Jak w liczbach prezentuje się najnowszy nabytek łodzian?
15 lutego 2024, 10:51 | Autor: OskarNiespodziewana informacja dotarła do sympatyków czerwono-biało-czerwonych przedwczoraj wieczorem. Nowym piłkarzem, a tym samym jedynką w łódzkiej bramce, został Rafał Gikiewicz. Bezapelacyjnie jest to największy transfer Widzewa od czasu reaktywacji. Jak nowy nabytek wygląda w liczbach?
36-latek urodził się w Olsztynie i to tam stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki. Pierwszy seniorski kontrakt przypadł na DKS Dobre Miasto. Potem kolejno występował w Sokole Ostróda, Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, Wigrach Suwałki, aż w końcu trafił do Jagiellonii Bialystok, z którą w 2010 roku sięgnął po Puchar Polski. Ostatnim polskim przystankiem przed wyjazdem za zachodnią granicę był Śląsk Wrocław, gdzie spędził ponad trzy lata, w czasie których sięgał po mistrzostwo i Superpuchar Polski. Może się pochwalić reprezentowaniem takich klubów jak Eintracht Brunszwik, SC Freiburg, Union Berlin czy FC Augsburg, gdzie zagrał najwięcej spotkań w Niemczech. W Bundeslidze rozegrał 126 spotkań, a na jej zapleczu zaliczył okrągłą setkę gier.
Latem zeszłego roku„Giki” trafił do Ankaragucu, mimo tego, że zimą mówiło się o zainteresowaniu ze strony samego Bayernu Monachium. który szukał dublera dla Manuela Neura. Bawarczycy zdecydowali się wówczas na angaż Yanna Sommera. W klubie z Turcji golkiper spędził pół roku – musiał rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron z powodu limitu obcokrajowców, osiągniętego przez pracodawcę. Bezrobotny Gikiewicz skontaktował się z Andrzejem Woźniakiem, który informację o dostępności golkipera przekazał zarządowi, a ten pozytywnie rozpatrzył jego kandydaturę i we wtorek parafował umowę.
W minionych rozgrywkach na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Niemczech 36-latek zagrał w dwudziestu trzech spotkaniach, co przełożyło się na 2246 minut. Zaliczył w tym czasie pięć meczów z czystym kontem, a przy tym skuteczność długich podań na poziomie 67%. Na bramkę bronioną przez Polaka oddano 138 strzałów (równe 6 na mecz), z czego 41 wylądowało w siatce (przy współczynniku goli oczekiwanych rywala wynoszącym 39,86). To oznacza, że stracił jedną bramkę więcej niż „powinien” i posiadał skuteczność obron na poziomie 72%. Obejrzał też trzy żółte kartki, więc dość często jak na golkipera podpadał niemieckim arbitrom.
Dotarliśmy jeszcze do liczb wykręconych przez byłego reprezentanta Polski (bez debiutu w drużynie narodowej) w tym sezonie, w barwach klubu z Ankary. Przed rozwiązaniem umowy zdążył rozegrać tylko pięć spotkań, czyli 489 minut. W tym czasie jego skuteczność długich podań wyniosła 57%, a więc spadła względem minionego sezonu przy mniejszej ilości rozegranych spotkań. Na jego bramkę padło 28 strzałów (średnio 5,60 na mecz), z czego dziesięciokrotnie był zmuszony wyciągać piłkę z siatki (xG rywali wyniosło 8,38). Jego skuteczność obron wyniosła 64%.
Podsumowując, ostatnie półtora roku nie było zbyt udane dla Rafała Gikiewicza. Można zaryzykować stwierdzenie, że to okres co najwyżej przeciętny, ale pamiętajmy, że wciąż mówimy o bardzo silnych europejskich ligach. W polskiej Ekstraklasie rutynowany piłkarz powinien należeć do absolutnej czołówki, może nawet prezentować wyższy poziom od sprzedanego w styczniu Henricha Ravasa. Trzymamy kciuki za odpowiednią formę, bo o sferę mentalną jesteśmy spokojni jak nigdy!
Mistrz Mistrz RTS.
W ramach czego ten ambitny wpis?
Abdul Wisimulacha tym wpisem chce pokazać, kto jest najlepszy w Polsce i komu mają kibicować Jego kompanii, którzy już niedługo zjadą do naszego kraju.
Mam flashbacki. Już raz zostaliśmy bez bramkarza. Kupiliśmy Heńka i Łytynenkę. Ten drugi nie powąchał murawy. Teraz to czeka Krajcirika?
Jak już masz flashbacki to powinieneś pamiętać że Wasyl przyszedł do nas za darmo i nie powąchał murawy bo był ktoś lepszy, a za Krajcirka zapłaciliśmy kasę to raz, a dwa Giki ma kontrakt do końca sezonu, a nawet jeśli mu go przedłużą to maks o 1 sezon więc tak czy siak w dłużej lub krótszej perspektywie potrzebowalibyśmy bramkarza.
Może Krajcirika sprzedadzą? Rakow chyba ostatnio taki numer zrobił. Kupili kogoś, później na jego pozycję trafili kogoś lepszego. I tego pierwszego sprzedali w tym samym okienku co kupili i jeszcze na nim zarobiliTaki flip na piłkarzach, kupić od kogoś poniżej wartości i od razu sprzedać z zyskiem.
Już w Niedzielę może zostać naszym ulubieńcem, wystarczy zachować czyste konto, z przodu minimum 1 bramkę jesteśmy w stanie strzelić, stawiam na 0-2,i tym samy wbijamy gwóźdź do tej trumny galeriankom.
Pod warunkiem, że zostanie zgłoszony, a F16 go wystawi.
Już został
https://weszlo.com/2024/02/14/billel-omrani-transfery-ekstraklasa/#respondhttps://weszlo.com/2024/02/14/billel-omrani-transfery-ekstraklasa/#respond
Mam nadzieję,że będzie jakaś miła niespodzianka od Wichniara na koniec okna.
PRZECIEZ ON PRZEZ 2 SEZONY MOZE MA ZE 350 MINUT UZBIERANE….
120 MINUT ZAGRAL NA JESIEN!
W CAŁYM POPRZEDNIM SEZONIE MA 300 MINUT….
WIECJ BYL POZA KADRA MECZOWA NIZ W NIEJ BYL I GRAL!
SEZON 2023/23 2 GOLE STRZELONE
SEZON 2023/24 0 GILI STRZELONYCH….
https://www.transfermarkt.pl/billel-omrani/leistungsdaten/spieler/131589/plus/0?saison=2022
Brzmi jak pierwszy wybór dla Wichniarka
Dokładnie po co kolejny gość co od 6 lat strzelił 9 goli takich to już mamy dwóch w składzie i ba dodatek 30 lat. Jak już ktoś ma przyjść to taki co gra i strzela regularnie ale grać Pawłowskim z przodu i szukać kogoś w Czerwcu jak Sancheza pożegnamy.
Niespodzianką od Wichniarka może być tylko jedna. Że odejdzie z Widzewa
Ja pierdziu… Marciniak sędzią w derbach. To sobie grzyby nawet sędziego załatwili.
Lepszy Marciniak z gwizdkiem, a Stefański na Varze, niż odwrotnie ;)
Na bank Varciniak i jego kolesie od Varbusa coś dla kałesu skleją
To może Woźniak za Wichniarka
To może Woźniak za Wichniarka?