J. Wrąbel: „Chcę awansować z Widzewem do Ekstraklasy”

Trzecim nowym piłkarzem Widzewa Łódź ogłoszono dziś Jakuba Wrąbla. Bramkarz wypożyczony został do beniaminka I ligi z Wisły Płock na rundę wiosenną. Tuż po podpisaniu kontraktu na łamach oficjalnej witryny klubowej widzew.com ukazał się wywiad z zawodnikiem. O czym w nim mówił?

Były golkiper młodzieżowej reprezentacji Polski zdradził, co go skłoniło do przenosin na al. Piłsudskiego? „Zainteresowanie moją osobą ze strony Widzewa przewijało się w poprzednich latach. Skusiłem się, by przyjąć ofertę, a do podjęcia tej decyzji skłoniły mnie wysoki poziom organizacyjny klubu oraz marka Widzewa, która jest o półkę wyżej niż większość zespołów w pierwszej lidze. Widzew Łódź jest na tyle utytułowany, że dla każdego zawodnika przyjście tutaj jest sporym wydarzeniem. Mam za sobą pobyt w dużym klubie, jakim jest Śląsk Wrocław i liczę, że przygoda w Łodzi będzie udana” – przyznał w rozmowie z Jakubem Dyktyńskim.

Wrąbel liczy na to, że pomoże drużynie w awansie do Ekstraklasy, co niedawno udało mu się w Stali Mielec. „Jeśli chodzi o moje indywidualne cele, to chciałbym jak najczęściej grać i cieszę się, że okazję do walki o pierwszy skład będę miał właśnie w Widzewie. W kwestii celów drużynowych, to chciałbym powtórzyć sukces osiągnięty ze Stalą Mielec i awansować z łódzkim klubem do Ekstraklasy. (…) Wywalczenie z klubem awansu można porównać do zdobycia mistrzostwa Polski. Mam nadzieję, że uda mi się awansować z Widzewem, a jeśli czas i inne okoliczności pozwolą, to osiągnąć coś więcej” – stwierdził 24-latek.

A jakie są największe atuty nowego gracza Widzewa? „Gdyby ktoś nigdy mnie nie widział, to warto mu powiedzieć, że jestem dosyć wysoki. Do moich atutów dodałbym grę na linii oraz kierowanie zespołem. Mam nadzieję, że będę mógł skutecznie pomóc drużynie na boisku. (…) Myślę, że mam już spory bagaż doświadczeń z ekstraklasowych i pierwszoligowych boisk. Mogę mieć tylko nadzieję, że nabyte umiejętności zaprocentują na murawie” – czytamy.

Bramkarz wyjawił też, że nie obawia się dużej presji ze strony kibiców czterokrotnego mistrza Polski. „Nigdy nie miałem problemów z presją i wymaganiami kibiców, chociaż nie ukrywam, że czasami zdarzało mi się widzieć jakieś komentarze lub posty na swój temat. Jednak negatywne opinie nigdy mi nie przeszkadzały, bo jestem osobą, która skupia się na swojej pracy, a nie na komentarzach. Mam nadzieję, że pokażę na boisku swoje dobre strony i sprostam oczekiwaniom kibiców. Widzew wraca na dobre tory i zdaję sobie sprawę, że fani oczekują awansu do Ekstraklasy. Jestem na to gotowy” – dodał na zakończenie.

Pełną treść wywiadu z Jakubem Wrąblem znaleźć można TUTAJ.

Foto: Marcin Bryja / widzew.com