Jak wygląda sytuacja zdrowotna w drużynie?

Nie ze wszystkich piłkarzy mógł korzystać w ostatnim czasie sztab szkoleniowy Widzewa Łódź. W kadrze na mecz z Chrobrym Głogów nie znaleźli się między innymi Miłosz Mleczko, Petar Mikulić czy Merveille Fundambu. Na oficjalnej witrynie klubowej widzew.com pojawił się dziś raport stanu zdrowia zawodników.

Najdłużej poza grą będzie Mleczko, który doznał urazu w trakcie zimowych przygotowań. Bramkarz rehabilituje się indywidualnie i w taki sposób pracował będzie do początku kwietnia. Wtedy przejdzie konsultacje oraz badania, po których podjęta zostanie decyzja odnośnie tego, czy będzie musiał przejść zabieg kontuzjowanego kolana. Cały proces przebiega pod nadzorem sztabu medycznego Lecha Poznań, z którego golkiper jest wypożyczony do Widzewa.

Dobre wieści pojawiły się w sprawie Mikulicia. Chorwat zerwał więzadło latem, a większą część rehabilitacji przechodził w rodzinnych stronach. W styczniu wrócił do Polski, wziął udział nawet w pierwszym treningu, ale później znów udał się na Bałkany, gdzie kończył proces powrotu do zdrowia. Teraz obrońca jest już w Łodzi i poddawany jest szczegółowym badaniom. Do środy powinniśmy dowiedzieć się, kiedy wznowi zajęcia z drużyną.

Sporego pecha ma Fundambu, który został zakażony koronawirusem. Kongijczyk dzisiaj kończy obowiązkową izolację, a w piątek obowiązkowy okres odosobnienia od zespołu wyznaczony przez Polski Związek Piłki Nożnej. Tego dnia czeka go też test na obecność w organizmie wirusa SARS-CoV-2, od którego wyniku będzie uzależniona możliwość powrotu do treningów. Tak czy inaczej, ze Stomilem Olsztyn pomocnik niemal na pewno nie zagra.

W niedzielę do dyspozycji Enkeleida Dobiego powinni być Michał Grudniewski oraz Patryk Stępiński. Ten pierwszy zakończył wczorajsze starcie z Chrobrym przed czasem, ale po wcześniejszej kontuzji nie był po prostu gotowy na rozegranie dwóch spotkań w ciągu kilku dni w pełnym wymiarze. Stępiński z kolei trenuje już na pełnych obrotach, więc nie ma żadnych przeciwskazań, by znalazł się w kadrze. Niewykluczone, że zacznie w jedenastce.