J. Zieliński: „Musimy zwrócić uwagę na Rondicia”

W najbliższej kolejce widzewiacy rywalizować będą w domowym meczu z Koroną Kielce. Konferencja Daniela Myśliwca za nami, a wcześniej na pytania odpowiadał szkoleniowiec kieleckiej ekipy. Co mówił Jacek Zieliński?

O meczach z Radomiakiem i Lechem

„Porażkę z Radomiakiem analizowaliśmy, to był nas fatalny występ. Mecz z Lechem był dobry w naszym wykonaniu. Szkoda, że nie wyzbyliśmy się błędów i nie wyciągnęliśmy zdobyczy punktowej. To stara prawda o piłce nożnej, że decydują umiejętności. Lech nie grał wielkiego spotkania, lecz ma w swoich szeregach odpowiednich piłkarzy. To się nazywa jakość”.

O spotkaniu w Łodzi

„Widzew gra podobnie jak Lech w niektórych fazach gry. Jest bardzo groźny u siebie, gdzie napędza ich publiczność. Jeśli powtórzymy większe fragmenty z meczu z Lechem na Widzewie, to powinno być dobrze. Fragmenty były dobre, ale mamy problem z trudno wytłumaczalnymi sytuacjami, momentami drzemki, które okazują się dla nas zabójcze”.

O Widzewie

„To dobry i solidny zespół. Daniel ułożył zespół pod siebie. Fajne grają w piłkę, budują akcje od tyłu. Są skuteczniejsi u siebie niż na wyjazdach, ale musimy zwrócić na tę grę w ich wykonaniu – na szybkie budowanie akcji, zmianę środka ciężkości gry. Musimy też zwrócić uwagę na Rondicia, który jest naprawdę groźnym napastnikiem. Mamy swoje plusy. Postaramy się zagrać tak, by zneutralizować plusy Widzewa. Jest to możliwe”.

O Sebastianie Kerku

„Daniel umiał do niego dotrzeć, bo Kerk jest w Widzewie od dłuższego czasu, ale grał bardzo mało. Umiejętności piłkarskie ma ponad przeciętne. Dobra lewa noga, zmysł do gry kombinacyjnej, świetne stałe fragmenty. Miał problemy z bieganiem, ale trener dotarł do niego. On robi różnicę, trzeba na niego zwrócić uwagę”.

O meczach na wyjeździe

„Mecze wyjazdowe w naszym wykonaniu nie są najlepsze. Przywieźliśmy trzy remisy z tych meczów, przydałoby się zwycięstwo. Jedziemy do Łodzi z taką myślą. Chcemy zagrać dobry mecz i zdobyć trzy punkty. Do każdego meczu tak podchodzimy, ale różnie z tym wychodzi. Kurczy nam się margines błędu”.

O skuteczności

„Pracujemy nad tym. Nikogo nowego do stycznia nie będzie, musimy wydobyć z tych chłopaków, co mam, to co najlepsze. Musimy ich budować, bodźcować pozytywnie. Nie ma sensu kogoś krytykować. Mamy taki zespół i tak musimy funkcjonować do przerwy zimowej. Na każdym treningu zwracamy na to uwagę. Efekty przyjdą, wierzę w to”.