Jest porozumienie z Legią. Teraz rozmowy z zawodnikiem
4 lutego 2019, 11:40 | Autor: RyanTransfer Łukasza Turzynieckiego jest na bardzo dobrej drodze. Udało nam się ustalić, że Widzew doszedł do porozumienia z Legią Warszawa. Pozostaje kwestia badań medycznych oraz ustalenia warunków indywidualnego kontraktu.
Dla 24-letneigo defensora przeprowadzka do Łodzi jest przede wszystkim szansą na regularną grę. Oczywiście najpierw będzie musiał wygrać rywalizację z innymi widzewiakami, Marcinami Kozłowskim i Pieńkowskim. Zdaje się bowiem, że to właśnie ta dwójka będzie przewidziana do gry na prawej obronie lub na prawym wahadle. W zależności od systemu, jaki wybierze Radosław Mroczkowski.
Również dla Legii trzymanie na siłę zawodnika z niewielkimi szansami na załapanie się do meczowej osiemnastki w rozgrywkach Ekstraklasy nie jest zbyt opłacalnym ruchem. Zamiast zsyłać Turzynieckiego do III-ligowych rezerw, lepiej zgodzić się na przenosiny do innej drużyny. Oczywiście uprzednio zabezpieczając w odpowiedni sposób klubowy interes.
Dowiedzieliśmy się bowiem, że „Turzyk” ma trafić na Piłsudskiego na zasadzie transferu definitywnego, ale w umowie znajdzie się zapis, który zagwarantuje legionistom procent od ewentualnej przyszłej sprzedaży zawodnika. Nie mówi się jednak, jak duży.
Łukasz Turzyniecki trenuje z zespołem Widzewa od wtorku. Wystąpił w meczach sparingowych z Polonią Warszawa oraz Wisłą Płock. Oprócz gry w Legii, bronił także barw Wisły Puławy, do której był wypożyczony. Jeśli podpisze umowę z RTS, będzie czwartym zimowym wzmocnieniem.
o velho vedia warszawa zamienia na Widzew ,ja bym dopłacił
Procent od odsprzedaży zgoda, praktyka znana i uczciwa. Ale z Radwanskim po całej długości dane ciała.
Bez sensu transfer. Fajnie na prawej obronie pokazał się Pieniu a niedługo wróci Kozłowski a my bierzemy kolejnego gościa na listę płac i jeszcze trzeba za niego płacić macierzystemu klubowi. Za dużo pieniędzy widocznie mamy
Na prawej obronie jak Pieniu zaczął grać z Płockiem to jednak pojawiały się problemy. Lepiej spisuje się na wahadle jako prawy pomocnik. Turzyniecki dobrze rokuje byle był zdrowy. I myślę,że Kozłowskiego też wygryzie.
Na prawej obronie mamy teraz Kozłowskiego ze złamaną ręką i ewentualnie Gibasa. Pieńkowski na obronie to nieporozumienie. Moim zdaniem Turzyniecki jak najbardziej się przyda.
Przecież jest tylko 26 zawodników. Na liście płac jest też niechciana czwórka. to daje tylko 30 zawodników, można spokojnie te 7-8 transferów zrobić. Min. Robak musi przyjść. Wiosna bardzo ciężka, bo nie dość, że 13 spotkań do rozegrania to jeszcze jeden zaległy! 14 ekstremalnie ciężkich spotkań to jak wojna i na nią trzeba mieć wojsko około 40 chłopa. Jest od groma kasy to po co ma leżeć? Trzeba uwolnić te środki. Kasa jest, żeby ją wydawać !!! ;)
No przecież ;)
Pieńlowski to niech gra na swojej pozycji.Wystarczy,że z Kamińskim na obronie nie wypaliło.Nie z każdym wyjdzie jak z Pięczkiem.
„Turzyk”, „Zielu”, „Radwanek”, „Cinek”, itd… skąd u Was to zamiłowanie do ksywek?! Czyta się to naprawdę ciężko… :(
Jeszcze jak by wrócił Batro to była by bajka
chyba mu się kończy kontrakt w czerwcu
O ile zakład ,że po rundzie bedziemy chcieli się go pozbyć( tak jak kamińskiego)? Oglądałem mecz z wisłą i szczerze mówiąc gość niczym nie zaskoczył. Jest niski, fizycznie taki kazik. Nie ma lepszych zawodników?
a po co boczny obrońca ma być wysoki?
Po bocznym obrońcy nie powinno się oczekiwać by był 2 metrowym turem, a płynnie podłączał się do akcji ofensywnych i pilnował porządku z tylu.