Jak Widzew wypadł w Ekstraklasie pod względem przychodów?
7 października 2023, 08:29 | Autor: RyanW poniedziałek Ekstraklasa SA. opublikowała raport dotyczący finansów klubów w najwyższej klasie rozgrywkowej, przygotowany przez renomowaną firmę audytorską. Możemy dowiedzieć się z niego, jaki przychód zanotował Widzew i jak wyglądała struktura jego kosztów w sezonie 2022/2023.
Osiemnaście klubów Ekstraklasy zanotowało w poprzedniej kampanii rekordowy łączny przychód na poziomie 921 milionów złotych. Liderem zestawienia jest Lech Poznań, który sporo zarobił dzięki transferom wychodzącym i dotarciu do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. W kasie „Kolejorza” pojawiły się ponad 183 miliony złotych. Drugie miejsce zajęła Legia Warszawa (144 mln zł), a trzecie mistrz kraju – Raków Częstochowa (63 mln zł). Dopiero na 10. miejscu uplasowali się łodzianie, których przychód wyniósł dokładnie 38,31 miliona złotych. Najmniej środków trafiło na konto Miedzi Legnica, Warty Poznań oraz Korony Kielce.
Ranking przychodów klubów Ekstraklasy w sezonie 2022/2023:
1. Lech Poznań – 183,72 mln zł
2. Legia Warszawa – 144,95 mln zł
3. Raków Częstochowa – 63,08 mln zł
4. Pogoń Szczecin – 57,42 mln zł
5. Zagłębie Lubin – 55,26 mln zł
6. Górnik Zabrze – 46,10 mln zł
7. Jagiellonia Białystok – 44,85 mln zł
8. Lechia Gdańsk – 40,99 mln zł
9. Cracovia – 39,94 mln zł
10. Widzew Łódź – 38,31 mln zł
11. Śląsk Wrocław – 37,43 mln zł
12. Piast Gliwice – 29,35 mln zł
13. Radomiak Radom – 27,51 mln zł
14. Wisła Płock – 27,05 mln zł
15. Stal Mielec – 24,03 mln zł
16. Korona Kielce – 22,13 mln zł
17. Warta Poznań – 19,83 mln zł
18. Miedź Legnica – 19,75 mln zł
Przychód Widzewa był o 15 milionów złotych wyższy, niż rok wcześniej, gdy czerwono-biało-czerwoni występowali w I lidze. Wpływ na to miały nagrody wynikające z obecności w elicie, a także zwiększenie wartości kontraktów sponsorskich oraz podwyżki cen karnetów, jednorazowych biletów oraz wynajmu lóż biznesowych, jakie nastąpiły po wywalczeniu awansu. Z całej stawki RTS był trzecim klubem z najwyższym przyrostem przychodów, po Lechu i Zagłębiu Lubin. Największy regres w tym aspekcie zanotowała Legia, która pozyskała o 35 milionów złotych mniej niż w poprzednim sezonie.
Co ciekawe, klub z Piłsudskiego jest jedynym w całej Ekstraklasie, który nie zarobił nawet złotówki na sprzedaży piłkarzy (!), a wydał na zawodników 600 tysięcy złotych. Lepiej poszło mu w zestawieniu przychodów, które nie uwzględnia właśnie tego elementu, a jedynie z tzw. podstawowej działalności. Po odjęciu środków z tytułu transferów, łodzianie zajmują 7. miejsce. Ponownie najlepszy jest Lech, a na podium znalazły się ponownie jeszcze Legia i Raków. Najsłabiej pod tym względem wypadli Warta, Wisła Płock i Stal Mielec.
Ranking przychodów klubów Ekstraklasy w sezonie 2022/2023 (bez transferów):
1. Lech Poznań – 135,87 mln zł
2. Legia Warszawa – 134,02 mln zł
3. Raków Częstochowa – 60,48 mln zł
4. Pogoń Szczecin – 52,31 mln zł
5. Zagłębie Lubin – 46,57 mln zł
6. Cracovia – 39,67 mln zł
7. Widzew Łódź – 38,31 mln zł
8. Lechia Gdańsk – 37,68 mln zł
9. Jagiellonia Białystok – 36,82 mln zł
10. Górnik Zabrze – 32,21 mln zł
11. Piast Gliwice – 29,06 mln zł
12. Śląsk Wrocław – 27,49 mln zł
13. Korona Kielce – 22,05 mln zł
14. Radomiak Radom – 20,96 mln zł
15. Miedź Legnica – 19,63 mln zł
16. Stal Mielec – 19,40 mln zł
17. Wisła Płock – 19,36 mln zł
18. Warta Poznań – 18,97 mln zł
Interesująco przedstawia się także analiza wynagrodzeń wśród ekstraklasowiczów, w stosunku do całości budżetu. Przyjmuje się, że „zdrowe” finanse mają miejsce wtedy, gdy w klubach wynagrodzenie piłkarzy i pracowników nie przekracza 70% całego budżetu. Powyżej tej wartości księgowym powinna zapalać się lampka ostrzegawcza, a tak jest w przypadku aż połowy ekip! Na szczęście, wśród nich nie ma Widzewa, który na pensje wydawał tylko 48% całego budżetu (10pp więcej niż rok wcześniej), zajmując pod tym względem 3. miejsce. Najmniej płace obciążały kasę Stali Mielec, a dalej Lecha Poznań. Najmocniej było w przypadku Śląska Wrocław, Piasta Gliwice i Wisły Płock, którzy byli blisko 100%!
Udział wynagrodzeń w stosunku do całego budżetu klubów Ekstraklasy w sezonie 2022/2023:
1. Stal Mielec – 33%
2. Lech Poznań – 36%
3. Widzew Łódź – 48%
4. Górnik Zabrze – 50%
5. Legia Warszawa – 54%
6. Jagiellonia Białystok – 57%
7. Lechia Gdańsk – 61%
8. Raków Częstochowa – 65%
9. Warta Poznań – 66%
10. Zagłębie Lubin – 71%
11. Pogoń Szczecin – 79%
12. Radomiak Radom – 84%
Cracovia – 84%
14. Korona Kielce – 87%
15. Miedź Legnica – 94%
16. Wisła Płock – 95%
17. Piast Gliwice – 96%
18. Śląsk Wrocław – 97%
W dużym stopniu na blisko 40-milionowy przychód widzewiaków złożyły się zarobki z dnia meczowego. Dzięki sprzedaniu wszystkich karnetów i sky boksów, a także liczonych w tysiącach biletów na pojedyncze spotkania, udało się pozyskać ponad 14 milionów złotych, co plasuje RTS na 3. miejscu w stawce. Więcej z dni meczowych wyciągali jedynie Lech i Legia, które dysponują o wiele większymi stadionami. Jednak w przeliczeniu na jednego widza, łodzianie nadal są za tamtą dwójką. Najmniej w tym względzie swój budżet zasilali w Płocku, Poznaniu (Warta gra w Grodzisku Wielkopolskim) oraz Gliwicach.
Przychody z dnia meczowego klubów Ekstraklasy w sezonie 2022/2023:
1. Lech Poznań – 40,27 mln zł
2. Legia Warszawa – 31,65 mln zł
3. Widzew Łódź – 14,37 mln zł
4. Pogoń Szczecin – 12,86 mln zł
5. Górnik Zabrze – 5,84 mln zł
6. Lechia Gdańsk – 4,91 mln zł
7. Raków Częstochowa – 4,7 mln zł
8. Jagiellonia Białystok – 3,65 mln zł
9. Śląsk Wrocław – 3,52 mln zł
10. Korona Kielce – 3,32 mln zł
11. Cracovia – 2,98 mln zł
12. Stal Mielec – 1,98 mln zł
13. Radomiak Radom – 1,55 mln zł
14. Miedź Legnica – 1,49 mln zł
15. Zagłębie Lubin – 1,3 mln zł
16. Piast Gliwice – 1,13 mln zł
17. Warta Poznań – 0,64 mln zł
Wisła Płock – 0,64 mln zł
Ze slajdu poświęconego konkretnie Widzewowi możemy się także dowiedzieć, jak zmieniała się struktura przychodów klubu na przestrzeni ostatnich trzech lat. W sezonie 2020/2021 10,4 miliona złotych stanowiły przychody komercyjne, 5,8 miliona złotych z dnia meczowego oraz zaledwie 900 tysięcy złotych z tytułu praw mediowych i marketingowych. W następnej kampanii najwięcej stanowił już dzień meczowy (13,4 mln zł), co wynika z faktu, że wcześniej frekwencja na stadionie była ograniczona lub całkiem zerowa ze względu na pandemię koronawirusa. Przychody komercyjne zmniejszyły się (do 8,2 mln zł), a wpływ z tytułu praw mediowych i marketingowych zwiększył się (do 1,4 mln zł). Poprzednie rozgrywki, to podwojenie przychodów komercyjnych (!), milionowy wzrost z dnia meczowego oraz 6-krotny skok z tytułu praw mediowych i marketingowych, wynikający z gry w Ekstraklasie.
Przychody Widzewa Łódź w ostatnich trzech sezonach:
2020/2021 – 17,1 mln zł (I liga)
10,4 mln zł – komercyjne
5,8 mln zł – dzień meczowy
0,9 mln zł – prawa marketingowe
2021/2022 – 23 mln zł (I liga)
13,4 mln zł – dzień meczowy
8,2 mln zł – komercyjne
1,4 mln zł – prawa marketingowe
2022/2023 – 38,31 (Ekstraklasa)
16 mln zł – komercyjne
14,4 mln zł – dzień meczowy
7,9 mln zł – prawa marketingowe
Autorem sprawozdania jest Grant Thornton z siedzibą w Londynie, który posiada oddziały na całym świecie, w tym w Polsce. Cały raport można pobrać TUTAJ
Trudno sie dziwic, ze Widzew nie zarobil ani zlotowki na sprzedazy pilkarzy, skoro permanentnie sprowadza sie tylko sam szrot, ktorego potem – nawet za doplata – nikt nie chce przygarnac.
Najbardziej śmieszne jest – wytypowanie Terpiłowski ego i Szoty do transferów – Terpił najsłabszy młodzieżowiec w lidze wiosną – żaden zespół nie miał tak słabego młodzieżowca – na szczęście Myśliwiec się na nim poznał i obyśmy go zimą pożegnali- Szota? – wystarczy spojrzeć na skróty meczów – praktycznie jak grał to był zamieszany w każdą straconą bramkę – a podsumowaniem jego gry jest mecz z Jagą gdzie Palulu robił z nim co chciał – to samo wiosną mecz z Wartą domowy – przy drugiej straconej bramce został ograny jak na Orliku – dużo mu brakuje na grę w Ex. –… Czytaj więcej »
Byli tacy, ktorzy Szote widzieli juz w reprezentacji. Do dzisiaj mam zajady ze smiechu po przeczytaniu tych fantasmagorii. A w takim Mielcu do dzis opijaja pozbycie sie dwoch najwiekszych drewien, czyli Czorby i Zyry.
ty już idż opijać na limankę menelu pierdo……ny
Dziwna dysproporcja przychodów z dnia meczowego między Widzewem a miejscami 1 i 2. Zważywszy, że średnie z całego sezonu mają tylko trochę większe.
Lech grał w pucharach i tam na dniu meczowym pewnie zarobil
Tam karnety, bilety a przede wszystkim loże są wyraźnie droższe, stąd ta różnica.
Karnety właśnie nie. Widzew ma najdroższe.
ROZNICA JEST W ILOSCI KIBICÓW NA MEZCACH! PO 3-4 MECZE PO 30/40 TYS I JEST PRZYCHOD Z DNIA MECZOWEGO 2 RAZY WIEKSZY NIZ U NAS,…
Na 2 meczach to może być i 100 tysięcy. Średnia z sezonu mają nieznacznie wieksza. Prosta matematyka.
To teraz pytanie kluczowe do tzw. „właściciela” : gdzie jest ta forsa ? Na temat „pracy” rydzów czy innych wichniarków nawet nie warto się wypowiadać. Quo vadis. Widzewie ?
Dzień meczowy pożarł cały zysk
Teraz wyraznie widać, jaki WAŁ z przychodem z dnia meczowego był zrobiony w sezonie 2020/21 w czasie pandemii! Karnety sprzedane do ostatniego miejsca, czyli pełen przychód, jedynie bez zwalnianych miejsc, mecze rozgrywane bez publiki lub pózniej przy ograniczonym udziale, czyli drastycznie zmiejszone koszty organizacji – ochrony, a w raporcie przychód spadł na łeb na szyję! Ciekawe, jakie to koszty (wystawione faktury kosztowe) spowodowały taki spadek przychodów – ZYSKÓW z dnia meczowego, skoro po stroinie przychodowej ze sprzedanych karnetów była pełna pula, a po stronie kosztowej znaczny spadek wydatków związanych z organizacją! No chyba, że największym kosztem Widzewa tzw organizacji dnia… Czytaj więcej »
nie odróżniasz przychodów od dochodu/zysku prawda?
Co rzuca się w oczy to przepaść pomiędzy lechem legia i reszta
A od zawsze zarząd karmił na bajką że dzień meczowy to generuje tylko koszta a nie przychody.
Tu jest wykazany tylko przychód. Nie ma kosztów.
Lepiej zainwestować 10 mln na dobrych piłkarzy, niż spaść z ligi i nie dostać 10 mln za wywalczenie wyższego miejsca w tabeli.
A jaka masz gwarancje że nie spadniesz z ligi z tymi piłkarzami za 10 mln albo że zajmiesz wyższe miejsce ????
Większą niż teraz.
Wolałbym zapłacić więcej za karnet, gdyby Widzew miał walczyć o Mistrza Polski.
Pieniądz robi pieniądz.
Masz lepszy zespół, masz lepszych sponsorów, wyższe miejsce w tabeli i wyższe wypłaty z ekstraklasy.
Dlaczego nasi włodarze tego nie rozumieją?
Masz wyższe miejsce .lepszy zespół itp to płacisz piłkarza więcej i gdy szukasz piłkarzy zaraz mają większe oczekiwania finansowe ,czego nie rozumiesz ???
Bo lepsi pilkarze to wyzsze wydatki a wtedy nie bedzie z czego doic klubu…Motto wlodarzy jest takie: Zmonowac sklad z darmowych odpadow i probowac nie spasc z EX i jak dlugo sie da doic klubiwa kase…Gdyby jakims cudem budzet wzrosl do 80mln. to i tak(ide o zaklad) bedziemy grali Kunem, Zyro, Milosem i podobnymi wirtuozami.
Stamir działa w myśl zasady. Dlaczego tani piłkarz jest dobry ? Bo jest dobry i tani .
A caly biznes kreci sie ze sprzedanych karnetow i zwolnionych biletow, kasy od sponsorow i C+. Zero ryzyka, zadnych ambitnych planow, zadnych jakosciowych pilkarzy, oby tylko nie spasc a co rok pare baniek sie przytuli nie inwestujac praktycznie nic, a jakby ktos sie zaczal dopytywac co sie stalo z zyskiem to sie powie, ze zabezpieczenie dnia meczowego oraz konsultacje pozeraja wszystko…
Tak było z tanim winem, tylko że ono było faktycznie dobre (dla szczawia z podstawowki). Anten szrot dobry nie jest
Stamir gdzie jest kasa cwaniaku??!!
Jesteśmy naprawdę jedyni, którzy nie zarobili ani złotówki na transerach??????
Czemu mnie to nie dziwi…
To pokazuje skalę nieudacznictwa tych chachmętów i obiboków z tzw. stowarzyszenie i rady nadzorczej! Jak myślicie, da się ich pogonić? Na razie, chyba NIE! Ale, nic nie trwa wiecznie…