Jak jesienią radzili sobie byli widzewiacy?
27 listopada 2015, 20:26 | Autor: AdrianJako, że trwa tzw. „sezon ogórkowy” i kibice Widzewa emocjonują się doniesieniami transferowymi, WTM postanowił dla odmiany przybliżyć, jak w rundzie jesiennej obecnego sezonu radzili sobie ex-widzewiacy, którzy reprezentowali barwy RTS-u wiosną tego roku.
Podstawowym bramkarzem łodzian był Maciej Krakowiak, który po zakończeniu sezonu 2014/2015 przeniósł się do GKS-u Bełchatów. „Krakus” w trwającym sezonie zagrał raptem w pierwszych 6 kolejkach I ligi, po czym doznał kontuzji śródstopia i stracił miejsce w podstawowej jedenastce. Jeśli chodzi o Matko Perdijicia, któremu nie było dane zadebiutować w barwach Widzewa, to odszedł on do Zagłębia Sosnowiec i jak na razie zagrał w 2 spotkaniach zaplecza Ekstraklasy.
Prawy obrońca łodzian Kosuke Kimura był pierwszym Japończykiem, który przywdział widzewską koszulkę. Sympatyczny Azjata po skończeniu przygody z Łodzią wrócił do Stanów Zjednoczonych i w ekipie Atlanta Silverbacks (drugi pozom rozgrywkowy) wystąpił jak od tej pory w 13 starciach. Z kolei inny boczny defensor Tomasz Lisowski od lata jest zawodnikiem Chojniczanki Chojnice, jednak z powodu kontuzji i spraw pozasportowych, zagrał tylko w 5 ligowych meczach. Zdecydowanie najlepiej jak razie radzi sobie były kapitan RTS-u Krystian Nowak, który jest podstawowym graczem Podbeskidzia Bielsko Biała (wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty we wszystkich starciach „Górali” w tym sezonie).
Po degradacji widzewiaków, aż trzech piłkarzy odeszło do Pogoni Siedlce, a byli to: Konrad Wrzesiński (17 meczów, 2 gole), Mariusz Rybicki (18 meczów, 3 gole) oraz Adam Duda (17 meczów, 7 goli). Na I-ligowym froncie w barwach Wisły Płock gra również Piotr Mroziński (4 mecze), a także Arkadiusz Kasperkiewicz, który jest zawodnikiem Olimpii Grudziądz (2 mecze) i Bartłomiej Kasprzak reprezentujący barwy Sandecji Nowy Sącz (16 meczów, 2 gole).
Kilku byłych graczy łodzian trafiło ostatecznie do klubów z niższych lig. Marcin Kozłowski został piłkarzem II-ligowej Legionovii Legionowo. Popularny „Cinek” rozegrał w rundzie jesiennej 14 spotkań, strzelając przy tym jedną bramkę. Damian Warchoł reprezentuje barwy Rakowa Częstochowa (12 meczów, 5 goli). Piłkarzem tego samego zespołu jest również Maksym Kowal (13 meczów, 2 gole). Jeśli natomiast chodzi o Mateusza Jańca, to 23-letni pomocnik jest graczem Puszczy Niepołomice (2 mecze). Z kolei Maksymilian Rozwandowicz szuka swojego szczęścia w III-ligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki (15 meczów).
Jeśli chodzi o innych widzewskich stranieri, to całkiem dobrze w lidze słoweńskiej radzi sobie Veljko Batrovic, który jak do tej pory zagrał w 14 meczach Prva Liga (najwyższy poziom rozgrywkowy) w drużynie NK Zavrc strzelając 3 gole i zaliczając 2 asysty. Z kolei Edgar Bernhardt powędrował aż do Tajlandii do drużyny Prachuap FC, Rok Straus trafił do Yokohama FC (II liga japońska), a Liridon Osmanaj wrócił do Słowenii i występuje w II-ligowym NK Radomlje. Niestety w wypadku tych trzech piłkarzy, trudno znaleźć jakiekolwiek statystyki z ich występów.
Na koniec dodać można, że bez pracy pozostają szkoleniowcy prowadzący Widzew na wiosnę. Wojciech Stawowy czeka na oferty, a Krzysztof Przytuła wrócił do obowiązków eksperta stacji Canal Plus Sport.