J. Niedźwiedź: „Trzeba być do bólu skutecznym”
13 maja 2022, 10:42 | Autor: KamilNa dwa dni przed hitowo zapowiadającym się meczem pomiędzy Miedzią Legnica a Widzewem Łódź, przy al. Piłsudskiego odbyła się tradycyjna konferencja prasowa. Jej pierwszym uczestnikiem był Janusz Niedźwiedź, który odpowiadał na pytania, związane z niedzielną potyczką oraz walką o awans do Ekstraklasy. O czym mówił?
O meczu z Resovią
„Trzy słowa – to już historia. Nie mamy wpływu na to, co było, ale mamy na to, co będzie.”
O przeciwniku
„Miedź w całym sezonie pokazywała, że jest najlepszym zespołem w tej lidze. Ta drużyna grała najrówniej ze wszystkich, najbardziej powtarzalnie. Trzeba im więc oddać to, że byli najlepsi i zasłużyli na to, że będą w Ekstraklasie. My jednak również chcemy się tam znaleźć, a żeby tak było, dobrze wiemy, co musimy zrobić w najbliższym spotkaniu. I może jeszcze w kolejnym. Czeka nas arcytrudne wyzwanie, ponieważ to nie był przypadek, że Miedź ostatnio pokonała Arkę. Zagrała tam bardzo dojrzale i mądrze, do tego ma indywidualności.”
O korektach taktycznych
„Nie ma czegoś takiego, że ciągle gramy to samo, bo mniejsze lub większe korekty zachodzą regularnie. Czasem nie są widoczne dla kogoś z boku, ale dla drużyny już ta. Każdy przeciwnik również gra w określony sposób, a więc i tym zakresie musimy coś zmieniać, natomiast od pewnych rzeczy nie chcemy odchodzić. Do każdego rywala przygotowujemy się w taki sposób, żeby jak najbardziej uwypuklić nasze mocne strony, a zabrać atuty przeciwnikowi.”
O niedzielnym meczu
„Spotkają się dwa zespoły, które chcą grać w piłkę. To będzie mecz na szczycie, na który i my czekaliśmy, bo nie przez przypadek jesteśmy w miejscu, w którym jesteśmy. Zapracowaliśmy sobie na tę lokatę, mamy punkty, których nikt nam nigdy nie zabierze. Myślę, że dla wszystkich kibiców w Polsce możliwość obejrzenia takiego spotkania będzie sporą gratką.”
O sposobie na Miedź
„Trzeba być do bólu skutecznym. W każdym meczu tworzymy określoną liczbę sytuacji, więc musimy je wykorzystywać. Gra do przodu to oczywiście jedno, ale bardzo ważna będzie także defensywa i to, co będziemy robić bez piłki. Wiemy, że Miedź lubi wymieniać dużo podań, lecz czasem gra krócej i uruchamia Patryka Makucha albo Kamila Zapolnika.”
O roli zmienników
„Krystian Nowak złapał bardzo fajną dyspozycję i to widać. Czasem jest tak, że ktoś gra przez większość sezonu, ale w końcówce nakłada się na niego większa liczba meczów. Kiedy gra zmierza do końca, niektórzy zawodnicy, którzy wcześniej grali mniej, mają taką świeżość i chęć pokazania swoich umiejętności. Kilku naszych piłkarzy zrobiło ostatnio spory progres, więc jest szansa, że w niedzielę jednego, dwóch czy trzech będziemy mogli zobaczyć od początku.”
O nastawieniu Miedzi
„Miedź w tym dniu świętuje i z pewnością będzie chciała wygrać, natomiast my nie mamy wpływu na ich nastawienie i na to, co zrobią. Mamy wpływ za to na nas samych, na nasze nastawienie, na to, co my chcemy zrobić. Czeka nas arcytrudne wyzwanie, ale już wiele razy w tym sezonie udowadnialiśmy, że potrafimy mu sprostać. Miedź będzie faworytem tego meczu, nas jednak stać na to, żeby sprawić nam wszystkim bardzo fajny prezent.”
O morale w drużynie
„Nie tak dawno wygraliśmy w derbach i nikt nie odfrunął. Mamy świadomych zawodników, którzy wiedzą, w jakim są klubie i jaką mają wartość. Nawet po tym pierwszym meczu z Arką szybko się podnieśliśmy i wygraliśmy ze Stomilem. Później mieliśmy trudniejszy okres przed Tychami, a też zaczęliśmy regularnie punktować. Na wyjazdach od dłuższego czasu idzie nam dobrze. Najważniejsze będzie nasze nastawienie. Jesteśmy świadomi tego, co nas czeka.”
O stałych fragmentach gry
„Tak jak mówiłem, nasi zawodnicy są bardzo świadomi. My też analizujemy mecze i widzimy, gdzie mamy rzeczy do poprawy. To się odbywa cały czas, nie tylko wtedy, gdy przegramy czy stracimy bramkę. Analizujemy, czy nad jakąś kwestią warto dłużej popracować, czy wystarczą nam drobne korekty. Dobrze wiemy, że niektóre drużyny tylko czekają na stałe fragmenty, ale to jest tylko jeden z elementów. Wyciągamy wnioski i wierzę, że tak będzie w niedzielę.”
O Martinie Kreuzrieglerze
„Cały zespół przegrywa. Martin jest doświadczonym zawodnikiem i zdaje sobie sprawę z tego, kiedy powinien spisać się dużo lepiej. W tym tygodniu było jednak widać, że wygląda bardzo dobrze, wszedł pozytywnie w ten okres, a ten ostatni mecz nie zostawił u niego śladu.”
Czyli Martin w pierwszym składzie ;)
Mecz jest dla każdego zawodnika nagrodą za ciężki trening i realną możliwością rozwoju, bez meczów ligowych drepczesz w miejscu a sezon upływa. Zawodnik na świeżości może przechylić szalę zwycięstwa ktoś wyczerpany niekoniecznie tego dokona. Dlaczego tak mało gra Gołębiowski, nie gra w ogóle Karasek i kilku innych zawodników spychanych na margines (ławkę, trybuny, sanatorium)? Jeśli trenujesz uczciwie cały tydzień, potem drugi trzeci czwarty a nie grasz to jaką masz motywację do ciężkiej pracy? Ile można komuś opowiadać farmazon że musisz poczekać na swoja szansę jak widzisz że ten co jest na boisku nie radzi sobie jakoś wybitnie. Trener nie powinien… Czytaj więcej »
Karaś kolejne mecze siedzi na ławie. Za to kilu asów gra totalny piach a i tak w następnej kolejce wychodzi w pierwszym składzie
W 88 minucie
Jak trener wystawi na Miedź Kreuzrieglera to pozamiatane
Tylko nie to
Makuch go zje na obiad !
Hanousek marnuje się na stoperze i nie daje tyle co na DP.Trenerze wróć z powrotem z jego pozycją plis
Oczywiście że tak…Marek zagra na każdej pozycji dobrze ale ta zamiana na dobre nie wychodzi drużynie…w pomocy o wiele więcej pożytku z Marka niż na stoperze !!!
Odejdź juz chłopie, miej honor!
Pan z nr33 w obronie natychmiast za swoje szkolne błędy na trybuny!!!!!
„Spotkają się dwa zespoły, które chcą grać w piłkę…..” – ale chyba tylko 1 chce awansować.
„Trzeba być do bólu skutecznym……” – bajerkę wciska gość, który jest do bólu nieskuteczny.
I czego się spodziewać w niedzielę….. ?
Dziś Podbeskidzie ogrywa arkę. To samo my zróbmy w niedzielę z miedzą i tak długo wyczekiwana ekstraklasa wróci na P138
Dziś Arka remisuje a my w niedzielę niestety w plecy. Za tydzień mecz o awans i nadal mamy w wszystko w naszych nogach ( i głowach)
I tak to może wyglądać
Taaak fantazja. Lepiej liczmy na siebie nie w fantazję.
Jeżeli Austriak faktycznie zagra, to mam nadzieje, że w trójce z Nowakiem i Stępińskim :)
Sympatyczny Czech z Lipskim w środku z bokami Danielak-Kun/Portugalczyk i na 10 Ernest z Julkiem i Pawłowskim z przodu…no bo kim ?
Uwypuklić nasze mocne strony mówi trener a ja chciałbym wiedzieć jakie według naszego trenera są te mocne strony ani obrony ani pomocy o napastniku już nie wspomnę
Nic nie mamy i drugie miejsce w tabeli na dwie kolejki przed końcem…wow…to co by było jak byśmy mieli…awans z sześć kolejek temu i Puchar Polski…
Większość przy zbieraninie przed sezonem marzyła o pierwszej szóstce i szansie w barażach a teraz…wiem,wiem apetyt rośnie w miarę jedzenia..
Jeszcze walczymy aby bezpośrednio uciec z tej marnej ligi i niech grają …oceniał będę po zakończeniu całości rozgrywek.
Wygraliśmy w derbach i nikt nie odfrunął ? No tak 1:4 u siebie najlepiej o tym świadczy ? Zmiany taktyczne są tylko tego nie widać ? No to ciekawa teoria bo gramy to samo gówno w tym samym składzie . Z piłkarzami na nie swoich pozycjach ? Do bolu skuteczni? Do bolu to jest trener uparty i zapatrzony w siebie. Kolejny wywiad który potwierdza że niedźwiedź żyje w swoim świecie i jest przekonany że jego praca daje fantastyczne efekty . A co do świeżości piłkarzy którzy nie grają to raczej im brakuje kontaktu z piłką i rytmu ale nasz fachowiec… Czytaj więcej »
Gadaninę Niedźwiedzia można śmiało wklejać przed każdym kolejnym meczem 'niezniszczalnego’. Niedźwiedź zachowuje się, jak 'aktor’ i bardzo dobrze się sprawdza w klubie, gdzie propaganda sukcesu gra pierwsze skrzypce. Ale to niestety za mało do awansu, bo na boisku prezentuje 'niezniszczalny’ poziom średniaka pierwszoligowego. Gdyby jesienią drużyny grały ”na poważnie” tak samo, jak wiosną, to 'niezniszczalnego’ nawet w barażach by nie było. Co najmniej połowa drużyn w tej lidze jest w stanie (jeśli tylko Im się zachce) zlać 'niezniszczalnego’ i to nawet na ich własnym, łódzkim boisku. Tylko zaślepiony widzewski fanatyk, tego nie widzi, bo ma w swoim mózgu blokadę na… Czytaj więcej »
Miedź na pewno zagra na 100 % i oni będą w lepszej sytuacji bo będa sobie grac na luzie bez żadnej presji i ciśnienia a wtedy gra sie dużo łatwiej ale tez nie ma sie co tak obawiać Miedzi bo jak sie Miedzi obawiamy to po co awansować bo co to bedzie jak przyjdzie grac z Legią ,Lechem itp
Nie ma takiej drużyny jak lech,jest amica.
Widzę to tak.
Stepiński, Nowak, Kreuzigler. Hanousek, Lipski, Terpiłowski, Letniowski, Pawłowski, Kun, Hansen
Nie widzę ani Austriaka,ani Hansena,a bardziej Gołębiowski,i Danielak
na trenera spływa krytyka[w 1 meczu tracimy bramke a w nastepnych trzech meczach tracimy bramki w taki sam sposob, w pierwszej połowie przegrywamy 2-0 a trener na 2 połowe wystawia taki sam skład zadnych wnioskow nie wyciaga,czecha daje na obrone kiedy duzo wiecej czech by dał druzynie grajac w srodku pola .kun duzo piłek odbiera ale pozniej nie potrafi dobrze podac,traci je]byc moze Niedzwiedz jest dobrym trenerem ale poziom gry ktorego oczekujemy od piłkarzy teraz i pozniej to z byt wysoki poziom dla trenera
A mnie, Niedźwiedziu, do bólu oczu i głowy doprowadza:
10 brak gdy z kontry
11.brak prostopadłych podań
12 za późne zmiany
Faktycznie brak reakcji, nigdy nie zrobił zmiany w przerwie, często po 70 minucie ,A Hanousek tylko pomoc,a nie obrona
Ale kasa w spółdzielni się zgadza, mają nas kibiców za frajerów.
jesli Austriak zagra to te konferencje i wypowiedzi trenera można se w d… wsadzić. Tydzień temu na pytanie o stałe fragmenty i silną fizycznie Resovie trener powiedział, że wie ale my mamy…… co wynikło każdy widział
żeby być skutecznym trzeba oddawać strzały na bramke a nie robić 100 nic nie dających wrzutek na mecz
Panie trenerze istnieje coś takiego jak kotratak tu trzeba szukać szansy z Miedzią i nie tylko z naszego klepania nic nie wynika i w Legnicy też nie wyniknie niema Pan poprostu ludzi do takiej gry , z małymi wyjątkami
Dziś najlepiej dla nas remis pbb i arki wtedy pbb u nas nie ma już szans na baraze a my i tak musimy wygrać u siebie wtedy wynik z miedzią nie ma znaczenia no chyba że wygramy i wtedy mamy awans przy ich remisie
Arka nie gra dziś z pbb
Gra, mecz o 20:30
Błędy Martina to nie jest jeden czy 2 mecze, tylko wcześniejsze nie miały takich konsekwencji. Nie przepadam za Zielińskim, ale chyba optymalna obrona to Stepinski, Nowak, Zielinski. Warto byłoby pomyśleć żeby rogi grac inaczej skoro nie mam wzrostu zarówno nasz jak i te dla przeciwników (może taki Danielak + Terpiłowki/Hansen) zostana przy lini srodkowej – troche mniej graczy w polu karnym, szansa na kontre, wiązemy też część obrońców przeciwnika. W śrdoku dajcie MArka z Lipskim ( Letniowskim) , a na lewe wahadło Kuna – coś pomoże w ataku i obronie, a kondycyjnie tez nie padnie. Jak ma grac Nunes czy… Czytaj więcej »
Jak tracimy 5 bramek to musimy być skuteczni żeby strzelić sześć.
Mecz Martina niestety na nas zostawil slad.
Trenejro zmień system na 442 nie masz trzech środkowych! Do środka Hanousek, musi być w środku ktoś, kto czyści pole i dwójką napastników Guzdek Pawłowski. Chociaż spróbuj.
Zabezpiecz bramkę a dopiero coś strzel. Tam będziemy grać z kontry a 442 to najlepszy system na to.
Uważam, że ten trener już nic nie zrobi z tym co ma. Nieważne czy awansujemy czy nie należy pożegnać Pana Janusza, podziękować, zatrudnić kogoś kto będzie bardziej elastyczny, kto będzie reagował odpowiednio a nie tylko mamił że mamy pierdyliard wariantów. W meczu z Resovią to rzeszowianie byli wyluzowani, bo tak naprawdę nie grali już o nic, a nasi nie dość że strach pętał im nogi, głowa cały czas była gdzie indziej tylko nie na meczu i to granie bez sensu cały czas tego samego – ja wiem że zawodnicy mają tak grać jak sobie życzy trener, ale do cholery ciężkiej… Czytaj więcej »
Facet pieprzy jak potłuczony, odlatuje coraz bardziej. Zaklinanie rzeczywistości, tylko słabości rywali Widzew zawdzięcza obecną pozycję w tabeli. Niech wygrywa , dopóki tutaj pracuje ale mam sporo obaw . I myślę, że nie tylko ja.