Górnik – Widzew (wypowiedzi)
28 października 2022, 23:14 | Autor: RyanWyraźnie nie udała się drużynie Widzewa wyprawa do Zabrza. Przegrany trzema bramkami mecz pozostawi spory zawód nie tylko wśród kibiców, ale też uczestników spotkania. Jak ocenili oni piątkowe starcie z Górnikiem?
Janusz Niedźwiedź:
„Gratuluję Górnikowi zwycięstwa, bo ciężko na nie pracował, co było widać. Kluczowa była pierwsza połowa, w której popełniliśmy kilka prostych błędów, szczególnie przy pierwszej i trzeciej bramce, przy podaniach za plecy. Nam z kolei nic nie chciało wpaść. Żałowałem szczególnie tej okazji tuż przed gwizdkiem na przerwę, bo mogliśmy zejść do szatni przy stanie 1:3.
W przerwie chcieliśmy natchnąć zespół, stąd aż trzy zmiany. Uważam, że to był doby ruch, bo rezerwowi pokazali się z niezłej strony, a druga połowa była już lepsza. Z tych sytuacji, jakie mieliśmy, co najmniej jedna bramka powinna wpaść, ale się nie udało. Próbowaliśmy, ale minuty uciekały. Może gdybyśmy strzelili w pierwszych minutach po przerwie, to zespół nabrałby wiary.
Przed nami chwila oddechu, bo z Radomiakiem gramy dopiero w niedzielę. Jedziemy dalej. Taki mecz nam się przydarzył i jest to dla nas nauka. Musimy dalej robić swoje i podnieść zespół przed kolejnym meczem. Mamy na to dziewięć dni.”
Bartosz Gaul:
„Bardzo się cieszę, że wygraliśmy u siebie. Mecz to święto i to dzisiejsze spotkanie takim świętem dla naszych kibiców właśnie było. Daliśmy dobrą energię przy tej atmosferze. Brakowało nam w ostatnich tygodniach skuteczności w defensywie, jak i ofensywie, a dziś to pokazaliśmy. Byliśmy bardzo skuteczni, a do tego dobrze wyglądało to pod własną bramką. Z takim rywalem trzeba też trochę pocierpieć w obronie. Zrobiliśmy dziś krok do przodu.”
Dominik Kun:
„Straciliśmy trzy bramki po prostych błędach, zabrakło nam koncentracji. Nie byliśmy w stanie odwrócić losów tego meczu, choć mieliśmy sytuacje strzeleckie, szczególnie w drugiej połowie. Niestety, nic nie wpadło. Musimy wyciągnąć wnioski i poprawić to, co nie działało dzisiaj w naszej grze.”
Patryk Stępiński:
„Górnik w pierwszej połowie nas wypunktował. Te sytuacje, które sobie stworzył, po prostu wykorzystał i ustawił to spotkanie. W drugiej połowie była pozytywna reakcja, wiedzieliśmy, że nawet nie odwracając wyniku, ważne będzie wyciągnąć z meczu, ile się da. Górnik nas nie dobił, a to, co tworzyliśmy nie chciało wpaść. Gdy wygrywaliśmy, nie wszystko było doskonałe. Dziś przegrywamy, ale analogicznie nie wszystko było złe.”
Mateusz Żyro:
„Szkoda, że nie udało nam się szybko strzelić pierwszej bramki, bo wtedy moglibyśmy ruszyć. Małym pozytywem jest to, że w drugiej połowie wyglądało to lepiej. Każda seria kiedyś się kończy, ona kiedyś musiała przyjść. Rozmiar porażki boli, ale przed nami jeszcze dwa ważne mecze i trzeba je wygrać.”
Szkoda, że Heniu nie stał w 2 połowie w bramce górnika, bo Pawłowski by hattricka ustrzelił…
Zamilcz dworcowy przybłędo
Szkoda że masz dostęp do internetu.
Zobaczysz jak wam jutro arka wam dupę przetrzepie
Dobrze dobrze skończy się pompowanie balonika,
juz niektórzy odlatywali.
żal mi ze przegraliśmy ale to kubeł zimnej wody, może się przydać.
Dzisiaj obrona dała ciała po całości
Liczy się żebyśmy się utrzymali reszta to bonus.
W punkt!
Cały zespół pierwszą połowę grał w ospały sposób,wolno itd….. Tak nie da się osiągnąć dobrego wyniku. I całkowicie się zgadzam z tym co napisałeś.
Głowa do góry.nie jesteśmy hegemona mi tej ligi.a takie mecze zdarzają się i największym.np Liverpool.(celowo pomijam PSG) MC i tak dalej. . . Dumny po zwycięstwie wierny po porażce.
Po prostu limit szczęścia został wykorzystany i dzisiejszy wynik nie jest żadnym zaskoczeniem.
Jest i to dużym przegrali nie dlatego że żabole grali dobrze tylko WIDZEW grał słabo i tyle wpadka przy pracy idą na puchar
Twoi dostana becki z Arka
Te 26pkt to wynik duzego skupienia na defensywie w ostatnich meczach i za to nalezy Wam sie szacunek ogromny! Taki mecz jak dzisiejszy jest wazny, bo ciezko jest taki poziom utrzymac i trzeba bylo nam wszystkim przypomniec jak latwo to skupienie mozna stracic. Do Gornika nic nie mam, gratuluje wygranej, ale na mecz z Radomiakiem wyciagnijcie prosze wnioski, tam podobne bledy wzbudza duzo wieksze nerwy. Tylko Widzew!
Smutny wieczór, ale taki jest futbol. Jednym wpada wszystko jak leci, czym są sami nawet zaskoczeni a innym nie chce. Bo okazję mieliśmy, tylko nie chciało wejść. Najbardziej wkurzające jest to ,że zlał nas SLABY zespół. To najbardziej boli. Nie raków, legia czy np lech tylko osłabiony gornik. Nic nie grał a strzelał. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszlo. Cała Widzewska euforia na chwilę uspokoi rozgrzane głowy, ile pracy przed nami i zacznie działać nad wzmocnieniami poważniej, bo skoro dostaje się lanie od slabeusza to znaczy , że jeszcze to nie ten czas na lizanie… Czytaj więcej »
No i naprzód Widzew, naprzód Widzew…………
Dawać tego Radomiaka na przełamanie. W niedzielę mocno od początku i zwyciężymy. Mało dzisiaj biegaliśmy tylko 115 km i bramki stracone jak ba początku ligi, za daleko od przeciwnika, do tego poza lekkimi strzałami Bartka z głowy nic nie stwarzaliśmy z przodu
Mecz jak każdy w naszym wykonaniu, tylko szczęście się odwróciło. Tym razem nie wpadło nic z przodu a w obronie Szota nie miał dnia.
Tu bym się kłócił bo w pierwszej połowie ewidentnie brakowało nam charakteru i pazura. Mało mobilności, doskokow do przeciwnika i to nas zgubiło. No nic karawana jedzie dalej, głowy do góry i jedziemy po utrzymanie.
Napisałem dyskretnie, kto jest winny utraty goli. Wystarczyłoby przy pierwszym golu zrobić wślizg blokujący, przy drugim nie uchylać się przy strzale, przy trzecim nie dać się urwać dużo wolniejszemu graczowi.
Błędy indywidualne niestety doprowadziły do porażki. Szota i Zieliński. No cóż mam nadzieję, że trener wyciągnie wnioski. Nie rozumiem wprowadzenia Zjawińskiego On nic nie daje tej drużynie. Szkoda, że Hansen nie dostaje szans, Milos w ataku masa strat.
Wynik już był ustalony, Zjawinski wszedł żeby parę minut młodzieżowca złapać
Zjawiński to jest kompletne nieporozumienie. On na 1 ligę jest zdecydowanie za słaby. Zaraz za nim jest Milos, masa strat, głupich decyzji i niecelnych podań. Ogromna szkoda że nie ma Fabio.
Milos gra pierwszy raz w życiu na lewym wahadle. Jego nominalna pozycja to prawa strona pomocy lub obrony.
Niestety to praw.da i jest bardzo widoczna
Faktycznie Hansen pokazał klasę,a nie gra,a ciągle gra Zjawinski, kompletnie slabo
panie Stepinski, pierwsza bramka to byla wlasnie pana wina…zawodnik Gornika nie mial prawa wkopnac pilki z powrotem w boisko znajdujac sie juz na lini autowej, to byl pana blad panie Stepinski…odpuszczenie temu zawodnikowi. Dwie bramki stracone w 5 minut i do tego w tak frajerski sposb!. Kolejna sprawa, kto was trenuje i uczy ze w sytuacji kiedy przeciwnik ma pilke przy nodze i posuwa sie z nia w strone pola karnego to wy zamiast robic na nim pressing i wchodzic w niego i w ta pike, wy zakladacie lapki na dupe i cofacie sie do tylu, robiac przeciwnikowi kilka metrow… Czytaj więcej »
Ale Kargul gra zespołowo….
Oho już się zaczyna. A dwa tygodnie temu na rękach nosili. Proponuje ostudzić głowę bo MY dalej gramy cały czas o utrzymanie
Jest specjalista ..skończ to pierdalamwnto…twój pies ma więcej do powiedzenia…a na 2 raz nie oglądaj
Nie słyszałem by jakiś Pawlak grał aktualnie w Widzewie
Lepiej raz 3:0 ma wyjeździe niż 3x po 1:0 w plecy. Czy wygrywasz, czy nie ja i tak kocham Cię, bo najlepszy w Polsce jest łódzki Widzew RTS.
Tylko Widzew RTS
Taki pechowy mecz musiał przyjść. Były i szczęśliwe jak choćby ze Stalą. Nie mamy jeszcze patentu na takich ligowych wyjadaczy jak Legia, Lech, Lechia, Pogoń i teraz Górnik, którzy nie grają wielkiej piłki, a zrobili punkty na naszym braku doświadczenia. Serafin to jeszcze młody chłopak na pewno wyciągnie wnioski z tego meczu. Teraz odpocząć i walczyć dalej!
prawdziwy fart i „patent” to był z czwą.. przy powtórce dostaniemy trójkę
Nie krytykowac mi tu bo co by my zrobili jak bysmy byli na miejscu korony lub lechi. Wlasnie, porazka musiala nadejsc wczesniej czy pozniej , My jestesmy beniaminkiem na papierze a w tabeli? No wlasnie
Wielki Widzew zdobywający mistrza Polski z Bońkiem Smolarkiem przegrał dwa razy po 4-0 z Szombierkami i Górnikiem chyba a zdobył mistrzostwo.Takie mecze się zdarzają
Doładnie. Ta porażka nie zmienia faktu, że gramy o mistrza.
Niestety kibice sukcesu już byli myślami kogo wylosujemy w Lidze Mistrzów i teraz płaczą. A co będzie jeśli parę meczów rzędu nam nie pójdzie? Zwalnianie Niedźwiedzia i połowy piłkarzy będzie na porządku dziennym. Smutny wczoraj był wieczór, ale może takie coś się przyda. Pozdro
Zabrze trudny teren. Przed meczem mówiłem sobie i znajomym że jak zdobędziemy punkt to będzie dobrze. Trochę boli rozmiar porażki. Teraz trzeba wyciągnąć wnioski. Julek dobra zmiana, pewny w dryblingu. Tylko niech potrenuje strzały z dystansu to może za tydzień coś wpadnie. Chorwata warto posadzić na ławkę bo słabiutko wczoraj. Tylko kto za niego? Mamy dwa mecze. W szatni trzeba zrobić takie nastawienie że są to dwa finały. Dwa finały i odpoczynek. Jak zdobędziemy w tych dwóch meczach 4 punkty to będzie bardzo dobry wynik. Wygrana z Radomiakiem, remis w Kielcach lub odwrotnie. 30 punktów na koniec rundy jesiennej to… Czytaj więcej »
Dokładnie, Julek ładnie wychodził an pozycje, ale raz celność do poprawy, dwa siła strzału. Były szanse na zagrożenie bramki KSG, gdyby te dwa warunki były spełnione.
Szota ok ale końcowka rundy to Żyro musi grać. Gra lepiej, gorzej ale nie schodzi poniżej pewnego solidnego poziomu, który nam jest potrzebny obecnie
Lepiej raz przegrać 3:0 niż 3 razy po 1:0
Teraz trzeba wyczyścić głowy i ograć Radomiaka. Te punkty dadzą dużo spokoju. Myślę, że trener i zawodnicy dobrze zareagują i wyczyszczą głowy przed niedzielą.
You’ll never walk alone
Za szybko staraliśmy się zrobić z grajków gwiazdorów a i nie którzy obrosli.w piórka. Taki Szota może zostanie sprowadzony na ziemię bo jak został piłkarzem meczu lub rundy to zapewne myślał że wszyscy będą przed nim uciekać a tu proszę trzy brameczki gdzie o ile pamiętam przy dwóch miał spory udział. Teraz mecz na przełamanie a jak nie to ławeczka!!!
A ja tam się specjalnie się nie martwię np taki Raków przegrał z Cracovią 3 :0 następnie wygrał wszystkie mecze.Powód do niepokoju jest jeden zawsze jak tracimy bramkę pierwsi to przegrywamy.Coś sztab musi z tym zrobić .
Tak jak napisał Marc. Skończyło się pompowanie balonika. Ta ilość punktów przed sezonem każdy by wziął w ciemno. Drużynę mamy młodą i jeszcze dużo pracy przed nią i wychodzi, że i słowa, że grają o utrzymanie wcale nie były na wyrost. Zaś niektórzy widzieli ich w pucharach. Jak na koniec będzie środek tabeli to będzie fajnie. Faktycznie ciekawe dlaczego nie dostaje szans Hansen. Zaś Zjawinski to faktycznie póki co max 1 liga, a właściwie. Będzie dobrze jeszcze sporo meczyków przed nami.
gdzie pompowacze balona i ich gadanie o mistrzostwie?
Ich czyli kogo?
Patryk Stępiński ma rację… męczyliśmy się z przodu. Źle to wyglądało szczególnie do przerwy… szkoda szczególnie okazji Bartka P na koniec I połowy.
Czy wygrywasz czy nie…
Przegraliśmy mecz. Ale to nie pierwszy i nie ostatni przegrany mecz. Wierzę że Trener i Drużyna wyciągną z tego konstruktywne wnioski na przyszłość.Czy wygrywasz,czy nie ja i tak Kocham Cię…
Zagraliśmy mega kiepsko, nie wychodziło nic, byliśmy bez skupienia, podania za słabe/za mocne, strzały niecelne, niski pressing i słaby mental. ALE TO NIC, bo wszystkiego się nie da wygrać, nawet Wielki Widzew w mistrzowskim sezonie bez porażki 7 razy remisował. Najgorszy nie jest ten wynik, tylko kibice, którzy mówią, że dobrze, że tak się stało, bo się jakiś kubeł wody wylewa i był potrzebny. xD Chłopskie prawidła czy inne czary-mary, nikomu to nie było potrzebne, bo JN trzyma ich tam króciutko i nie pozwala odlatywać no, chyba że macie na myśli uciszanie kibiców optymistów i to im należał się kubeł… Czytaj więcej »
Najważniejsze jest utrzymanie się w tym sezonie i tego się trzymajmy.Górnik ma Poldiego- gracz najwyższej światowej klasy i to On wygrał im mecz.Oby Widzew tez dorobił się takiego gracza.Najważniejsze jest zakotwiczyć w ekstraklapie na długie lata ,sukcesy też przyjdą.
Przegrac z takim badziewiastym klubem z volksdeutsche’m na czele to kompletny obciach….
WIDZEW nigdy sie nie zalamywal porazkami nawet tym slawnym 0:9 i nigdy sie nie zalamie !!!!!!!!!
RTS nic nie stało nic się nie stało RTS nic się nie stało
volksdeutsche i kolesie na niemieckich uslugach powinni nie miec prawa do gry w Reprezentacja Polski i w polskich klubach……