Idzik deklaruje pozostanie w Ruchu
5 października 2020, 18:18 | Autor: KamilWczoraj wieczorem pojawiły się doniesienia, że włodarze Widzewa interesują się Mariuszem Idzikiem, który mógłby zostać zawodnikiem łódzkiego klubu jeszcze w ostatnich godzinach letniego okienka transferowego. Wygląda jednak na to, że tak się nie stanie, a piłkarz zostanie w Ruchu Chorzów.
Przypomnijmy, że według informacji „Wyborczej” sprowadzenie snajpera rozważały zarówno Widzew, jak i ŁKS. Tę drugą kwestię zdementował dzisiaj na łamach „Dziennika Łódzkiego” prezes Tomasz Salski, chociaż… radzilibyśmy podchodzić do jego słów z pewną dozą ostrożności, bo z kilku niezależnych źródeł dowiedzieliśmy się, że temat przenosin zawodnika na al. Unii z całą pewnością istniał.
Mogłoby się wydawać, że teraz sprawa pozyskania Idzika przez włodarzy czerwono-biało-czerwonych jest otwarta. Problem w tym, że trzeba byłoby za niego zapłacić dużo więcej niż deklarowane przez „Wyborczą” sto tysięcy złotych. Klauzula z taką kwotą odstępnego co prawda funkcjonowała, ale wyłącznie do końca sierpnia, co zdradził na antenie RadioWidzew.pl kapitan „Niebieskich”, Tomasz Foszmańczyk. Teraz suma żądana przez Ruch z pewnością byłaby o wiele wyższa.
Opuszczać Chorzowa nie chce też sam napastnik, o czym możemy przeczytać na profilu czternastokrotnego mistrza Polski na Twitterze. Idzik zadeklarował, że zamierza pozostać w klubie przynajmniej do końca obecnego sezonu i pomóc mu w wywalczeniu awansu do II ligi. Na razie zespół jest na dobrej drodze, by to zrobić, bo w tabeli zajmuje pierwsze miejsce, choć z takim samym dorobkiem punktowym jak druga Ślęza Wrocław.
Spotkaliśmy dziś przy Cichej Mariusza Idzika. Mówi, że nigdzie się stąd nie wybiera 😉 pic.twitter.com/ofOaIVPX98
— Ruch Chorzów (@ruchchorzow1920) October 5, 2020
Czy to oznacza, że temat pozyskania napastnika przez Widzew można uznać za zamknięty? Niekoniecznie. WTM udało się dowiedzieć, że w klubie rozważają jeszcze kilka kandydatur, choć raczej nie są to piłkarze, którzy z miejsca wskoczyliby do pierwszego składu, a tacy, którzy mogliby po prostu zwiększyć rotację w kadrze. Czy z którymkolwiek z nich podjęte zostaną rozmowy, na razie nie wiemy. Okienko kończy się za niespełna sześć godzin.
Foto: Marcin Zarychta / Niebiescy.pl
Czyli przyjdzie kolejny szrocik byle tylko była rotacja w składzie. Ot działacze Widzewa.
Jeżeli ten ktoś ma grzać ławę to po co taki transfer? Co za durnota aby ściągać grajka aby „zwiększył rotację w składzie”. Rozumiem że pierwszy skład jest nietykalny choćby nie wiadomo jak kiepsko grali? Zresztą ostatnie mecze i zmiany w meczu a nawet ich brak mogą o tym świadczyć. Dobiemu ktoś chyba daje kartkę ze składem przed meczem i bardzo możliwe że skończy tak samo jak jego poprzednicy.
K…. a juz lepiej niech od puszcza transfer. Na sile to sie ze…. c mozna. Bedzie kolejny nie wypal albo. Kontuzje za 3 tyg. Hm a koniec okienka transferow ego zaskoczyl nas jak Co roku zima drogowcow
Okienko transferowe to bardzo chytry stwor. Jest niczym święta inkwizycja z Monty Pythona pojawia się i znika zupełnie z zaskoczenia :)
Jak przestanie mu iść w Ruchu to będzie pewni żałował tej decyzji. Pamiętacie Dawida Smuga z Victorii Sulejówek , gra teraz w 3 lidze , a mógł po okiem Franka Smudy u nas.
i co Miller przyszedł po skrzydło do Smudy i teraz gdzieś w 3 lidze gra w Raduni Stężycy
Smuga nie mógł wtedy przejść do Widzewa z przyczyn obiektywnych.
Taaa. Teraz gra na Konwiktorskiej…
Takim tokiem myślenia to bym Ci wymienił mnóstwo piłkarzy Ruchu, którym na Cichej szło rewelacyjnie, a jak poszli dalej to była lipa. To dotyczyło przede wszystkim czasów Fornalika i Kociana. Także podejście trenera jest bardzo ważne no i oczywiście atmosfera wewnątrz drużyny.
Graj dla Ruchu Chorzów bo przyjdziesz do nas to będziesz siedział na ławce albo grał w rezerwach.
Powodzenia!
Nm jest potrzebny dobry napastnik do pierwszego składu a nie na rotację. Tak jak pomocnik środkowy i lewy obrońca.
Nam jest potrzebny koniec sezonu by godnie i z honorami pozegnac kontrakt zasłużonego Robaka. Potem już nie będzie przeszkód by wystawiać różnych zawodników do napadu i nie grać świecy na Marcina.
Może jeszcze do północy kogoś znajdziemy :D
Skoro to nie sa pilkarze co z miejsca wskoczyli by do sklepu to juz wole dac szanse chlopakowi mlodemu z rezerw. Napewno nogi nie odstawi. Przestanmy sciagac szrot do Widzewa bo do k…. nedzy ile mozna. To po co chlopaki maja grac w rezerwach jak szansy nie dostaja? Wziasc jednego czy drugiego I niech gra chlopak I tak nasi pomocnicy robia tyle sytuacji ze na jednej rece moze czlowiek zliczyc, Pieczek strzela gole w rezerwach i go nie widza. Dajcie go na srodek pola. Pamietam jak gral na srodku jeden mecz I zostal chlopak pilkarzem meczu.
Popieram. Pięczek to typowa ósemka, nie szóstka, tylko ósemka. Na początek niech wchodzi na ogony za Możdżenia.
To za ile poszedł Gutowski. Miał kontrakt do końca czerwca 2021.
No i sprawa się wyjaśniła. Część z nas Kibiców Widzewa łyknęła info o tym geniuszu jak pelikan słodkie kluski. Podobnie było ze śmiesznym obrońcą z kałesu. Nie dziwię się, bo potrzeby mamy duże a marnych kopaczy jeszcze więcej. nie mówiąc o działaczach i stowarzyszeniu, którzy trwonią Widzewa budżet. Jednak ja chciałem z innej beczki. Będzie to mam nadzieję nie tylko moja prośba do Kamila. Jako fisza WTM będąca bliżej klubu i posiadająca większą wiedzę niż przeciętny Kowalski z trybun podaj info na stronie: Jak to jest z Kaczmarkiem? Doi kasę z Widzewa czy nie? Jakie jest zainteresowanie trenera pierwszej drużyny… Czytaj więcej »
Tak, Marcin Kaczmarek ma nadal ważny kontrakt z Widzewem. Podobno w ostatnich dniach miały ruszyć rozmowy w sprawie jego rozwiązania, ale czy ruszyły – nie wiem.
Za Gutowskiego wezmą pieniądze to Kaczmarkowi zapłacą za resztę kontraktu . Pani Pajączek mu krzywdy nie zrobi przecież sama go sprowadziła .
Arek Milik?
Patrzac, ile okazji marnuje w meczach, to nawet nasza I liga to za wysokie progi dla takiego bombardiera. Jednym slowem, za slaby dla nas.
Milik lawirował między Juve, Romą, Atletico, Tottenhamem a dla nas za cienki….. Panie znawco obiektywny….. Z mojej strony to był sarkazm, ale poraża jakich ogarniętych mamy kibiców
W radiu Widzew podali przed chwilą że nie będzie już żadnego transferu . Kasa za trzech sprzedanych pójdzie jak zawsze na przemiał . Musimy pamiętać że na garnuszku naszym jest były trener Kaczmarek i zawodnicy z pensjami ekstraklasowymi a do tego dochodzi przerost w administracji z zarobkami księżycowymi . Kiedy w naszym klubie wróci normalność ?
Pewnie jak kolejny raz nie będzie ogłoszona upadłość to na normalność nie ma szans. A kontrakt kaczmarka powinna opłacać ze swojej grubej kieszeni pajączek ! Takie zapisy,że po awansie automatyczne przedłużenie kontraktu to w Widzewie były i są na potęgę. Całkowicie NIEUDOLNE OSOBNIKI wywalają kasę w błoto ciężko zarobione przez ludzi. A co najgorsze…ja już się pogodziłem z tym, że takie dziadostwo jak teraz już w tym klubie będzie na kolejne 20 lat.
Czyli jak za duże zarobki bazowe, źle, bo grać im się nie chce. Jak premie za awans, źle, bo awans brzydki, a teraz ich autorom trzeba płacić.
Gdyby niektórym tutaj dać Nasz Klub do zarządzania to mielibyśmy pierwszy amatorski klub w Lidze Mistrzów.
My bardziej potrzebujemy skrzydłowego i defensywnego pomocnika. Napastnik nie jest jakimś priorytetem. Chewbacca za chwilę wróci do gry, dojdzie Przemo i będzie kłopot”bogactwa”. Póki co żaden napastnik nie daje gwarancji lepszej jakości niż np Prochownik którego można dać do przodu. Albo wariant z Fundambu. Bo niby czemu nie?
Tak naprawdę jedynym jasnym punktem w ataku jest Karol Czubak, Prochownik niewypał totalny, na Kitę trzeba czekać Bóg jeden wie ile, Robak jest słaby i stary a będzie jeszcze słabszy i jeszcze starszy. Rzeczywiście jest w czym wybierać…
Nie robic juz zadnych transferów bo obudzimy sie z reka w nocniku. Bo posciagamy zawodnikow z powodu kontuzji kontuzjowani sie wylecza i nagle sie okaże ze na jedna pozycja mamy 3-4 pilkarzy i bedzie placz o odchudzanie kadry. Przyjac na klate co przyniósł los i tyle bo kase latwo wydać.
Zgadzam się w 100%. Dodałbym również, że w razie potrzeby możemy posiłkować się młodymi chłopakami z naszej Akademii. To czy byliby gorsi to dopiero by się okazało, ale za to graliby na 1910% i tego moglibyśmy być pewni.
Pewnie jest jeszcze parę złotych do wydania czy już na kredyt musimy kupować. Po co kolejny zawodnik nic nie wnoszący do kadry?? Żeby kolejna sztuka byla znów rozdmuchana drużyna a grać nie ma komu albo się nie chce. A w Grudniu będą na siłę kontrakty rozwiązywać i płacić podwójnie. Zarządzie Widzewa cierpliwość kibiców ma swoje granice a wy je przekraczacie już od jakiegoś czasu. W rezerwach mamy 20 piłkarzy to na zastępstwo jest chyba kogo brać, gorzej już raczej nie będzie.
Ani spadek ani awans nam nie grozi, dajmy komuś wreszcie rok popracować spokojnie, nic na siłę.