J. Młynarczyk: „Myślę, że wiosną przywitamy Widzew w I lidze”

W piątek poznaliśmy reprezentację 100-lecia Polskiego Związku Piłki Nożnej. Znalazło się w niej trzech piłkarzy Widzewa, a miejsce między słupkami zajął Józef Młynarczyk. Legendarny bramkarz był gościem dzisiejszej audycji „Nasz Widzew” w Radiu Łódź.

Były golkiper przyznał, że bardzo cieszy się z otrzymanego wyróżnienia. „To był dla mnie zaszczyt, a tego wieczora byłem chyba najszczęśliwszym człowiekiem na sali. Cieszę się, że kapituła i kibice, którzy głosowali, potrafili docenić moje osiągnięcia. To wyróżnienie traktuję właśnie jako podsumowanie całej mojej kariery” – mówił w rozmowie z Piotrem Galińskim i Marcinem Tarocińskim.

Młynarczyk nie dziwi się, że docenionych zostało tak wielu widzewiaków. „Gdy spojrzymy, jaką rolę odgrywaliśmy wtedy nie tylko w polskiej piłce, ale też w europejskich pucharach, nie można się dziwić, że tylu naszych piłkarzy trafiało do kadry. Mieliśmy wspaniały zespół, potrafiący wygrywać zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Dlatego tak wielu widzewiaków miało zaszczyt grać w biało-czerwonych barwach” – przyznał bramkarz.

W najlepszej jedenastce zabrakło miejsca dla Włodzimierza Smolarka, co zasmuciło jego byłego kolegę z klubu i reprezentacji. „Każdy plebiscyt rządzi się swoimi prawami. Szanuję te wybory, ale muszę przyznać, że według mnie w jedenastce zabrakło Włodka Smolarka. Grałem z nim zarówno w Widzewie, jak i w reprezentacji. Wszyscy wiemy, jakie miał zasługi dla całej polskiej piłki” – zdradził na antenie Radia Łódź.

W rozmowie, Młynarczyk nawiązał też do czasów swojej gry w Widzewie. Co było największą siłą tamtej drużyny? „Tworzyliśmy świetny kolektyw nie tylko na boisku, ale też poza nim. Szatnia budowała atmosferę wielkiego Widzewa. Często przypominam sobie to, z jakim serduchem wszyscy podchodzili nie tylko do meczów, ale też do treningów. Mogliśmy sobie powiedzieć coś nieprzyjemnego, ale wychodząc na murawę byliśmy jednym wielkim zespołem” – wspominał golkiper.

Medalista hiszpańskiego mundialu jest na bieżąco z losami łódzkiego klubu i wierzy, że wkrótce powróci on na salony. „Miałem przyjemność poznać prezes Pajączek. Widzę, że jest bardzo zaangażowana w to przedsięwzięcie, zależy jej, żeby awansować rok po roku. Widzew jest na dobrej drodze do powrotu do elity. Byłem na ostatnich meczach, widziałem wysokie zwycięstwa. W zespole jest wielu doświadczonych piłkarzy, myślę, że wiosną oni pociągną to w prawidłową stronę i przywitamy Widzew w I lidze. Tego wszystkim życzę” – zakończył Józef Młynarczyk.