Jakub Bartkowski wciąż bez klubu

28 stycznia 2014, 10:55 | Autor:

Jakub_Bartkowski

Występujący na bokach obrony Jakub Bartkowski nadal pozostaje wolnym zawodnikiem. Piłkarz od 10 lat związany z Widzewem rozstał się z klubem na początku tego roku, gdyż strony nie doszły do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy. W łódzkiej drużynie są już następcy, a 22-latek został na lodzie.

Kłopoty Bartkowskiego zaczęły się na początku grudnia. W meczu wyjazdowym w Zabrzu obrońca został brutalnie sfaulowany przez Łukasza Madeja, co powinno zakończyć się czerwoną kartką dla rywala. Zakończyło się jednak żółtą oraz poważnym urazem grającego wówczas na lewej obronie zawodnika. Już po spotkaniu dowiedzieliśmy się, że widzewiak wykazał się nie lada poświęcenie przez godzinę występując ze strzaskaną kością śródstopia.

Pojedynek z Górnikiem był ostatnim dla Jakuba Bartkowskiego. Naruszona kość uniemożliwiła mu występ w spotkaniach przeciwko Śląskowi Wrocław oraz Jagiellonii Białystok, a zespół wobec braków kadrowych zmuszony był do przejścia na system gry z trójką obrońców.
Z końcem roku kontrakt leczącego się piłkarza wygasł i podjęto próby podpisania nowej umowy. Bartkowski nie chciał jednak przystać na warunki oferowane przez szefów Widzewa, które ze względu na dłuższy uraz było dużo niższe od poprzednich.

Jaka przyszłość rysuje się przed Bartkowskim? Przede wszystkim obrońca chce najpierw w pełni wyzdrowieć. Dopiero po zaleczeniu urazu stopy zamierza na poważnie wziąć się za poszukiwanie klubu, z kontuzją nikt go nie zatrudni. Problem jednak w tym, że do pełnej sprawności Kuba dojdzie zapewne już po okresie przygotowawczym, w trakcie trwania rundy wiosennej. Może więc być mu ciężko znaleźć klub, który zdecyduje się związać z nieprzygotowanym piłkarzem. Do tego pamiętać należy, że ewentualna zmiana barw oznacza dla przyszłego pracodawcy Bartkowskiego wypłacenie Widzewowi ekwiwalentu za wyszkolenie, który opiewa na kwotę ok. 400 tys. zł. Chyba, że zawodnik znajdzie nowy klub po 7 listopada, wówczas skończy 23 lata i opłata ta przestanie obowiązywać.