J. Niedźwiedź: „Chcemy być lepszą wersją z piątku”
28 września 2021, 10:34 | Autor: BercikW dniu wyjazdu piłkarzy Widzewa Łódź na miniobóz na południe kraju, przy al. Piłsudskiego odbyła się konferencja prasowa, która poświęcona została zarówno jutrzejszemu starciu z Resovią w Pucharze Polski oraz z Puszczą Niepołomice w lidze. Jednym z jej uczestników był trener Janusz Niedźwiedź. O czym powiedział?
O meczach z Resovią i Puszczą
„Cieszymy się, że najbliższy mecz mamy już jutro. Graliśmy w piątek, poprawiliśmy sparingiem w sobotę, choć w skróconym wymiarze czasowym. Był to jednak ważny dzień, który pozwolił zagrać rezerwowym zawodnikom. Skupiamy się teraz na spotkaniu z Resovią, a później z Puszczą, dlatego zostajemy na miejscu. Nasze myśli są jednak przy starciu w Rzeszowie.”
O kadrze
„Mecz ligowy był w piątek, do środy było dużo czasu. Mamy wszystkich przygotowanych, możemy korzystać z każdego. Jedziemy w dwadzieścia dwie osoby, jest prawie pełna kadra. Dzisiaj chcemy się dobrze przygotować, robimy trening na miejscu. Jutro mamy odprawę.”
O maratonie meczowym
„Będziemy rozmawiali z piłkarzami, żeby skupili się na sobie. Chcemy być lepszą wersją z piątku i innych meczów. Z szacunkiem podchodzimy do rywala. Respekt należy się każdemu, ale chcemy wyjść, żeby wyszarpać ten puchar i awans. Kluczowe jest, aby awansować do kolejnej rundy. Nie po to jedziemy do Rzeszowa, żeby to odpuścić. Dla nas ten mecz jest teraz najważniejszy. Potem gramy z Puszczą, musimy się przygotować, że może jutro może być sto dwadzieścia minut gry. Zobaczymy, czy wyjdziemy w optymalnym składzie. Nawet jak wyjdzie czterech czy pięciu innych zawodników, to oni dadzą jakość. Zobaczymy jutro.”
O Resovii
„Nie podchodzimy do tego, czy to puchar, czy liga. To jest kolejny mecz do wygrania. Chcemy zagrać tak, jak od siebie oczekujemy. Chcemy zagrać skuteczne spotkanie. Jesteśmy po analizie Resovii, więc wiemy, jak grają. Mają atut własnego boiska i będą chcieli awansować. Będą chcieli odkuć się po porażce z Podbeskidziem. Po to tam jedziemy, żeby wygrać. Potem damy zawodnikom jeden dzień wolnego na złapanie oddechu.”
Nareszcie ktos ma mozg i mysli logicznie.
Powodzenia i szerokiej drogi
Wszystkie działania do tej pory,umiejętność wyciągania wniosków z popełnianych błędów, wprowadzanie młodych zawodników do gry, dokonywanie w większości trafionych zmian, bardzo wyważone i rozsądne wypowiedzi a przedewszystkim oczyszczenie szatni i zbudowanie świetnej atmosfery w drużynie sprawiły że z przyjemnością przychodzimy i oglądamy Nasz Widzew. Brawo trenerze!
Zdaje się, że z wyjątkiem dziwnego składu na Odrę, Trener robi co może najlepiej.
Dwóch młodzieżowców nie miał na Odrę i to kluczowych.
Zmieniło się praktycznie wszystko, a zatrudnienie J. Niedźwiedzia we Widzewie to był prawdziwy majstersztyk! Człowiek który czuje to co robi, robi to z pasją i profesjonalnie. Bez przesady mogę typować że będzie wkrótce jednym z topowych polskich trenerów, wierzę w nasz awans i dalszą przygodę w ekstraklasie z Panem trenerem Niedźwiedziem!
też mu wróżę karierę wyżej… rozsądne decyzje, wyważone wypowiedzi, chłodna głowa w kluczowych momentach i prawdziwe wyciąganie wniosków zamiast tylko gadania o tym
Najfajniejsze, że u trenera nikt nie jest gorszy, spalony, każdy ma szansę tylko musi na nią zapracować, pełen profesjonalizm i uczciwe podejście.
Wybacz , ale to nie jest najfajniejsze, bo w każdym elemencie Progresywnego ,PROFESJONALNEGO TWORZENIA DRUŻYNY na boisku i poza nim JEST NAJFAJNIEJ OD WIELU LAT!!! Szacun dla WIDZEWSKIEJ FAJNEJ JEDNOŚCI i OBY TAK DALEJ!!! DAJECIE KIBICOM I ogólnie FANOM PIŁKI NOŻNEJ MNÓSTWO RADOŚCI , BO OBECNY ZESPÓŁ NIE JEST SZTYWNYM SCHEMATEM, JEST ELASTYCZNY ,SWOBODNY I POZYTYWNIE ZASKAKUJĄCY. DZIĘKI!!!!!!!!
Dokładnie. Błędy też się zdarzają i zdarzać się będą. Nie robi ich jednak tylko ten , co nie robi nic. Trzeba kroczyć dalej do przodu , obrana drogahest słuszna. Naprzód Widzew !
Jest fajnie, naprawdę fajnie. Wróciła radość u piłkarzy i kibiców. Jedyne, co mnie nie przekonuje to zagraniczni zawodnicy, z wyjątkiem Hanouska. Ale miejmy nadzieję, że odpalą.
no i patrzcie jako paradoks, chcieliśmy zagranicy to mamy a tymczasem pierwsze skrzypce gra nasza młodzież :)
I takiego Trenera to ja szanuję. W piątek mogliśmy strzelić jeszcze 3-4 bramki i to, że się nie udało wynikało wyłącznie z naszej winy. Trener dąży do perfekcji i to jest zrozumiałe. Takie sytuacje mogą się w innym meczu zemścić i będzie 0:0 lub 0:1 zamiast 3:0.
czy Dani Villanueva jest uwzględniony w kadrze na te mecze?
Poprzednicy byli tacy slabi i miwki takiego pecha, czy obecny zarzad ma takie szczescie i uniejetnosci? W sunie jakby nie spjrzec to trzon druzyny jest podobny Wrabel,Stepinski, Tanzyna,Nowak,Kun,Hanousek,Michalski czyli 7 chlopa -z nowych Graja zazwyczaj Guzdek,Letniowski,Danielak i Zielinski-2 pierwszych to dosc mocne wzmocnienia, reszta solidne, ale bez fajerwerkow.Chyba glownym powodem zmian jest szatnia-brak pilkarzy z glosnyni nazwiskami,brak kominow placowych-swoje cegielki dolozyl tez trener i dyrektor sportowy.Ale badzmy czujni,co prawda Korona zlapala zadyszke (przeczuwalem-ze braknie Fraszczaka, bede jakies kontuzje a lawka nie jest wartosciowa),ale obudzily sie Tychy,Arka,Lks i Podbeskidzie co prawda mecza wyniki ale wygrywaja.Trzeba tez uwaxac na Odre i Sandecje… Czytaj więcej »
No wystarczy jedno nazwisko-broniszewski kret- i już wiesz dlaczego zespół nie funkcjonował. Przy takim krecie to i Messi by nic nie grał.
Trener Niedźwiedź już nieraz mówił – nie patrzmy na wyniki innych, patrzmy tylko na siebie. Tym bardziej, że jesteśmy teraz w takiej sytuacji, że wystarczy wygrywać, a inni niech sobie robią co chcą.