J. Paszulewicz: „Jesteśmy faworytem meczu z Olimpią”
7 maja 2019, 12:24 | Autor: RyanDzień przed meczem z Olimpią Grudziądz na stadionie przy al. Piłsudskiego odbył się tradycyjny briefing prasowy. Trener Jacek Paszulewicz poruszył w nim temat najbliższego spotkania łodzian.
O meczu z Olimpią
Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja, ale w takiej samej jest przecież Olimpia Grudziądz. Myślę, że dla nich będzie to nawet większy problem, bo zespół ten czeka długa podróż z Rzeszowa, a potem do Łodzi. Obie strony wyjdą na boisko w podobnym położeniu, ale my mamy handicap w postaci własnego stadionu i swoich kibiców. Dlatego, mimo wszystko, jesteśmy faworytem.
O punktowych wyliczeniach
Wiadomo, że wszyscy chcielibyśmy wygrać te dwa spotkania, zdobyć sześć punktów i na nikogo się już nie oglądać. Pamiętajmy jednak, że ta piątka drużyn cały czas jest w grze i ma takie same plany jak my. Skupiamy się więc tylko na tym spotkaniu z Olimpią, a rezultat po meczu będzie determinować nasze przygotowania do starcia w Bełchatowie. W tej chwili pracujemy nad tym, by wykorzystać słabe strony rywala z Grudziądza. Liczę, że będziemy tak skuteczni, jak z Ruchem Chorzów.
O zakończeniu serii remisów
Można na to patrzeć dwojako. Po sezonie będziemy wiedzieć, w których meczach była to strata dwóch punktów, a gdzie remis dał nam awans. Z jednej strony Widzew nie przegrywa, co sprawia, że rywale wiedzą, że w defensywie czujemy się bardzo pewnie.
O stronie mentalnej
Z takim problemem, jak my, mierzą się też inne zespoły. Olimpia była w komfortowej sytuacji, a dziennikarze rozdawali jej punkty przed meczem, tymczasem przyjechał do niej ROW i wygrał w Grudziądzu. Wcześniej Olimpia przegrała 0:3 w Wejherowie. Głowy są istotnym elementem tej układanki, każda drużyna się z tym mierzy. W mecz z Ruchem weszliśmy na chłodno i cały czas powtarzam: Widzew potrafił w pewnym momencie zdominować tę ligę i trzeba wrócić do tych dobrych momentów.
O przełożeniu meczu ostatniej kolejki
Nie martwię się rzeczami, na które nie mam wpływu. Takie podjęto decyzje i trzeba się do nich dopasować. Oczywiście można gdybać, że Widzew mógł zagrać ostatni mecz na wyjeździe, ale to już historia. Musimy jak najlepiej przygotować się do tego spotkania, a później być gotowym do następnej bitwy. Życzę sobie, by w ostatniej kolejce, która będzie już poza nami, kibice nie musieli obgryzać paznokci z nerwów.
Musicie w dwóch ostatnich meczach gryźć trawę i walczyć o każdy centymetr boiska. Muszą być 6pkt! Zagrajcie jak zza dawnych lat!
Wystarczy, że będą grać jak w zeszłej rundzie do końca pierwszej połowy z Grudziądzem :)
Udowodnijcie to w dwóch ostatnich meczach
macie coś do udowodnienia za blamaż w Grudziądzu!!!
Jesteśmy faworytem?????
Może pora jednak zerknąć na tegoroczną tabelę?
O naszej grze nie wspomnę, bo pan trener też chyba nie widział…