J. Niedźwiedź: „Jesteśmy w stanie z nimi wygrać”

Na dwa dni przed spotkaniem pomiędzy Widzewem Łódź a Wisłą Płock, przy al. Piłsudskiego odbyła się konferencja prasowa. Jej pierwszym uczestnikiem był, jak zawsze, trener pierwszego zespołu beniaminka Ekstraklasy, Janusz Niedźwiedź. O czym powiedział przed zbliżającym się spotkaniem siódmej kolejki nowego sezonu?

O meczu z Wartą Poznań

„Najważniejsze, ze był to zwycięski mecz. Mieliśmy swój plan, wiedzieliśmy, jak Warta podejdzie do tego spotkania. Spotkały się podobne filozofie, podobne systemy gry. Trzeba było poszukać przewagi, oszukania systemu. Na pewno był to wymagający test jeśli chodzi o założenia taktyczne i poruszanie się. Pogoda trochę wypaczyła spotkanie. Jeden i drugi zespół musiał posługiwać się długimi podaniami. Zdarzyło się kilka poślizgów, że trzeba było dopasować się do pogody. W drugiej połowie było lepiej, mieliśmy większą kontrolę. W pierwszej połowie mieliśmy kilka błędów, które mogły zakończyć się golem dla Warty. Szczęśliwie to my strzeliliśmy bramkę”

O wyczekiwanym zwycięstwo u siebie

„Mecz to zawsze osobna historia. Kiedyś mieliśmy świetną serię u siebie, teraz mamy na wyjeździe. Ja do tego nie przykładam wagi. Mecz to mecz, do którego trzeba się dobrze przygotować. My robimy to w tym tygodniu i chcemy w sobotę sprawić niespodziankę. Jesteśmy na tyle groźni, że jesteśmy w stanie z nimi wygrać”

O sposobie na Wisłę

„Chcemy zneutralizować ich słabe punkty, oni je mają i chcemy je wykorzystać. Chcemy zagrać dobre i odpowiedzialne spotkanie. Wisła wykorzystuje swoje szanse zwłaszcza przy szybkim wyjściu. Mają mocny przód i drużyna próbuje budować grę od tyłu. Wychodzą płynnie spod pressingu. Czeka nas wymagający rywal, ale rywal, którego możemy pokonać”

O sytuacji kadrowej

„Marek wrócił do treningów, Jordi również. Wierzymy, że będą gotowi na sobotę, robimy wszystko, że doprowadzić go do pełnej sprawności. Jordi wchodzi w normalny, pełny i mocny trening”

O wczorajszym meczu rezerw

„Cieszę się, że rezerwy wygrały z liderem. My też gramy z liderem i wierzę, że historia się powtórzy. To są zawodnicy, którzy grają w czwartoligowych rezerwach i ten przeskok do Ekstraklasy jest olbrzymi. Wczorajszy mecz był ciekawy, dużo twardej walki. Gratuluję im zwycięstwa. Część zawodników trenuje z nami regularnie. Najbliżej kadry jest Zawadzki”

O mocnych i słabych stronach Wisły

„Bardzo często powtarzamy, że nawet jeśli napastnicy strzelają bramki, to dużo zależy to od gry defensywnej. Oni potrafią dać dać dobre podanie. Wisła strzeliła osiemnaście bramek w sześciu meczach. Średnia trzy bramki na mecz, to rozpędzona drużyna. Czeka nas tak jak powiedziałem trudne zadanie. Każda seria kiedyś się kończy. Postaramy się o niespodziankę. Patrząc na tabelę i sposób gry drużyny to najtrudniejszy rywal. Czasem jednak boisko pokazuje, że nie tak diabeł straszny, jak go malują. Wisła jest dzisiaj w formie”