Jest decyzja w sprawie Żyry
5 grudnia 2024, 11:21 | Autor: RyanZnamy już decyzję Komisji Ligi odnośnie odwołania złożonego przez Widzew Łódź w ubiegłym tygodniu. Jak już informowaliśmy, apelacja dotyczyła żółtej kartki, jaką w meczu z Puszczą Niepołomice obejrzał jeden z kluczowych zawodników.
Chodzi o Mateusza Żyrę, który spotkania z „Żubrami” nie będzie miło wspominał. Pod koniec pierwszej połowy środkowy obrońca sprokurował rzut karny, zdaniem arbitrów faulując Mateusza Stępnia. Jedenastkę na gola zamienił wówczas Michalis Kosidis, podwyższając prowadzenie niepołomiczan na 2:0, a sprawcę ukarano żółtym kartonikiem. Po zmianie stron Żyro ponownie trafił do notesu sędziego Marcina Szczerbowicza, ale zdaniem całego środowiska, tym razem „żółtko” pokazano mu niesłusznie. Nie brakowało nawet opinii, że wcale nie doszło do przewinienia widzewiaka.
Również włodarze klubu wyszli z założenia, że Szczerbowicz podjął złą decyzję, dlatego postanowili się od niej odwołać. Na werdykt musieli jednak trochę poczekać, bo choć członkowie komisji obradowali już w poprzednim tygodniu, zajęli się jedynie wydarzeniami ze starcia Górnika Zabrze z Piastem Gliwice. Sprawą defensora z Piłsudskiego mieli zająć się dopiero na następnym posiedzeniu i tak się właśnie stało. Zgodnie z przypuszczeniami, druga kartka dla 26-latka została uznana za pokazaną niesłusznie i nie będzie liczona w rejestrze Żyry – poinformowano dziś w specjalnym komunikacie.
Stoper ma więc na koncie nie trzy, a dwa kartoniki. Niby błahostka, ale na pewnym etapie sezonu może mieć znaczenie. Przypomnijmy, że piłkarze w Ekstraklasie pauzują po zgromadzeniu czterech żółtych kartek, a obrońcy są na nie narażeni w nieco większym stopniu. Może się okazać, że działanie łodzian uchroni zawodnika od przymusowego odpoczynku w rundzie wiosennej.
W końcu się okaże ,że i rzut karny był podyktowany niesłusznie.
Skoro żółty kartonik wycofany to rzut karny z kapelusza.
chłopie ty żyjesz wogóle ,oglądasz mecze Widzewa czy tak zabierasz głos żeby se pogadać, kartka została anulowana za drugi faul który nie był w polu karnym po którym Żyro wyleciał z boiska , kumasz.
Wszystko fajnie, ale mowa o kartce z drugiej połowy.
Od kartki przy podyktowanym karnym klub się nie odwoływał.
A ty umiesz czytać że zrozumieniem w ojczystym języku czy tylko łykasz nagłówki newsów które ci wyskoczą na ekranie, a po tym zabierasz głos w dyskusji o której nie masz bladego pojęcia?
Tylko kto nam odda punkty. Czarna mafia.
niech piłkarze coś pokażą
Nasi sędziowie są marni, wczoraj ten w pięknej fryzurce przeszkadzał na boisku, nie zatrzymał gry podczas zadymienia, ciekawe jak by wtedy padła bramka. Wysłać naszych gwizdkowych np. na Węgry a z tamtąd wziąć sędziów do nas nie umoczonych w układy.
W Legii będą zadowoleni ha
Czytam…JEST DECYZJA…serce bije mocniej…bo zaraz do czytam O ZWOLNIENIU TRENERA…
A czemu o zwolnieniu trenera a może pyra Wichniarka
Dobrze że nie ma decyzji w sprawie Myśliwca, nie stać nas na dobrego trenera a ściąganie jakiegoś kolejnego „młodego zdolnego” z niższych lig to marnowanie czasu i pieniędzy żeby osiągnąć ten sam wynik.
i odebrać kasę sędziemu za prowadzenie tego meczu, bo w jakimś stopniu wypaczył wynik meczu.
Nie ma znaczenia..grał w Kielcach.. I co jak zwykle porażka.
Ta decyzja świadczy o błędzie arbitra, który nie słusznie go wyrzucił z boiskami i mógł tym samym wpłynąć na wynik, jakie są konsekwencje dla tego gamonia?
I co z tego. Czarnym włos z głowy nie spadnie. A my graliśmy w osłabieniu. Z drugiej strony i tak nas wszyscy na boisku leją.
Czasu do soboty mało, mental drużyny pod psem, pasmo porażek i przyjeżdża trener z wypoczętą ekipą, którego w zeszłym roku „zwolnił” Myśliwiec więc w sposób oczywisty żądny rewanżu na oczach kibiców. Wszystko wskazuje na to że sobotni wieczór będziemy mieć…słaby. W sobotę będziemy mieć odpowiedz, czy piłkarze będą umierać za Myśliwca i jego posadę, no i czy były czy obecny wygra tą batalię. Dla mnie sprawa jest prosta. Wygra Myśliwiec – dajemy mu szansę na wiosnę. Przegra lub zremisuje nawet po przepięknej grze i cudownym półgodzinnym podsumowaniu meczu z rozłożeniem na czynniki pierwsze struktury i taktyki meczu – grzecznie dziękujemy… Czytaj więcej »
on już swoją szansę przegrał w Kielcach. Dosyć tej padaki!
Dobra informacja być może dla ległej, bo Żyro kto wie czy już Zimą nie przeniesie się do niej, dla mnie byłaby lepsza gdybym usłyszał, że Myśliwca pogonili, nam nie potrzeba filozofa tylko dobrego wyrobnika chociażby takiego jak Kiereś uratował przed spadkiem ze dwa razy Bełchatów wprowadził Łęczną i potem ją utrzymał zawodnikami pierwszoligowymi
Biorąc pod uwagę, że na 3 ostatnie mecze w 2 popełnił wielbłądy po których przegraliśmy, to nie wiem czy cieszyć się czy płakać :(
To jest prawda, ale to nie jest tak, że oni się „mylą” wyłącznie w meczach Widzewa. Praktycznie w każdej kolejce są ze 3-4 wypaczone mecze. Najbardziej rzuca się w oczy ulgowe traktowanie Lukasa Podolskiego, który w każdym meczu brutalnie fauluje i pozostaje bezkarny, jeszcze pokazuje wała, że nic mu nie zrobią i w mediach społecznościowych się chwali brutalną grą i zapowiada, ze będzie tak robić dalej. Jeśli jednym zawodnikom się daje kartki zupełnie z anusa, a inny kopie, bije i celowo kontuzjuje rywali i sędziowie udają, że nie widzą, to już śmierdzi to fryzjerstwem z lat 90.
W zeszłym sezonie to samo było z tym pajacem Joshue. Prowokował, zaczepiał, piłkarzy i kibiców, często symulował, a włos mu z głowy nie spadał.
Oczywiście, że sporo decyzji sędziów bywa kontrowersyjnych i na naszą niekorzyść. Mnie jednak martwi bardziej to, że w każdym meczu ten czy inny nasz środkowy obrońca popełnia błąd na wagę utraty gola. Napastnikowi piłka przy przyjęciu odskakuje na 2 metry, a o zabraniu się z piłką w polu karnym by stworzyć sobie przestrzeń do strzału nie ma co marzyć. Skrzydłowi kiedy powinni strzelać to podają, a kiedy podawać to strzelają. Bramkarz, który niedawno chciał być w pierwszej 3 w reprezentacji nie wybronił nam choć 1 meczu! Ale najgorszy jest ten brak zadziorności i walki tego co wczoraj pokazali koroniarze. Ich… Czytaj więcej »