J. Sypek: „Powtarzałem, żeby grać na drugi słupek, bo jest tam dużo miejsca”
10 listopada 2024, 17:00 | Autor: OskarWczoraj Widzew Łódź przełamał nieszczęśliwą passę dwóch porażek z rzędu u siebie i wygrał z będącym w gazie Zagłębiem Lubin 2:0. Bohaterem tego spotkania jest Jakub Sypek, który dwukrotnie umieścił piłkę w siatce. Co powiedział po meczu?
Oba trafienia skrzydłowego do najłatwiejszych nie należały, jednak to drugie było szczególnej urody. „W głowie miałem tylko jedną myśl – żeby oddać strzał, tyle. Gdy piłka była w górze to dosyć mocno zmyliło mnie światło. Na koniec gdzieś dostrzegłem tę piłkę i dobrze siadło. Bardzo się cieszę” – mówił zadowolony Sypek.
Już przed meczem widzewiacy wiedzieli, jak można Zagłębie ukąsić. Świadomość o tym miał Sypek, który na odprawie przedmeczowej musiał wyjątkowo uważać. „Dużo rozmawiałem z Kozą (Samuelem Kozlovskym) i ciągle mu powtarzałem, żeby grał na drugi słupek, bo jest tam dużo miejsca. No i dostałem dwie bardzo dobre piłki. Była jeszcze jedna, która by do mnie doszła, gdyby Imad przedłużył to podanie, albo najlepiej ją do mnie przepuścił. Znów byłbym na czystej pozycji do oddania strzału. Wielkie brawa dla Samuela za te piłki” – powiedział skrzydłowy czerwono-biało-czerwonych.
Co o samym meczu powiedział zdobywca dwóch trafień dla łódzkiego Widzewa? „Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra. Natomiast te dwadzieścia minut drugiej połowy to była dominacja Zagłębia. Trochę się cofnęliśmy i oddaliśmy inicjatywę. Po moim drugim trafieniu gra się już uspokoiła. Zagłębie dalej nacierało, ale było już znacznie bezpieczniej” – ocenił 23-latek.
Ostatnio podopieczni Daniela Myśliwca nie notowali najlepszych wyników. Zwycięstwo nad Zagłębiem jest swego rodzaju przełamaniem. „Czujemy dzisiaj sporą ulgę, szczególnie po tych dwóch spotkaniach u siebie z Koroną i Górnikiem, gdzie słabo to wyglądało. Dzisiaj cieszymy się z wygranej w niezłym stylu z jednym gorszym momentem” – podsumował widzewiak.
Bohater wczorajszego meczu pierwsze piłkarskie kroki stawiał właśnie w Lubinie. „To było dla mnie wyjątkowe spotkanie. W Zagłębiu spędziłem siedem lat. Tam się wychowałem i tam spędziłem większą część mojej piłkarskiej przygody” – wspominał gracz łódzkiego Widzewa.
Widzew tego dnia był wyjątkowo skuteczny i możliwe, że wynik mógł być znacznie wyższy. Co o tym sądzi 23-latek? „Bramka dodaje skrzydłem. Po pierwszej chciałem więcej, a po drugiej myślałem o trzeciej. Myślę, że gdyby parę razy ktoś mnie lepiej dostrzegł, to niewiele by do tego trzeciego trafienia zabrakło, ale dwie bramki też są w porządku” – zakończył Jakub Sypek.
real madryt juz czeka
Cztery kolejne trybuny, jako nadbudówki, już czekają, będziecie mieli najwspanialszy stadion pod Słońcem, 70 tys. miejsc i 9 tys. frekwencji w 1. lidze. Zazdro, a teraz wypad na Kaliski.
Z tego co widzę to dwóch podstawowych obrońców Puszczy złapało kartki i będą pauzować z Widzewem. Dzięki temu może będą słabsi przy tych swoich stałych fragmentach gry dzięki którym tyle punktów zawsze zyskują
Też kontroluje rywala kolejkę przed. To dwa ważne ogniwa. Najlepsi obrońcy. Szkoda, że z rakowa nie ma sie kto raczej wykartkowac. Większość dziś zlapala kartki, na następny mecz maja pauzę z korona, a inni mają tylko po dwie. Nie patrzmy na puszcze tylko na nas. Wierzę, że Hamu się wyleczy i wyjdzie w pierwszym. Idealny szybki na kontrę. Może cudem Cybul usiądzie, odpocznie. Trener sie ogarnie. Sypek wywalczył miejsce, więc oby poszedł za ciosem. Tam muszą być trzy punkty, bo to już nie ta puszcza co w zeszłym sezonie. Tak jak lechia do spadku a w Gdańsku punkty stracone.
Będzie z 2-3 zagrożonych. Na pewno Svarnas złapał dzisiaj trzecie żółtko i chyba ten Węgier
Haha nie kompromituj się, tym że jakąś tam Puszcza będzie osłabiona, bo takie meczem powinno się wygrywać na spokojnie gdy graja w najsilniejszym składzie
Jak grać to z najlepszymi, a nie liczyć na kartki u rywala, nawet jeśli jest silniejszy. Wtedy się wie na czym się stoi i ile brakuje, to bodziec do rozwoju :)
Szkoda meczy przede wszystkim z Górnikiem i Korona u siebie i na wyjeździe z Lechia.Gdyby nie one-można byłoby realnie pomyśleć o pucharach
ta drużna nie ma potencjału jakościowego na puchary niestety, środek tabeli to jest przy tej kadrze jej miejsce
Tylko ze 9nni też tak sobie mogą tak samo powiedzieć i te, sobie mogli by pewnie dopisać kilka PTK do przodu
fajnie wykończył akcje jak z lechem szkoda ze tak długo trza było czekac , dobrze jak by tez dołożył asysty .
Jak my przegralismy z Legia…lech pokazał jak grać
Jak najdalej od bramki, bez glupiego klepania , ofensywnie skrzydlami( trzeba je miec), i z napastnikem z technika i gra kombinacyjna.
dokładnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Serio chcesz porównywać siłę ofensywną ciuchci z nami? Środka pomocy nie musimy się wstydzić, ale to za mało. Nie ma co liczyć na to, że Klimek zostanie przywrócony do pierwszego składu. Odejdzie w przerwie zimowej, a jak nie to po sezonie.
Do Wichniarka zale
Tym czym zaimponował Sypek to nie tylko bramkami, ale i szacunkiem do klubu w którym się wychował. Teraz czas potwierdzić, że Myśliwiec słusznie na niego stawia kolejnymi bramkami