J. Niedźwiedź: „Taka gra jest nie do zaakceptowania”
14 marca 2022, 14:55 | Autor: Kamil
Jak w każdy poniedziałek, gościem klubowej rozgłośni Widzew.FM był dziś Janusz Niedźwiedź. Trener Widzewa Łódź odpowiadał na pytania kibiców, które związane były z wczorajszym fatalnym występem piłkarzy pierwszej drużyny w spotkaniu z Górnikiem Polkowice. Jak szkoleniowiec wytłumaczył się z utraty dwóch punktów?
Opiekun łodzian przyznał, że postawa jego zawodników w starciu z ostatnią drużyną tabeli I ligi bardzo go rozczarowała. „Pojechaliśmy do Głogowa wyłącznie po trzy punkty, dlatego ten remis jest rozczarowujący. Rozczarowała nas też nasza gra. Chcemy grać w określony sposób, a wczoraj tego nie robiliśmy. (…) Chcemy oglądać Widzew, który dominuje, tworzy sobie dużo sytuacji, gra do przodu, odważnie. Tego wszystkiego zabrakło. Tak jak powiedziałem, sam wynik nas rozczarowuje, bo uciekły nam trzy punkty, ale przede wszystkim nasza gra. To, co się zdarzyło, jest nie do zaakceptowania” – stwierdził w rozmowie z Marcinem Tarocińskim.
Oprócz dwóch punktów, w Głogowie Widzew stracił również Jakuba Wrąbla, który zerwał ścięgno Achillesa. Jego miejsce zajął między słupkami Konrad Reszka i pokazał się z dobrej strony. „Potwierdził się najczarniejszy scenariusz, który zakładaliśmy już wczoraj. Kubę czeka długa przerwa, minimum półroczna, to jest najgorsze, co mogło się wydarzyć i to bardzo zła wiadomość dla nas wszystkich. (…) Rolą rezerwowego bramkarza jest ciągłe utrzymywanie koncentracji. W przerwie daliśmy Konradowi się jeszcze rozgrzać, a w drugiej połowie stanął na wysokości zadania. Po raz kolejny, bo jesienią też przez chwilę zastępował Kubę w bramce i spisał się bardzo dobrze. Regularnie rozmawiamy z naszymi golkiperami o tym, że muszą utrzymać koncentrację, ponieważ nigdy nie wiemy, co się może kiedyś zdarzyć” – usłyszeliśmy.
Trener Niedźwiedź liczy na to, że tak źle grających łodzian już więcej nie zobaczy. Okazja do weryfikacji tych słów już za cztery dni. „Mam nadzieję, że w następnym meczu nie będziemy już oglądać takiego Widzewa, jak wczoraj. Ta drużyna ma dominować, atakować wysoko, doskakiwać do przeciwnika po stracie piłki, grać odważnie. Tego zabrakło. Graliśmy za wolno, zbyt asekurancko, za mało odważnie do przodu. Przy tak ściśniętym rywalu, te przestrzenie są mniejsze, więc trzeba wprowadzać piłkę jeszcze szybciej, zagrywać między przestrzenie, wchodzić w drybling. Tutaj wszystko było za bardzo statyczne” – podkreślił w porannej audycji.
Widzewiacy nie są w stanie utrzymywać dobrej gry przez dłużej niż kilkanaście minut. „Mamy takie falowanie. Potrafimy przyspieszyć, choćby w meczu z Arką, gdy przegrywaliśmy 1:4, ale przez piętnaście minut narzuciliśmy przeciwnikowi warunki, graliśmy dynamicznie, mieliśmy sporo sytuacji. Właśnie tak musimy grać, tylko w dużo większym wymiarze czasowym, nie przez kwadrans. Cały czas jest to falowanie. Potrafimy dobrze wejść w drugą połowę, a potem przestać robić to, co powinniśmy, czasem budzimy się dopiero po stracie bramki. Wczoraj w przerwie rozmawialiśmy o tym, żeby przyspieszyć i w pierwszych minutach wydawało się, że weszliśmy na dobre tory. Później jednak sami wybiliśmy siebie z rytmu” – mówił szkoleniowiec.
Wczoraj nikt nie wziął też ciężaru rozgrywania na siebie, co robili Juliusz Letniowski czy Dominik Kun. Patryk Lipski nie wywiązał się z tej roli odpowiednio. „Pozycja numer dziesięć stwarza danemu zawodnikowi mnóstwo możliwości. Nie mówimy mu, że ma stać w danej strefie, może zejść wyżej, niżej, w prawo, w lewo, wszystko zależy od niego samego. Zwracamy uwagę tylko na system, bo bez systemu gra się rozjeżdża, natomiast jest duża doza rozwiązań. Zachęcamy piłkarzy do tego, aby ich szukali, nie grali schematycznie, potrafili rotować. Gdy tylko zaczynaliśmy grać szybciej, gubiliśmy przeciwnika i mogliśmy kreować akcje. Kiedy byliśmy statyczni – to graliśmy wolno i schematycznie” – zdradził opiekun łodzian.
A czy problemem Widzewa jest złe przygotowanie motoryczne? Zdaniem szkoleniowca, kluczem jest coś innego. „Monitorujemy piłkarzy, regularnie ich badamy, mamy system GPS, do tego specjalną aplikację, w którą zawodnicy mogą wpisywać swoje odczucia. Robimy badania krwi, wydolnościowe, non stop wszystko kontrolujemy. Często słyszę nawiązywanie do tego przygotowania motorycznego, ale nie o to chodzi. Chodzi o decyzyjność i szybkość działania, wzięcie na siebie odpowiedzialności, zagranie piłki do przodu na jeden czy dwa kontakty. A żeby robić takie rzeczy, trzeba mieć uwolnioną głowę” – dodał trener Niedźwiedź.
Lech Poznań 
Jagiellonia Białystok 
Raków Częstochowa 
Cracovia 
Legia Warszawa 
Pogoń Szczecin 
Widzew Łódź 
Górnik Zabrze .png)
Motor Lublin 
Piast Gliwice .png)
GKS Katowice 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Korona Kielce 
Stal Mielec 
Lechia Gdańsk 
Puszcza Niepołomice 
Śląsk Wrocław 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
Omega Kleszczów 
AKS SMS Łódź 
Termy Poddębice 
Polonia Piotrków Trybunalski 
ŁKS III Łódź 
Ceramika Opoczno 
Orkan Buczek 
Skalnik Sulejów 
WKS Wieluń 
Zjednoczeni Stryków 
KS Kutno 
Zawisza Rzgów 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
Start Brzeziny 
Orzeł Nieborów 
Nie do zaakceptowania jest pier…. przez „trenera” cotygodniowych banałów, efekt przygotowań do rundy!! Kwintesencja to stwierdzenie, że uciekły nam trzy punkty…..
Panie trenerze , ale 18 tys ludzi o tym wie doskonale……….prosze nam odpowiedziec dlaczego druzyna tego meczu nie wygrala ? To Pan jest glownym trenerem , Pan wystawia 11 zawodnikow do meczu , Pan stoi przy linii autowej i dryguje druzyna. Pytam jako jeden z licznych kibicow Widzewa ?
Co takiego sie wydarzylo ze tego meczu nie mozna bylo wygrac Panie trenerze – no slucham
Pozdrawiam Widzewiakow
Niedźwiedź wciska ciemnotę kibicom.To samo robi Putler ze swoim narodem . Czas wreszcie pie…..ąć pięścią w stół i powiedzieć temu mądrali że albo będą wyniki albo wypad z klubu. W gadce to jest ten Januszek obcykany ale w trenerce to niech lepiej wróci skąd przyszedł.Jeden już był taki trenerek który na kucharzenie wszystko przestawiał. Obecny trener do pracy ale na wachadlo .W niektórych regionach Polski na wachadlo mówi się pracę przy rozładowywaniu wagonów z węglem łopatami.Za czasów komuny mężczyźni chodzili na wachadlo dla zarobku .
zarabiają nieźle jak na I ligę po chuj im ekstraklasa, gzie połowa by nie miała miejsca w I składzie i szukała by innego pracodawcy, jest cieplutka posadka, są kibice jest git.
potrzebny trener KAT od zaraz! jest jeszcze czas.
W punkt. Problem, że właściciel też jest bogaty tylko na 1 ligę. Odnośnie KATA, od dawna widziałem L. Ojrzynskiego w naszej szatni.
O trener, trener… Moja aplikacja mówi mi że coś jest nie tak z tym zespołem. Jeśli zawodnicy któryś mecz z rzędu nie realizują twoich schematów to niestety ale ława! Po to jest szeroka ławka żeby rotować! pokaż kto tu rządzi a nie takie lelum polelum i analizy. Analiza jest taka że w połowie rundy to będziemy martwić się czy załapiemy się na baraże…
Szanowny kolego….Powiadasz ,,ława,,….proste…tylko to nie takie proste…Nie będę mówił że jest super ..bo nie jest…ale może wyhamujmy z tą jazdą po Trenerze,bo jesienią osiągnął wynik ponad stan i to jest oczywiste i ocena jego pracy powinna być rzetelna i trzeba sobie jasno powiedzieć z jakiego poziomu zaczynał i 90% z nas by podskakiwało z radości na wiadomość że w marcu będziemy na drugim miejscu z trzema punktami zapasu…Nie popadam w zachwyt…bo mnie irytuje wprowadzanie piłki do gry …uważam że za dużo tego ,,brandzlowania,, w pobliżu naszej bramki i to moim zdaniem jest błąd ..strata energii na nic nie dające gierki… Czytaj więcej »
dlatego trzeba robić zmiany w przerwie , jak potrzeba to dwie , trzy a czasem nawet cztery a nie w 88 minucie bo te zmiany nic nie dają wręcz odwrotnie , wybijają z rytmu i zabierają czas
Zgadzam się z kolegą. Tu nie może być świętych krów. Jesteś słaby – odpoczywasz. Ale daleki jestem od zwalniania trenera i zawodników. To najgorsza rzecz jaką można teraz zrobić – patrz Paszulewicz i Bronek. Kur.a Ci ludzie na początku sezonu grali tak że chciało ich się oglądać. Co zapomnieli jak to się robi ? Zjada ich presja ? Dajmy im czas, może w końcu wejdą na odpowiednie tory. Co przyjdzie nowy trener, wymieni znów dziesięciu chłopa i zaczniemy od punktu wyjścia ? Moim zdaniem nie tędy droga. Trener powinien pierdol ąć pięścią w stół i pokazać kto tu rządzi a… Czytaj więcej »
Aha, trener wyjaśnił, mają zablokowane glowy, jednak psycholog potrzebny na gwałt…Na nic wczasy w Turcji, słońce, integracja i spokój. Tutaj zimno i inni jakoś tak szybko biegają…Psycholog, jednak psycholog, tak czułem trenerze.
„inni jakoś tak szybko biegają” – 1000% RACJI
Powiem tak: dno dna. Panie Niedźwiedź, do widzenia.Liczyłem po 3 meczach na minimum 7 punktów A są ledwo 4!. Kryzys trwa od połowy jesieni. Coś zle te schematy.Nie wiem co Ci zrobił Kita , może nie rozumie Twoich mega schematów.Nie wiem co.jest z drużyną, Pawłowski nie obecny, zagubiony jak dziecko we mgle.Jakby im nie zależało.Tragedia z Kubą, zawsze coś wyciągnął. PO AWANSIE
Grudniewski tez nie pasował bo pewnie powedzial nieomylnemu co sadzi ze grzeje ławke jak Kita!
Niedzwiedz sam sie sabotuje nawet nie zmieniajac taktyki!
nic dziwnego, ze pilkarze nie maja „uwolnionych glow”, pewnie wiedza, ze wystarczy jeden slabszy wystep, zeby zostac zmieszanym z gownem przez „kibicow” i byc na wylocie z klubu.
Człowieku ogarnij się . Jeden słabszy występ? Od 10 kolejek są same słabsze występy, a nieliczne punkty zdobywane z trudem. Po przepracowanym okresie przygotowawczym drużyna gra Padakę jakby już wycieńczona rozgrywkami. Czyli nadal nihil novi postępu brak.
Gra bez klasycznej 9 w meczu z ostatnią drużyna w tabeli jest nie do zaakceptowania dla kibiców. Podobnie jak zmiany w 87 min…
Szybka recepta na ostatni blamaż
Jak dla mnie stracił Pan szatnie. Konflikt z Kita, Grudnirwskim i sytuacja z Muchą zawazyly na relacjach z drużyną.Jest Pan mistrzem teorii, pięknych słów, koncepcji , teoria pierwsza klasa. Umiesz mówić te swoje: schematy, cykle treningowe itp A w praktyce dupa.Ja mam pytanie: jakie ma Pan tajne schematy gry trenowania skoro mówisz, że przeciwnik odrobił pracę domową i miał na nas sposób???Jak można wpuścić Michalskiego po miesiacu nie grania A nie Kity w formie. Co.on Ci człowieku zrobił, czemu jestes taki złośliwy i uparty. Niszvzysz zawodników. Jak raz posadzisz na ławce to kaplica. Tomczyk, Mucha i szczególnie Grudzień i Kita.… Czytaj więcej »
sadze, ze wiekszy wplyw mialo wstawianie nowo sciagnietych zawodnikow od razu do skladu. Ciekawe czym sobie zasluzyl Lipski na pierwsza jedenastke.
Mistrzami teorii to są prawie WSZYSCY POLSCY TRENERZY. Zobacz takiego Magierę…ten to dopiero ma gadkę,a ze Śląska zrobił dziadów nad dziadami przy ogromnym dofinansowaniu przez miasto. Brać chłopaków z Ukrainy a te niedojdy won na bezrobocie !!
Popieram w 100%. Kita przepracował cały okres przygotowawczy, a Michalski po 2 tygodniach treningu wchodzi na boisko. Żenada. Przemek to motor napędowy, zawsze gdy jest zdrowy to bardzo dużo daje drużynie. Mam prośbę do kibiców Widzewa aby w piątek skandować na trybunach „Przemek Kita na boisko” Kto może niech poda to dalej.
Dokładnie jak ma się czuć Kitmen gdy mu trener mówi że musi poznać schematy i będzie grał, a taki Lipski wchodzi z miejsca choć nawet blisko drużyny nie był. Po takich wypowiedziach traci się wiarygodność u szatnie.
ciekawe co trener widzi w tym zielinskim najslabszy zawodnik w poprzedniej rundzie a teraz jescze slabszy panie trenerze to nie jest Piotr Zielinski
Panie trenerze, jakkolwiek uważam, że za obecny stan rzeczy odpowiada głównie pan, tak powyższa analiza wydaje mi się słuszna. Pytanie dlaczego drużyna z niewątpliwym potencjałem zagrała tak masakrycznie słabo? Co zawiodło w okresie przygotowawczym?
Zaczynam się skłaniać ku teorii, że faktycznie istnieje jakieś drugie dno, konflikt w szatni, iskrzenie na linii trener-zawodnicy. Widać było, że się wczoraj niektórym nie chciało. To samo w meczu ze Stomilem; radość po bramkach była taka jakaś nieautentyczna.
Wybaczę wam nawet pięć porażek z rzędu o ile będę widział sportową złość i jazdę na dupach. Tu jest Widzew, tu się zapie#dala
Gdzie był trener w trakcie meczu? Oglądał w PPV? Dlaczego nie poprawił gry w trakcie tylko teraz narzeka?
Teraz piłkarze winni bo nie mają uwolnionej głowy . Panie Niedźwiedź idź pan w chuj z takim żartem . Przestaliście okres zimowy . GPS-y ,aplikacje monitorowanie tylko czasu na trening brakło . Zamiast leżeć w Turcji na słońcu trzeba było jechać pobiegać do Zakopanego. Chociaż byśmy szybkościowo nie odstawali . A takie pitu pitu że nagle wszystkiego brakuje i dlatego nie grają to tylko utwierdza nas w przekonaniu że nie zrobił pan nic żeby poprawić ta tragedię z końcówki jesieni . Kiedyś się zapieorzalo na boisku aż wymiotowali po treningu a teraz się odpoczywa 3 dni w tygodniu a 3… Czytaj więcej »
Nie wiem czy zauważyłeś ale problem słabej wiosny pojawia się co roku…zamiast wieszać psy na trenerze, który wyciągnął nas na wicelidera, może warto zainteresowac się człowiekiem odpowiedzialnym za przygotowanie fizyczne? Mamy jakiś system określający kondycję piłkarzy i człowieka,który to obsługuje…Może temu typowi warto by się przyjrzeć…
Cały czas o tym piszę: katapulty noszą, biegają w nich, które później ci geniusze ze sztabu miksują, badają i gówno z tego w rezultacie. Tabelki i eksele punktów nie dostarczają i nie dopisują w tabeli! Kiedyś tego elektronicznego szajsu nie było, tylko zgrupowania, zapieprzanie na obozach w górach, czasem piwko też, i były efekty w postaci mistrzostwa i gry w pucharach europejskich. Ale tym miernotom, jak dużej części i poza naszymi partaczami, wystarczy to co mają. I tu jest problem. Oni wiedzą, że wystarczy tyle ile teraz dają od siebie i będzie się kręcić piłka kopana. I jeszcze ci kolejni… Czytaj więcej »
Potrafimy przyspieszyć, choćby w meczu z Arką, gdy przegrywaliśmy 1:4, ale przez piętnaście minut narzuciliśmy przeciwnikowi warunki, graliśmy dynamicznie, mieliśmy sporo sytuacji.
PS. normalnie mistrz analizy piłkarskiej!
Dobi był przy trenerze Niedzwiedziu dylentantem!
Kite pan trzyma cały mecz na ławce najlepszego piłkarza!
napastnika Guzda wpuszcza w 87 minucie z Michalskim po 2 miesiecznej kontuzji!
sam sie Pan sabotuje i dalej nie widac pokory oraz poprawy!
Widzę że trener nie widzi nic winy w swojej osobie, a on pierwszy odpowiada za to jak drużyna gra.
A co z Kitą trenerze ? jak był kontuzjowany to Pan płakał, że go brak. Jak jest zdrowy i w sparingach jeden z najlepszych to w meczach nie gra .
Leżącego się nie kopie… Panie Trenerze, Nie bardzo rozumiem kolejne Pańskie usprawiedliwienia, analizy o tym samym. Od 10 spotkań widać, że „taktyka” jest przeczytana a trenerzy innych drużyn wymieniają się mailami „jak zatrzymać WidzeW”… I co? I właśnie nic. To złudzenia i zrzygania to samo. Niestety piłkarze to tylko ludzie i popełniają błędy indywidualne. Czasem jest z tego afera a czasem przejdzie bokiem. Jednak w przypadku tak prostej gry jak piłka nożna ustawienie taktyczne działa dotąd dopóki nie zostanie rozszyfrowane. I co wtedy? Wtedy trzeba ją zmienić. Nie mam UEFA Pro tak jak Pan ale mam oczy i widzę… A… Czytaj więcej »
wystarczy zobaczyc z kim
gralismy jak to to niedzwiedz mowi mecze kontrolne szkoda slow hehehehe slaby trener slabi zawodnicy oni chyba nie wiedza gdzie graja i o co
A co jeśli piłkarze nie chcą awansować?
II sezon w I lidze i znów zapowiada się to samo.
10 ostatnich spotkań: 2 zwycięstwa, 5 remisów, 3 porażki.
W tamtym sezonie 10 ostatnich kolejek. 2 zwycięstwa, 5 remisów, 3 porażki.
Przypadek?
” Ta gra jest nie do przyjęcia ” ,a która z ostatnich np.6-gier do przyjęcia . Czyżby to nie Pan trenerze to układał ? ? W Widzewie był już trener K. ,który mówił , że to nie do przyjęcia i grał w 11-osobową koszykówkę – ja do ciebie ty do mnie – Panom piłkarzom zależy na spełnieniu marzeń -wprowadzić Widzew do EXTRAKLASY . Tak akurat nam kibicom też na tym samym zależy .Zobaczyć Widzew w EXTRA. Jak mówił i to czasami głośno Fraqnio S. ” zapier… , zapier…”
Gadka dobra jak u Sousy.
Pierdolenie o Szopenie….Gościu po wczorajszym meczu to lepiej żebyś nic nie mówił a Ty próbujesz wcisnąć kit „że białe jest czarne ” My juz to od kilku lat słyszymy więc nie jesteś pierwszy. Oni tego meczu wczoraj nie chcieli wygrać a Ty to dobrze wiesz!
Ludzie dajcie spokój. Jak wygrywaliśmy to trener był cudowny i na lata. Jak nie idzie to wypi… Spokoju i wyważonych słów więcej. Dali mu 2 lata na zbudowanie zespołu a wy już najlepiej dzisiaj byście chcieli awansować. Ktoś się spodziewał 1 sierpnia że 14 marca będziemy na drugim miejscu? Nie bronie go ale wieszać psy to przesada. Mam propozycję zeby Ci co tak po nim jadą piszą i pomstują ile wlezie Jak przegramyale niech po wygranym meczu nic nie piszą a jak awansujemy to niech z tego forum znikną.
Niektórzy lubią zmieniać trenera i pół składu co rundę. A później marudzą że nie ma zgrania i automatyzmu. Ludzie ochłońcie. Tak mi się wydaje że największym złem tego klubu są kibice sukcesu w gorącej wodzie kąpani.
Ło matko, EUREKA!!! Ameryka na nowo odkryta.
Gra nie do zaakceptowania ale przez kogo, Pana trenera, a kto k….a płaci za karnety.Kibice są niezadowoleni, że przez Pana koncepcję będziemy kolejny sezon grać w I lidze. Jak to jest, że kilkanaście tysięcy kibiców ogląda inny mecz niż Pan. Co Wy robicie na treningach a może za często trenujecie i Panowie piłkarze nie mają pary w dniu meczowym. Jednym zdaniem gra bez żadnej koncepcji, bez składu I ładu. A to pierdu, pierdu, bla, bla, bla na pomeczowych konferencjach zaczyna Pana kompromitować w oczach kibiców i wzbudza śmiech u rywali.
jak za często, 1 trening dziennie, z czego część przegadana na stojaka, to jest kpina… już nie mówię o dniach wolnych jakby było za co
O czym ten trener opowiada jaki GPS wszystko widać gołym okiem że nic im nie wychodzi zero pomysłu na grę nawet nie chcę się im biegać.Wszystko do bani moim zdaniem jeszcze takie dwa mecze i trener będzie musiał ustawić w swoim GPS kierunek Polkowice skąd przybył.Pozdro z Dolnego Śląska.
Znam jedną z recept jak to naprawić. Nie wystawiać uporczywie tych samych nazwisk. Piłkarz musi czuć presję. Danielak gdyby przesiedział mecz lub dwa na ławce to by dostał sygnał że do roboty się trzeba brać inaczej posiadówka się wydłuży. Czasem trzeba odwagi.
nie bo nie
Dlaczego w drużynie jest tak mało 18-25 latków? Prawie wszyscy z pierwszej ,,11″ mają plus/ minus 30. Zmiennicy nie młodsi. Czy im tak bardzo zależy na awansie? Czy im się chce szybciej biegać, a może nie potrafią? No ale taka jest polityka kadrowa Widzewa.
bierzemy darmowych, starych, zgranych ogórków. Taka prawda, zamiast zrobić 1 dobry transfer to robimy 5 żenujących.
Prawie 30 ludzi ma zablokowane głowy. Czy ktoś ma jakiś pomysł?
Ten mecz miał być na remis i był zgodnie z planem. Może zgodnie z jakąś niepisaną umową z poprzednim klubem trenera i prezesa ? Piłkarzom się nawet nie chciało poudawać że im zależy na golu.
Co jest z naszymi zimowymi przygotowaniami? Niby wszystko jest wspaniale, wszystko dopięte na ostatni guzik, nic tylko trenować, grać i wygrywać! Który to już rok z rzędu jest tak, że wiosna powinna być miła i przyjemna, a jest beznadzieja i brak jakiejś wizji i planu. Myślę, że nasi panowie piłkarze zamiast jeździć do tureckich kurortów, powinni pojechać w polskie góry i w zimowej, śnieżnej pogodzie wbiegać na szczyty gór! Wtedy może znajdą siły na bieganie w wiosennej rundzie!!! Jak będą mieli siłę biegać to piłka sama znajdzie drogę do bramki! Gwarantuję to! Jak zabiegasz innych to coś wpadnie do sieci!… Czytaj więcej »
Ech, człowiek kupuje 3 karnety, chociaż korzysta tylko z jednego w 100% Co roku 1% podatku oddaje. Cegiełki, czy inne wsparcia rownież. I co dostaje w zamian? Już ze Stomilem było słabo, ale wczorajszego meczu nie dało się oglądać. Co roku mówię sobie, że teraz będzie lepiej, to w końcu ten sezon i co, wielkie gówno. Czuję się ostro zrobiony w balona!
Wydymani.pl
Stara prawda mówi, że awans wygrywa się (albo przegrywa) takimi meczami, jak wczoraj. A jak było, to każdy widział. Komentarz kibica Górnika, jaki zebrał mikrofon wczoraj, jest bezbłędny: „Oni nie awansują, nie ma opcji (…) nic nie grają”
Wczoraj to akurat najsłabszy był chyba Nowak. Każde jego zagranie groziło kontra górnika. Może czas jego posadzić na ławce, widocznie już ma głowę w ekstraklasie. Widać też że mecz z Arka podłamał kopaczy i boją się jeszcze większej kompromitacji. Lepiej popykać na remis i gadać że się więcej nie dało zrobić. Prezes powiedział że nie ma napinki na awans, więc awansu nie będzie. Może niech jutro wejdzie do szatni i powie- za awans ma być, bo chyba niektórzy biorą sobie jego słowa za bardzo do serca.
Mam pytaniedo naszego trenera gdzie Pan był jak był mecz. Do kogo Pan ma pretensje? Przecież to jest Pana rola aby wymagać od zawodników większego zaangażowania w meczu. Na murawie lajcik a na ławce jeszcze większy. Proszę przestać okłamywać kibicow jest problem w szatni i Pan dobrze o tym wie. Zna Pan również podłoże tego konfliktu i jak nie będzie szybkiego rozwiązania tego problemu to nic z tego nie będzie . Nie tylko przeciwnicy przyglądają się pracy Pana zespołu kibice również i nie wyglada to dobrze. Popełnia Pan coraz więcej błędów i nie panuje nad niczym. Proponuje zacząć wymagania od… Czytaj więcej »
Panowie! Spokojnie, choć wiem, że trudno zachować ten spokój! Pamiętajcie: to Wy jesteście wszystkiemu winni. Chcecie już Tu i Teraz awansu! A to nie supermarket, nie weźmie się awansu z półki, zapłaci i gotowe. I żadna aplikacja zakupowa on demand też nie pomoże! A przecież pan prezes mówił i powtarza: mamy dwa lata na awans! Za dwa lata ciekawe co będzie mówił. Ale poczekamy, ale Ci co bardziej cierpliwsi, panie prezesie. Ciekawe czy pan czasem czyta co napisali kibice?! A nie, czyta pan. A tak na koniec: Panowie poczekajmy na koniec sezonu! W razie co to mam nadzieję, że taczka… Czytaj więcej »
Nie chodzi de facto o sam awans, tylko o styl jaki grają (styl do i tak dużo powiedziane) mogą przegrywać mecze, ale po walce. A tu nie było ani walki, ani pomysłu, ani siły biegać, niczego nie było.
11/30 punktow w ostatnich 10 meczach. to jest dno i wstyd.
Panie trenerze jak Pan może mówić że taka gra jest nie do zaakceptowania pan tą drużynę przygotowywał, ustalał skład wyjściowy i to jest tylko pana wina za taki wynik ja jestem tylko kibicem i jadąc do ostatniej drużyny nie grał bym bez napastnika, żeby awansować nie możemy grać w ten sposób musimy być ofensywni i ryzykować a pan nie gra zawodnikami którzy mogą grać ofensywnie.Na początku pana kariery w WIDZEWIE drużyna grała bardziej ofensywnie bez asekuracji i były wyniki. Radziłbym do powrotu takiego ustawienia
Żenada ale….przeciez prezes powiedział że awans za 2-3 lata więc póki co wszyscy sa zadowoleni z wyjątkiem Nas kibicow
” Kiedy byliśmy statyczni, to graliśmy wolno i schematycznie”. panie trenerze a może jest dokładnie odwrotnie, może jak nasi zaczynają grać te schematy to robią się wolni i statyczni. może warto zrobić twardy reset i popracować nad najprostszymi rozwiązaniami bo w tym składzie personalnym te schematy się po prostu nie sprawdzają.
To nie był problem tego tylko tego meczu. Od połowy października nie zagraliśmy dobrego spotkania. Kolejny raz nie przejmujemy kontroli nad meczem, nie gramy na swoich warunkach, tylko dajemy się wciągnąć w chaos. Piłkarsko, to niestety wygląda jak zbieranina przypadkowych ludzi, którzy nie wiedzą co mają na boisku robić. Ten mecz, to powinien być ciągły ostrzał, ciągłe zagrozenie, powinni podchodzić wysoko, agresywnie, dusić ich 40 metrów od bramki. Tak z frajerami grają powazne zespoły. Przede wszystkim na swoich warunkach.
ale to my gramy jak frajerzy od października
Można by wpuścić młodych z rezerw. Na tą chwilę gorsi, bez doświadczenia bo młodsi są. Wszystko jest przed nimi. A nie pompować kasę w ludzi w średnim wieku, którzy odcinają kupony, albo udają ,że są na mgle po-covidowej. Naprawdę trudno było oglądać ten mecz. Popatrzyłem trochę na mecz Resovii z Koroną i tam fajniej grali. Szkoda,że Resovia nie dowiozła remisu dla Widzewa. Z Odrą ma być lepsza gra i już!
Przeraża mnie jak wielu z Was chce głowy trenera. Czy poprzednie sezony niczego Was nie nauczyły? Co kolena rozpierducha w składzie ma dać? Czy będzie w końcu trener, któremu pozwolimy dokończyć sezon? Jeśli to znów szatnia sieje ferment w drużynie to TYM BARDZIEJ powinniśmy stanąć za trenerem, bo nie jest to pierwsza taka sytuacja.
Nasza gra jest oczywiście do poprawy, i to natychmiast, ale nie sądzę, żeby kolejna nagła i nieprzygotowana rewolucja była dobrą drogą.
Brak wyników daje zwolnienie z pracy. Bycie trenerem bez wyników to jakby nie było trenera.
Jak to było… ? „Typowy Janusz po szkodzie”.
Myślę że kibice powinni iść na pogawędkę z trenerem i piłkarzami
Cześć z Was jest zdrowo szurnięta – po kilku fartownych wygranych, chcieliście z Niedźwiedziem dożywotni kontrakt podpisac- cytuje trener na lata.Teraz chłopa chcecie ukamienowac.Sorry czy trenerem byłby Papszun czy Skorża pewnie wyniki byłyby podobne. To jest sport,a my mamy zawodników jakich mamy. Znowu stawiamy na nazwiska (Lipski, Pawlowski, zaciąg z Norwegi) ktoś wypada że składu i burzy się atmosfera, ktoś traci kase za wejściówkę. Tak naprawdę Miedź jest poukładana, dobra robotę Tarasiewicz w Arce, a reszta drużyn to chorągiewki Widzew,Korona,Tychy,Podbeskidzie,LKS i Chrobry graja w kratke-wyzej w tabeli jest ten kto ma więcej fartownych lub mniej pecha
W teorii brzmi pięknie ale trzeba to wytrenować i pokazać w meczu o punkty
niedzwiedz won
Aplikacje, komputery, szmery bajery a w ostatnich 10 meczach zdobyliśmy 11 pkt jak na szybko liczę.Piłka nożna to jest prosta gra. Tu trzeba zje.. ć a nie pobierać krew na badania . Albo ktoś ma pracę w Widzewie we krwi albo… Ale tu już trzeba zrobić inne badanie.