Jaka przyszłość przed Alvarezem? Póki co nadal widzewska
25 października 2024, 20:02 | Autor: RyanBez cienia wątpliwości Fran Alvarez jest jedną z kluczowych postaci drużyny Widzewa. Hiszpański pomocnik rozgrywa swój drugi sezon w czerwono-biało-czerwonych barwach i pytanie, czy współpraca będzie jeszcze trwać. Czy jest się czym martwić?
Alvarez został sprowadzony na Piłsudskiego latem 2023 roku z II-ligowego hiszpańskiego klubu Albacete Balompie. Niedługo później wyszło na jaw, że interesowała się nim mocno również Jagiellonia Białystok, ale zawodnik wybrał Łódź ze względu na obecność Jordiego Sancheza, z którym dzielił szatnię w ojczyźnie. Być może żałował tej decyzji, bo „Jaga” została w poprzednim sezonie mistrzem Polski, ale z pewnością zadowoleni byli kibice RTS. Pomocnik z miejsca stał się bowiem ważną postacią, strzelając gola już w swoim oficjalnym debiucie. Rozgrywki zakończył z sześcioma trafieniami i czterema asystami, więc uzyskał dwucyfrowy wynik w klasyfikacji kanadyjskiej zespołu. Wysoka forma sprawiła, że w mediach pojawiły się informacje na temat możliwego transferu do Espanyolu Barcelona, czyli klubu z La Liga. Skończyło się jednak na plotkach.
Obecna kampania może być dla Alvareza jeszcze bardziej udana pod względem indywidualnych liczb. Na obecnym etapie 26-latek ma na koncie już cztery bramki, a do tego dołożył jedną asystę, podczas gdy rok temu miał po dwunastu kolejkach tylko jednego gola. Nie przeszkodził mu nawet fakt, że do wyjściowej jedenastki w końcu dostał się Sebastian Kerk, mający większą aktywność ofensywną. Alvarez musi przez to pracować więcej w destrukcji, co nie jest już tak efektowne dla przeciętnego widza. Zestawienie tej dwójki, w połączeniu ze znajdującym się w wysokiej formie Juljanem Shehu, pozwala zespołowi kontrolować grę w tzw. fazach przejściowych, czyli podczas wychodzenia spod pressingu rywala.
Trudno obecnie wyobrazić sobie skład łodzian bez zawodnika z numerem dziesięć na plecach, ale trzeba pamiętać, że przychodząc do Widzewa podpisał dwuletnią umowę, a więc obowiązuje ona tylko do końca bieżącego sezonu. Na szczęście, zawarto w niej klauzulę umożliwiającą przedłużenie kontraktu o kolejne dwanaście miesięcy. Jak ustalił WTM, jest to opcja wyłącznie po stronie klubu, a nie zależna np. od liczby rozegranych minut, więc jeśli Daniel Myśliwiec będzie chciał kontynuować współpracę – co wydaje się wręcz oczywiste – Alvarez zostanie w zespole także na przyszły sezon. Oczywiście, o ile nie pojawi się bardzo atrakcyjna oferta transferowa, na której łodzianie będą mogli sporo zarobić.
Hiszpan w piątek towarzyszył trenerowi na konferencji prasowej, poświęconej meczowi z Górnikiem Zabrze. Rozmawiano na niej o przyszłość pomocnika, zarówno jego samego, jak i Myśliwca. Obaj nie chcieli jednak wchodzić w żadne szczegóły. Fran Alvarez przyznał, że koncentruje się jedynie na grze oraz na fakcie, że wkrótce zostanie ojcem (celebrował ten fakt po strzeleniu gola w Lublinie), z kolei szkoleniowiec na pytanie, czy naciska na włodarzy klubu, by ci dążyli do podpisania nowej umowy, odpowiedział krótko „nie”. Póki co nie trzeba tego robić, ale przed końcem rozgrywek 2025/2026 temat z pewnością powróci na tapet.
Opcję przedłużenia umowy na kolejny rok posiadają także wspomniani Kerk oraz Shehu. Jeśli chodzi o pozostałych liderów Widzewa, trzeba będzie porozumieć się jedynie z Rafałem Gikiewiczem oraz Mateuszem Żyrą. Oczywiście, jeśli intencją będzie zatrzymanie obu tych graczy w klubie. Z końcem czerwca przyszłego roku wygasają także niemające klauzul kontrakty Jana Krzywańskiego, Luisa Silvy, Jakuba Sypka oraz Fabio Nunesa. W przypadku tego ostatniego to jednak najmniejsze zmartwienie.
Wydaje mi się, że jest się czym martwić. Znając Stamira , który skąpi i trenera, ostatnio filozofa, nie wiadomo co wymyśli. Rozwijać nie trzeba..
Szukać następcy bo niestety na jego pozycji oczekuje czegoś więcej. Czyli więcej strzałów z dystansu wygranych pojedynków indywidualnych oraz mniej strat albo nie celnych podań.
Chłopie czy Ty się słyszysz? Alvarez to na ten moment nasz najlepszy zawodnik. Kreatywny, z ułożoną nogą 10 strzelonych bramek jako pomocnik. Technicznie jedne z lepszych w lidze.. a Ty byś chciał jeszcze lepszego? Zapytam skąd na to Widzew weźmie pieniądze? Bo taki Fran na rynku wart jest ze 2 miliony euro. Ty powinieneś się modlić żeby Alvarez u nas został jak najdłużej bo po nim luki długo długo nie zapełnimy. Nie z kieszeniami Stamirowskiego
Ale pierd*l**ie. To przejmij klub i pokaż jak nie skąpić.
Zaczynasz mnie drażnić tymi swoimi bluźnierstwami. Nie chcę mi się pisać litanii na temat naszego budżetu, jak jest nie wykorzystany, a jak inne kluby z mniejszymi badz zadłużonymi budżetami sprowadzają zawodnikiw. Nie chcę mi się pisać, ilu zawodnikow nam uciekło, bo żałowaliśmy kilku tysięcy. Nie wiem vzy ogarniasz, jak tam w Twoim Glownie ogarniają. Ale jeśli zawodnik gra dobrze, rozwija się, zapewne chce podwyżki. Dawno nie mieliśmy w środku tak technicznego, efektywnego i z liczbami zawodnika. Czy był taki w tym 20 leciu….I normalny klub, który chcę iść do przodu, rośnie mu budżet i wie że może za rok dwa… Czytaj więcej »
Remek, oczywiście, że pełna zgoda z Franem, że zasadne byłoby z nim przedłużać! Nie wiem jednak po co znowu się nakręcasz. Dotychczas Widzew z kluczowymi piłkarzami kontrakty przedłużał tj. Hanousek, Bartek, Giki no i oczywiście Twój ulubiony Cybulski:D. Fran ma w kontrakcie klauzule, moim zdaniem zasłużył na jej przebicie i przedłużenie kontraktu „dodatkowo”. Nie wiadomo jakie ma jednak planu. Może pojawić się ktoś, kto zaoferuje mu np, 100% podwyżki… i co wtedy? Mamy licytywoać pomimo tego, kosztem zachwiania budżetem? W tym kontekście Twój przykład zadłużonych klubów, które sprowadzają piłkarzy no cóż…. Zagłębie Lubin wydaje 116% przychodów na wynagrodzenia… oczywiście można… Czytaj więcej »
Rafal, racja. Nie możemy zrobić 100% podwyżki, logiczne. Ale 20 % np tak. Jak większość klubow. A jak dobrze wiesz, u nas strasznie skapia i nie rozumieją, że czasem trzeba włożyć, żeby wyjąć. Chcieliby darmo. A uciekło wielu fajnych pilkatzy np Pokorny, Marczuk A zapewne o wielu nie wiemy. Sprawa zahkebia i finansowania przez państwo, zoo to temat wkurzający. Wiem, ze radzimy sobie sami, ale chodxi mi.o to ZE CZASAMI AZ PRZESADZAMY Z TA BOJAŹNIĄ OSTROZNOSCUA. A co do Cybula :) Nie wiem czemu JA?. Przecież większość tu i poza go krytykuje słusznie. Po prostu jak się komuś przypnie łatkę… Czytaj więcej »
Myślę że 20% podwyżki to jest na pewno w tych klauzulach. Wymienieni przeze mnie na pewno dostali wyższa podwyżkę.. Co do Marczuka to myślę że mądry Polak po szkodzie. Chłopak zanim trafił do ekstraklasy miał gorsze liczby od Tkacza w pierwszej lidze. Mie wiem czy wtedy bylo dobre daf mu wieksze pieniadze od niektorych zawodnikow co tu byli. Mlody zawodnik w jednym miejscu wypali a w innym nie. A Cybul to była taka wstawka na rozluźnienie atmosfery ;D. Tak czy siak ja z jego krytyki się wypisuje.
Ale Bula ma rację. Każdy komentarz to ciągła krytyka. Ciągła krytyka trenera, Cybulskiego, Wichniarka, Rydza, Stamirowskiego. Przecież wy krytykujecie dosłownie wszystko co związane z Widzewem. Na wasz ból dupy jest recepta, wystarczy w ten Widzew zainwestować i przejąć stery od Stamirowskiego, albo zastąpić Wichniarka, czy Myśliwca i wykazać się w praktyce tą waszą niesamowitą wiedzą i doświadczeniem, czy to w temacie zarządzania klubem, czy drużyną. Bardzo mądre słowa wypowiedział Marcin Tarociński o tym, że wszyscy tęsknią za sukcesami Widzewa, ale wszyscy muszą uzbroić się w cierpliwość i nie ma drogi na skróty. Nikt nikogo nie zmusza do kibicowania Widzewowi, zawsze… Czytaj więcej »
Lubię Twoje wpisy, konwersacje…Nie wiem, czy miałeś tu inne konto. Co do krytyki. Wichniarka nie krytykuje od tego okienka, bo w miarę to poszło. O Cybulu nie skomentuje bo prawie wszyscy to robią. Tu i usiądź sobie np na kielbe pod stadionem w strefie, wielu bluźni jak czyta sklad godzinę przed meczem. Sramira krytykuje czasem , ale tylko dlatego, że jest za mały i blokuje wraz ze stowarzyszeniem być może zamożniejszego inwestora. Będziemy stać w miejscu , bo kasy nie mają a budżetu nie ma już z czego dużo powiększyć. No i trener. Od jego przyjścia do powiedzmy sierpnia zawsze… Czytaj więcej »
Co do cytatu za Marcinem Tarocińskim to oczywiście powiedział, że wszyscy tęsknią za sukcesami Widzewa, ale wszyscy muszą uzbroić się w cierpliwość i nie ma drogi na skróty. Odnośnie tego, że nikt nikogo nie zmusza do kibicowania Widzewowi to już moje słowa. Uwielbiam ten stan, gdy w dniu meczu idę na stadion, pełen nadziei i wiary w moją drużynę, jestem wśród ludzi, którzy jak ja wierzą nawet wbrew logice, a później doping, emocje, czasem euforia, czasem rozczarowanie, czasem złość, ale zawsze „czy wygrywasz czy nie”. Natomiast tu jest ciągła krytyka, ciągłe narzekanie, ciągła szydera, zarówno przed meczem, w trakcie, jak… Czytaj więcej »
Wyobraź sobie, że mam to samo. Idę z radością, jem kielbe w strefie i….odpalam godzinę przed meczem sklady. I ch.., cały nastroj w piz…jak widze sklady. Nie tylko ja…tak więc jutro jak odczytasz sklad , zapewne usłyszysz moje wkurw….ja tylko krytykuje Mysliwego za Sypka I Cybula. A że co mecz graja , to naczytasz się sporo krytyki: odemnie i wiekszosci kibicow. )
Dodam, znalazłem komenty w których też nie jestes zadowolony z z Cybula i piszesz, że ze Stamirem nic nie osiągniemy, będziemy średniakami. Co do trenera. Przecież on sam się podkłada na krytykę. Co on wymyślił z tymi kadrowiczami. Czy jest jakiś klub w Europie trener który tak robi. Pisałem, że real Barca czy city powinni odwołać mecze bo tam większość kadrowiczów. Kozlovski nawet nie zagral i zmęczyły go podróże, czy ty to slyszysz. Inni pilkarze lecą dniami do Ameryki Południowej wracają i graja. A my przy takiej medycynie teraz, odnowie, suplementach, pieprz…takie bzdury. I hit, mówi, nie wiem vzemu w… Czytaj więcej »
Nie rozumiem po co tyle czekać już po zeszłym sezonie powinien być przedłużony kontrakt.
Fran jest na tyle wartościowym zawodnikiem, że kontrakt powinien być już przedłużony i nie tylko o wspomniane 12 msc tylko minimum 2 lata.
ale on moze sie nie zgodzic na 2 lata a na rok musi kontrakt podpisac…
Dla wszystkich najlepiej będzie jeśli Fran zostanie w Widzewie.
Dla nas – mamy jednego z najlepszych pomocników w lidze, dla niego – sorki, ale La Liga to nie ten level, na pewno nie byłby tam kluczowym graczem, tylko zmiennikiem w słabszym zespole.
Ewentualnie transfer za 3-5 mln euro gdzieś do Turcji, tam by dał radę.
Najgorzej jakby odszedł za friko po zakończeniu kontraktu.