Jak Mroczkowski ocenił sparing z Lechią?
29 lipca 2018, 12:40 | Autor: RyanW sobotę piłkarze Widzewa sięgnęli po trzy punkty, pokonując wysoko Rozwój w Katowicach. Dziś drużyna Radosława Mroczkowskiego zagrała tzw. drugim garniturem mecz sparingowy z Lechią Tomaszów Mazowiecki.
Spotkanie z niedawnym ligowym rywalem zakończyło się skromną wygraną. Szansę występu w niej dostali, ci którzy do tej pory na boisku pojawiali się rzadziej. Wykorzystał ją w pełni Marek Zuziak, który ustalił wynik na 4:0 w Katowicach, a dziś na Łodziance strzelił jedynego gola w starciu z Lechią. „Ten sparing organizowany był z myślą o tych, którzy mają mniej minut. Dla nich było to dopełnienie mikrocyklu tygodniowego” – tłumaczył Mroczkowski.
Oprócz piłkarzy będących na stałe w pierwszym zespole, na Łodziance zaprezentowali się też gracze z drużyny rezerw oraz: bramkarz Grzegorz Gibki, obrońca Patryk Cieślak oraz napastnik Kacper Dziuba. Trudno powiedzieć, czy któryś ze sprawdzanych graczy wpadł w oko sztabu szkoleniowego, ale fakt zwycięstwa nad rywalem, z którym widzewiacy mieli wielkie problemy w poprzednim sezonie na pewno podnosi morale w szatni.
Zadowolony był też sam Mroczkowski, który mógł przyjrzeć się nowym twarzom. „Było kilku chłopaków, którym chcieliśmy się przyjrzeć. Między innymi naszym zawodnikom z rezerw. Dla nas to okazja na przegląd ich umiejętności, a dla mniej grających mocniejszy trening” – podsumował trener Widzewa.
Bałem się, że Lechia ich rozniesie aby odegrać się za III ligę. Teraz jest OK. Rezerwowi też muszą pograć i wykazać, że mogą wskoczyć do pierwszego składu.
Jak zaprezentowal sie Kuba Jasinski? Poza tym jak wyglada dzis, zrzucil juz wage?
Wagowo wyglada chyba ok. Z gry hmm… Jeszcze nas nie zbawi