Jak widzewiacy spędzają Święta?

19 kwietnia 2014, 15:35 | Autor:

Maciej_Mielcarz

W mocno napiętym w tym sezonie terminarzu zawodnicy nie mają zbyt wiele okazji, by na dłużej odwiedzić swoje rodzinne strony. Szansę na wizytę w domach stwarzają jak zwykle Święta Wielkanocne, które dla widzewiaków rozpoczęły się właściwie już koło południa. Gdzie je spędzą?

Na 9:00 trenerzy zaplanowali sobotni trening, a po zajęciach piłkarze Widzewa dostali w sumie ponad trzy doby wolnego. Większość z nich skorzystała z okazji i rozjechała się po Polsce. W rodzinne strony udali się jednak wyłącznie krajowi piłkarze, obcokrajowcy postanowili zostać w Łodzi. Veljko Batrovic, Alen Melunoivic czy Aleksej Berezin, pochodzą z krajów prawosławnych, w których wyjątkowo w tym roku Wielkanoc wypada tak, jak u katolików. Jednak krótka, trzydniowa przerwa, to zbyt krótki okres czasu, by latać po Europie, choć jeszcze wczoraj rozkład lotów na Łotwę studiowali bracia Visnakovs, którzy ostatecznie zostali na miejscu.

W ciekawy sposób z przerwy postanowił skorzystać Alex Bruno, który udał się na wycieczkę do…Wrocławia. O podróży, w swoim stylu, nie omieszkał nie pochwalić się na łamach portali społecznościowych. „We Wrocławiu mam znajomych, których postanowiłem odwiedzić. Do Łodzi wracam w poniedziałek, a od wtorku rozpoczynamy treningi do meczu z Koroną” – powiedział nam Brazylijczyk.

Święta w rodzinnym gronie spędzać będzie też Maciej Mielcarz. Bramkarz, który przez 8 lat pobytu w Widzewie wrósł w łódzkie realia, Wielkanoc obchodzić będzie w Książu Wielkopolskim. „Na Święta wyjeżdżamy z rodziną do Książa, właśnie jesteśmy w drodze. W trakcie sezonu ciężko znaleźć okazję, do odwiedzin bliskich, teraz się nadarza. Przy okazji życzę kibicom Widzewa Wesołych Świąt!” – mówił portalowi WTM o swoich planach popularny „Mały”.

Do Łodzi widzewiacy zaczną zjeżdżać się od poniedziałku, choć niektórzy dotrą dopiero we wtorek. Pierwszy trening po Świętach zaplanowano dopiero na godzinę 18:00, by wszyscy zdążyli na spokojnie dojechać.