Jakość zamiast ilości. Turzyniecki ostatnim wzmocnieniem?
10 lutego 2019, 14:03 | Autor: RyanNa początku przyszłego tygodnia sfinalizowane zostanie pozyskanie Łukasza Turzynieckiego. Bardzo możliwe, że czwarty zimowy transfer Widzewa będzie także ostatnim. Jeśli tak się stanie, przy Piłsudskiego zapanuje nowa moda.
Dotychczas w Łodzi, w każdym oknie transferowym, panował wielki ruch. Choć włodarze klubu zakładali ewolucję w składzie, szatnia przechodziła prawdziwą rewolucję. Od czasu reaktywacji RTS, każdego lata i każdej zimy przewijały się tabuny zawodników. Było to poniekąd związane z chęcią szybkich awansów sezon po sezonie. Piłkarze o umiejętnościach wystarczających w IV lidze okazywali się za słabi na rozgrywki III-ligowe i tak dalej.
Tej zimy ma być inaczej. Póki co drużyna została wzmocniona tylko trzema graczami. Kontrakty podpisali obrońca Daniel Tanżyna, pomocnik Adam Radwański oraz napastnik Rafał Wolsztyński. Wkrótce do tej trójki dołączy jeszcze wspomniany Turzyniecki i na tym najprawdopodobniej zakupy się skończą.
W Widzewie chcieliby dokonać głębszej przebudowy składu, już z myślą o rywalizacji w I lidze. Niestety, działacze są zakładnikami już i tak bardzo szerokiej kadry. Większego pola manewru nie ma, ponieważ piłkarzy wiążą ważne kontrakty. Do większego przetasowania będzie mogło dojść dopiero latem, gdy umowy kończyć się będą wielu widzewiakom.
Kolejne ruchy personalne tej zimy nie są jednak całkowicie wykluczone. Nowe twarze pojawią się jednak pod warunkiem, że zrobią dla nich miejsce zgrane karty. Wiadomo, że w Łodzi najchętniej pożegnaliby się z Bartłomiejem Niedzielą, Sebastianem Kamińskim oraz Robertem Demjanem, ale na razie temat rozwiązania współpracy z nimi stoi w miejscu. Jeżeli nastąpi przełom i któryś z nich odejdzie, wówczas można jeszcze oczekiwać transferowej dogrywki. Kandydatów nie brakuje.
Nawet jeżeli liczba transferów zatrzyma się na czterech, w Widzewie nie będą narzekać. „Czy ktoś jeszcze teraz przyjdzie trudno powiedzieć, bo najpierw musiałoby się zwolnić miejsce. W większości potrzeby trenera i drużyny zostały zaspokojone. Zespół został wzmocniony, nowi zawodnicy podniosą jakość i zwiększą rywalizację” – powiedział w rozmowie z oficjalną witryną Piotr Kosiorowski.
Tak powinno być,nie wymieniać co rundę pół drużyny.
Zgadzam się w 1910%. Na ten moment skład powinien wygrać tę ligę. O wzmocnieniach myślałbym dopiero latem, kiedy będzie robiony skład na wygranie I ligi. Na ten moment szkoda kasy.
3 okienka do ex.po 4-5 transfery nieuniknione.
W takim razie jest tylko Marcel Pięczek na lewą obronę. Wiem, że może tam grać Tomek Wełna, ale jest on nominalnym stoperem. To samo się tyczy Zuziaka, tyle, że on jest skrzydłowym.
ciągle nie ma rozgrywającego.
Zenek! Masz całkowitą rację!
My gramy bez rozgrywającego. Radwan i Kristo mają środek, przed nimi dwójka napastników
Dopóki nie będziemy mieli sprawnie funkcjonującego pionu skautingu / sportowego to dobra decyzja… ostatnie zakupy letnie pokazały że przyjście 10 nowych twarzy poza radością kibiców nic nie wnosi sportowo jeżeli zakupy nie są dobrze przemyślane… później są kombinacje jak się pozbyć niechcianych graczy z długimi kontraktami.
Sezon zimowy to okres pojedynczych wzmocnień a nie przebudowy składu zresztą po oby pewnym awansie do I ligi negocjacje w sezonie lato/jesień będą wyglądać zupełnie inaczej niż teraz z poziomu II ligi a i potrzeby będą zupełnie inne niż dzisiaj.
Demjan odejdź bo blokujesz miejsce lepszym.
A ty byś odszedł z roboty gdybyś nie miał innej wszyscy mądrzy
~Lik
Nie porównuj „zwykłej” pracy do gry w piłkę i tu i tu się zarabia, ale z taką różnica ze przy tym drugim konieczna jest ambicja.
Co innego jak siedzisz na L4 w fabryce, a co innego w klubie piłkarskim.
O różnicach w wynagrodzeniu nie będę już nawet wspominał.
W tytule JAKOŚĆ zamiast ILOŚCI w połączeniu z TURZYNIECKIM. Szacunek za poczucie humoru.
Już myślałem,że ktoś na miarę Bońka ,Smolarka,Tłokińskiego…do nas przyszedł…
Wzmocnienie drużyny niby kim?
To chyba żarty z Nas kibiców?
Oczywiście, że wzmocnienie.Każdy nowy moze dać sporo drużynie.Ruchy rozsądne i bez szastania glupio kasą. Ale oczywiście do wzięcia był i choćby Piątek…
Szrot i tyle w temacie. Kpiny z kibicow
a kto qfa jesteś? Szrot nie kibic! Ci piłkarze przyszli grać w naszym Klubie, ktoś podjął taką decyzję, pewnie o piłce wie trochę więcej od ciebie, no ale ty … panisko… ty juz wiesz swoje… SZROT A NIE KIBIC!
Niestety, mam wrażenie, że w tym okienku nie ma ani ilości, ani jakości. Wolsztyński i Turzyniecki, to są piłkarze, którzy przyszli do nas gdyż w dotychczasowych klubach byli za słabi, żeby grać i za starzy, żeby w nich inwestować. Oczywiście będę im kibicować, ale obawiam się, że u nas również się nie sprawdzą. Życzę Widzewowi z całego serca, żebym się mylił:)
Ale czego oczekiwales?Gdyby byl transfer z 3 ligi,to szrot bo za slabi.A jak transfer z ekstraklasy,to za ciency bo ich nie chcieli,skoro oddaja.Wiec kogo mamy sprowadzic?Poprosic Bayern o rozlozenie na raty transferu Lewego na 90 lat??
„Ale czego oczekiwałeś?” Jesteśmy na 2 miejscu w lidze. Oczekiwałem, że spróbujemy sprowadzić wartościowego młodzieżowca. Widzew nawet ze składem z jesieni awansuje, a młodzieżowiec jak wypali, to jego wartość rośnie wielokrotnie (w naszych realiach). „Gdyby byl transfer z 3 ligi,to szrot bo za slabi”. Nigdy nie mówiłem, że transfer z 3 ligi to szrot, pod warunkiem, że jest to piłkarz perspektywiczny. „A jak transfer z ekstraklasy,to za ciency bo ich nie chcieli,skoro oddają”. Właśnie problem w tym, że to są piłkarze, którzy w ekstraklasie prawie nie grali i do tego są po kontuzjach. Tak jak zaznaczyłem oczywiście mam nadzieję, że… Czytaj więcej »
Mieć dobrego solidnego prawego obrońcę Niedziele, to trza szukać spadow po kontuzjach….promować jakiś gibasow, Kozłowski też poza przywiązaniem do Widzewa i zaangażowaniem nie prezentuje rewelacji…. Kurwa Mroczek
Niedziela niedziela niedziela, jeszcze raz Niedziela na prawa o rone
Bartek Niedziela jest fajnym zawodnikiem , ale kontuzjogennym. Policzcie ile czasu grał , ile czasu leczył kontuzję , ile czasu dochodził po kontuzji . To nie przypadek ,że mając wolną rękę nie może znaleźć klubu.