, Almeria nie miała go w swoich planach, więc stoper został sprzedany do UD Ibizy. W wyspiarskiej drużynie grał przez dwa lata, w trakcie których uzbierał czterdzieści siedem występów ligowych. W zeszłym sezonie był drugim najczęściej eksploatowanym środkowym obrońcą drużyny, która spadła z ligi, zajmując przedostatnie miejsce. Jego kontrakt nie został przedłużony i od dwóch miesięcy znajdował się na bezrobociu. Ten lewonożny stoper, mierzący 187 centymetrów wzrostu, w minionych rozgrywkach zagrał w dwudziestu jeden spotkaniach ligowych, w których razem zaliczył 1656 minut i zdobył dwie bramki. Do tego dołożył jeden występ w Pucharze Króla.

Wydaje się, że prośby sympatyków czerwono-biało-czerwonych zostały wysłuchane, gdyż ci, domagali się wzmocnienia bloku defensywnego. Właśnie w tym celu Hiszpan został ściągnięty na Piłsudskiego, gdzie podpisał dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.