J. Soljić: „Lubimy grać z drużynami z czołówki”
7 maja 2021, 16:46 | Autor: KamilNie tylko Widzew Łódź przeprowadził konferencję prasową przed niedzielnym meczem w Rzeszowie. Na podobny krok zdecydował się gospodarz tego spotkania. Z tej okazji klubowa telewizja Resovia TV postanowiła przepytać kapitana zespołu ze stolicy Podkarpacia, Josipa Soljicia. O czym mówił piłkarz?
Przed tygodniem podopieczni Radosława Mroczkowskiego niespodziewanie przegrali na własnym terenie z GKS Bełchatów. Z czego wynikała ta wpadka? „Brak koncentracji. Pierwszy raz w tej rundzie tak się stało, że zabrakło nam koncentracji w tak ważnym meczu. Nie ma jednak dramatu, bo do tej pory zrobiliśmy dużo dobrego, więc jedna wpadka nie będzie dużym problemem. Wiemy, jaki mamy cel i o niego walczymy” – stwierdził pomocnik.
Soljić przyznał, że rzeszowianie lubią mierzyć się z drużynami z górnej części tabeli. „Lubimy grać z drużynami, które są przed nami i biją się o awans. Widzew wciąż liczy na baraże, na pewno będzie walczył, ale to my będziemy decydować o wyniku tego meczu. Musimy wrócić do tego, jak prezentowaliśmy się wcześniej i zwyciężyć. Koncentracji nam nie zabraknie, powalczymy o wygraną do samego końca” – powiedział gracz ściągnięty z Wigier Suwałki.
Resovia notuje bardzo dobrą rundę wiosenną, ale pomimo to jej przewaga nad ostatnim w tabeli GKS wynosi tylko pięć punktów. W zespole wszyscy są świadomi powagi sytuacji. „Ten jeden mecz pokazał, że jeszcze niczego nie możemy być pewni. Ciężko pracowaliśmy na to, żeby zdobyć przewagę i teraz musimy do tego wrócić. Musimy walczyć o każdy centymetr boiska, a jestem pewien, że w niedzielę będzie bardzo dobrze” – dodał na koniec Chorwat.
Foto: Paweł Golonka / cwks-resovia.pl
Kiedyś jeździliśmy do takich miernych klubikow zastanawiając się ile dostaną bramek. Dzisiaj z góry zakładamy, że możemy dostać baty. Wstyd
hm…..po pierwsze niestety Widzew nie jest drużyną z czołówki. Po drugie teraz każdy lubi grać z nami……
Do boju RTS!
Taaa.
Już widzę Możdzenia na wypowiedzeniu ,że będzie biegał aż się spoci po raz pierwszy w Widzewie.
Jak sobie przypomnę ten mecz z zeszłego sezonu na tym „stadionie”, to az mnie ciarki przechodzą. Dramatyczna otoczka, jeszcze gorsza gra. Jak dobrze, ze teraz jesteśmy zupełnie inną druzyną… A nie, czekaj…
A to nas nie dotyczy, jesteśmy średniakiem, nie czołówką
Typuję kolejny remis , ale strzelimy gola. RTS WIDZEW.