Gra wewnętrzna szansą dla testowanych

23 listopada 2017, 22:36 | Autor:

Od środy piłkarze Widzewa ponownie spotykają się na zajęciach. Do 8 grudnia potrwa tzw. okres roztrenowania. Z drużyną ćwiczą też testowani zawodnicy. Z myślą o sprawdzanej piątce organizowana jest piątkowa gra wewnętrzna.



Wczoraj na treningu pojawili się Mario Cieślik, Bartosz Gęsior, Mateusz Janiec i Mariusz Wierzbowski, a także pochodzący z Kosowa Fiton Durguti. Większość z nich to pomocnicy, ponieważ Franciszek Smuda zamierza wzmocnić właśnie tę formację. Czy któryś z piłkarzy spodoba się trenerowi na tyle, by dostać jeszcze szansę w Widzewie?

„Wyborcza” sugeruje, że najlepsze wrażenie zrobili do tej pory Janiec i Durguti. Pierwszy występował już w Łodzi, w I lidze. Z pewnością nie zapomniał, jak gra się w piłkę, choć problemy zdrowotne wyhamowały w pewnym momencie jego rozwój. Durguti natomiast dobrze radził sobie na trzecim poziomie rozgrywkowym w Danii, więc można spodziewać się, że powalczy o kontrakt. Pozostała trójka to młodzi zawodnicy, których umiejętności musi ocenić sztab.

Po ponownej, piątkowej grze wewnętrznej (pierwsza odbyła się w środę) mają zapaść decyzje co do testowanej piątki. Jeśli trenerzy Widzewa zdecydują się zaufać im bardziej, zostaną oni zaproszeni także na styczniowe treningi. Jutro ich testy na pewno się skończą. Każdy z nich z pewnością liczy na to, że tylko na kilka tygodni.


Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x