Integracja była, ale z nowym trenerem
13 czerwca 2018, 08:39 | Autor: RyanWe wtorkowy wieczór planowane było integracyjne spotkanie drużyny, która zamierzała obejrzeć ostatni mecz reprezentacji Polski przed wylotem na Mistrzostwa Świata. Mimo zmiany trenera do wspólnego oglądania spotkania z Litwinami jednak doszło.
Widzewiacy obejrzeli towarzyskie starcie bezpośrednio po treningu. Towarzyszył im jednak nie Franciszek Smuda, a Radosław Mroczkowski. Nie brakowało również pozostałych członków sztabu szkoleniowego oraz zarządu. O ile wyolbrzymianie tego wydarzenia przez Smudę otwarcie krytykowaliśmy, to spędzenie kilku godzin w towarzystwie nowego szkoleniowca było bardzo potrzebne i ważne.
Zmiana na trenerskiej ławce jeszcze przed ostatnim spotkaniem miała głównie na celu oczyszczenie atmosfery wokół zespołu i tchnięcie w niego nowej energii. Patrząc na to, jak gracze Widzewa prezentowali się na pierwszym treningu i biorąc pod uwagę atmosferę na wieczornym spotkaniu, można zaryzykować stwierdzenie, że czuć już pozytywne fluidy.
Mroczkowski nie będzie miał zbyt wiele czasu na poznanie piłkarzy, bo już w sobotę zmierzy się w „meczu o wszytko” w Ostródzie. Na szczęście to stały bywalec stadionu przy Piłsudskiego, więc pewne rozeznanie w zespole powinien już mieć.
Artykuł z rana o wieczornym meczu w czasie przeszłym ;)
coś Ci się pop…myliło kolego:)
Teraz tylko z Ostródą powtóreczka wyniku Polski z Litwą i jesteśmy w niebie:).
Panie trenerze Radku jest recepta na wygraną”prostopadłe piłki do napastników!!!”!(bo ich nie ma wcale prawie w żadnym meczu) dosyć tych skrzydeł i kiepskich dośrodkowań na wiwat.
Oczywiście, że tak. W Ostródzie zapewne, jak w Łomży, Wikielcu, Ełku, Tomaszowie, Zambrowie…obejrzeli dziesiątki razy nasze całe mecze w necie i wiedzą na pamięć co my gramy. Inna koncepcja totalnie zaskoczy przeciwnika!
Tak zgadza się tylko,że napastnik musi się zerwać do podania prostopadłego zasygnalizować ,że wychodzi na pozycję i wyprzedzić biegowo obrońce a z całym szacunkiem ale Demjan nawet nie stratuje do takich piłek ,chyba nie ma siły.Daniel Świderski dużo szybszy może technicznie gorszy ale przynajmniej widać ,że piłkarz chce szuka tych podań .Mam nadzieje ,że trener to zauważy i będzie to zmiana którą poczyni.Skoro siedział na trybunach i widzi to co My to chyba nie ma innej opcji żeby tego nie zauważyć.
Prawda. Demjan chowa się za obrońców i go nie ma.
RM zna tych zawodników, wie czego od kogo oczekiwac, wiec nie bedzie raczej kwiatków w stylu Pibiel na prawym skrzydle, a Kaziu na obronie. Tu jednak nie chodzi o to by ich nauczyć w 4 dni grać w piłke, by ich nauczyć jakiejś nowej taktyki czy schematów. Chodzi by poczuli „kopa” zrozumieli że przyszedł ktoś nowy i kazdy ma czystą karte u niego, kto nie pokaze ze walczy i jest przydatny to do widzenia. Chodzi o poczucie ze nikt juz nie gra na kredyt i nie jest faworyzowany przez renera. Wiadomo że skład będzie w 90 % taki jakim grał… Czytaj więcej »
Przeczytałem „Phibel” na prawym skrzydle i aż mi się smutno zrobiło że nie ma z nami tego dzika…
Phibel to był gość :) tak samo jak Ukah i Oshadogan
Oshadogan jaja miał za to z klubu wyleciał pamięta ktoś ta przyspiewke
Jeszcze Abbes i Lafrance. Ten drugi czasami robił głupie błędy ale nie myli się ten który nic nie robi…
O tak! To była paka jednak…
Tu nie trzeba wymyślać kwadratowych kół i cudów wianków czy odlotów jak po butaprenowym haju jakie zaczął miewać Franek kiedy do nas przyszedł. Tu trzeba wystawiać piłkarzy na pozycjach na jakich grać potrafią. I wystawić najlepszych a nie najsłabszych ale ukochanych. I ze Świdrem w ataku czy Mączką na skrzydle wdepiemy Ostródę w ziemię. Moją prośbą jest tylko aby więcej nie musieć oglądać Słowackich pionków na boisku.
Ostróda to chyba walczy o utrzymanie a nie o spadek
Myślę, że RM powinien dać „odpocząć” na ławce rezerwowych Demianowi, Zuziakowi i Kaziowi. Wprowadzić ich na boisko w zależności od sytuacji. W ataku postawił bym na Świdra i Falona. Jako partnera Kristo dał bym Kwieka pewnie chce powalczyć o nowy kontrakt. Boki Michalski i Mąka. Obronę zostawił bym bez zmian. Nie jestem na co dzień z zespołem. Nie mam pojęcia o Ich obecnych możliwościach (nie wiem co zrobił z Nimi Franc), ale uważam, że oprócz Franca negatywne nastroje wprowadzali Słowacy. Nawet sam fakt pozostawienia przez Smudę po zastępstwie za Ziela Demiana z opaską kapitane swoje zrobił. Na koniec życzę wszystkim… Czytaj więcej »
Absolutnie zadnego Kwieka. Temu Panu, który nawet w murze nie umie stanąć dziękujemy już na zawsze. Poza tym, nie być. Kwiek to antyfutbol.
Pamiętam o bandyckim zagraniu Kwieka, ale szukałem alternatywy za Kazia któremu bliższe jest ciągłe granie do tyłu a nie próbowanie strzałów z dalszej odległości. Wygląda na to, że ten jeden genialny strzał w Jego wykonaniu to był wypadek przy pracy.
człowieku co ty chcesz od Kazika ??? to jest defensywny gracz od ,,czarnej roboty,, tacy rzadko dostają nagrody ale najbardziej widoczni są wtedy gdy ich nie ma w składzie…
Niestety w tym roku awansu nie będzie,Sokół gra dużo lepiej niż to co pokazuje tabela.Drużyna jest fatalnie przygotowana,nie da się tam w takiej formie wygrać,dlatego nie rozumiem czemu Mroczkowski zgodził się brać zespół w takim momencie,najprawdopodobniej zacznie od porażki,po co mu to.Za rok z nim na ławce rozniesiemy III ligę ale ten mecz powinien poprowadzić asystent Broniszewski.Takie jest moje skromne zdanie,oczywiście chciałbym się bardzo mylić.
Myślę, że RM podjął się tej karkołomnej misji ze względu na zarząd, który chwytając się jak tonący brzytwy zobaczył w tym posunięciu sposób na oczyszczenie atmosfery w szatni przed arcy ważnym meczem. Sam Broniszewski brnąłby w bagno Smudy, bo pokazał już, że nie ma swojego zdania i popiera koncepcję Smudy w sytuacji gdy Franc był w szpitalu
A przepraszam co miał robić ? Chyba był jego asystentem. Wystarczy obejrzeć ostatnią konferencję gdzie ewidentnie widać, że Broniszewski ma już dosyć święcenia oczymi za Smude. Ja jestem pewny w 100%, że Broniszewski nie wystawiałby takiego składu jak to robił Smuda.
Widzew też zagra lepiej, niż wskazuje na to liga w której gra. O sokoła bym się nie martwił, Łomża rozbije ległe i Ostróda się utrzyma.
Mam nadzieję, że zagramy ofensywnie i z 2 napastnikami i Świderski będzie grał od początku, bo nie ma w Ostródzie na co czekać, tam trzeba wygrać. Może warto pomyśleć nad ustawianiem jak reprezentacja Polski z 3 obrońcami i 2 wahadłowymi Kozłowski i tak ma ciąg na bramkę przeciwnika to by mógł się w takiej roli sprawdzić.
Demjan won, gramy na dwóch napadziorów z ogórami z Ostródy. Świder z Millerem
Niestety Miller zostaje w domu kartki.