J. Henriques: „Spodziewamy się po Widzewie wszystkiego”

Rozpoczynającą się w piątek 23. kolejkę Ekstraklasy otworzy starcie w Radomiu, gdzie Radomiak zmierzy się z Widzewem. Od tego roku nowym trenerem rywali łodzian jest Joao Henriques, który odpowiadał dziś na pytania dziennikarzy przed najbliższym meczem. Co mówił?

O regeneracji i aktualnej dyspozycji drużyny

„Praca jest taka sama. Po meczu zawsze mamy regenerację i potem robimy to, co mamy w założeniach. Jedyną różnicą w tym mikrocyklu jest to, że mamy jeden dzień mniej. Poprzednio graliśmy w sobotę, a teraz gramy w piątek. Aktualnie zawodnicy nie odczuwają zmęczenia. Mamy 72 godziny do meczu, więc jeśli chodzi o kwestie związane ze zmęczeniem, to tutaj nie ma żadnego problemu. Drużyna jest gotowa do tego by zagrać mecz na odpowiednim poziomie w piątek”.

O stanie murawy

„Boisko to polepsza się z tygodnia na tydzień. Oczywiście nie jest perfekcyjne i mamy nadzieję, że w najbliższych meczach murawa będzie coraz lepsza. Zespół i charakterystyka zawodników, jakich mamy, wymaga by boisko było dobre. Nie tylko dla nas, ale dla wszystkich zespołów. Nawet dla takich, które grają piłkę bezpośrednią, też dobrze przygotowane boisko na pewno pomoże. Robimy wszystko, co możemy, żeby to boisko było lepsze z tygodnia na tydzień”.

O kontrowersjach sędziowskich w ostatnim czasie i przygotowaniu swoich piłkarzy na reakcje w polu karnym

„My wierzymy sędziom. Oczywiście jest to naturalne, że popełniają błędy, bo są tylko ludźmi. Ja popełniam błędy, moi zawodnicy popełniają błędy tak, jak i sędziowie. Staramy się skupić na tym, na co mamy wpływ, czyli w jaki sposób będziemy przygotowani do kolejnego meczu. Teraz gramy z przeciwnikiem, który jest bardzo dobrym zespołem. Oczywiście moment, w którym się znajduje nie jest najlepszy, natomiast jest to drużyna naprawdę na dobrym poziomie. I to się dla nas liczy, czyli nasze przygotowanie do kolejnego meczu”.

O nie zmienianiu zwycięskiego składu

„Zazwyczaj tak jest. Natomiast ja będę starał się wytypować najlepszą jedenastkę. Oczywiście mamy z tyłu głowy to, co się działo w poprzednich meczach. Natomiast analizujemy i weryfikujemy to, co się stało w tygodniu i to jest dla nas najważniejsze. Będziemy chcieli desygnować taki skład, który w danym momencie będzie najlepszy. Tak jak wcześniej wspomniałem – aktualnie mamy po dwóch zawodników na każdej pozycji. Wierzymy i ufamy tym, których mamy. Wiemy, że nie tylko ci zawodnicy, którzy zaczną spotkanie od pierwszej minuty, ale też ci z ławki będą, w stanie nam pomóc”.

O zmianie trenera w Widzewie

„Kiedy następuje zmiana trenera, ma to bardziej wpływ na taki aspekt psychologiczny. Jeżeli chodzi o prace szkoleniową, są to tylko trzy-cztery dni, więc nie można w tym okresie zbyt dużo zmienić. Oczywiście nowy trener Widzewa był wcześniej asystentem. Był w sztabie, więc uczestniczył też w procesie szkoleniowym. Natomiast my tak naprawdę spodziewamy się wszystkiego, jeśli chodzi o zespół Widzewa. Jesteśmy przygotowani na to, co było oraz na różnego rodzaju rozwiązania, które mogą się pojawić, a których do tej pory nie było”.

O predykcjach meczu z Widzewem

„W pierwszej kolejności chcemy ten mecz wygrać i zobaczymy tak naprawdę, co ten mecz dla nas przyniesie. Chcemy przełamać złą passe i wygrać dwa razy z rzędu – to jest jeden z naszych celów. Mamy z tyłu głowy, że dwa poprzednie mecze z Widzewem przegraliśmy. Natomiast jest to kolejna passa, którą musimy przełamać. Ten mecz może być bardziej piękny lub mniej, natomiast najważniejsze na samym końcu jest dla nas to, żeby po prostu wygrać”.

Foto: TVP Sport

Alan