Górnik – Widzew (bramki)
28 czerwca 2020, 18:16 | Autor: KamilAż siedem bramek padło w niedzielne popołudnie w Polkowicach. Górnik wygrał 4:3, a do siatki trafiali kolejno Marek Opałacz, Eryk Sobków, Patryk Mucha i Dominik Radziemski. Gości trzymał przy życiu Rafał Wolsztyński, który popisał się hat-trickiem, ale nie wystarczył on do zdobycia choć punktu.
Zapis wszystkich goli pojawił się już na kanele klubowej telewizji Widzew TV. Zapraszamy do oglądania!
Mmm czekam na oceny po tym meczu XD
Zagrali przeciętnie jak na swoje umiejętności.
Ojaama- piłkarz meczu. Oceniający 8x obejrzą mecz, skumulują wszystkie akcje z livu i tak wyjdzie. Kamil mi po poprzednich notach napisał, że trzeba obejrzeć mecz minimum 4x, żeby docenić, co ten „kopacz” wnosi do drużyny… ręce i spodnie opadają…
Nie no co ty, gdyby nie Gutek to dostalibysmy do zera.
Podkład muzyczny z Benny Hilla by się tu przydał, szczególnie przy trzeciej straconej bramce. Żenada…
Gałunia, gałunia ram pam pam pam
Proponuję zobaczyć 9 sekundę przy bramce na 2-1 co robi Wołąkiewicz… nigdy więcej nie powinien zagrać w Widzewie po czymś takim.
Same dziwne zachowania naszych grajków przy straconych golach. Te gole to idealny materiał dla trampkarzy jak się grać w piłkę nie powinno.
Przy każdej bramce Polkowic nasi obrońcy robili wszystko by nie bronić.Sabotaż na kilometr. WSTYD !!!
Myślę że to jest ten moment w którym trzeba zacząć myśleć o barażach i spróbować zająć 3m żeby grać u siebie. Tylko że GRAĆ to słowo fikcyjne dla obront.
Wyluzuj wygramy tę ligę…
Ale czy w przyszłym sezonie będziemy się liczyć o awans do ekstraklasy? – wątpię.
Przepraszam ale w b-klasie chlopaki graja lepiej na obronie
Trener na ławce sabotażysta nr 1
Pawlak na trybunie sabotażysta nr 2
Gruba sabotażysta nr 3
Wołąkiewicz w obronie sabotażysta nr 4
Ojamaa na skrzydle sabotażysta nr 5
Polowanie na czarownice i szukanie kozła ofiarnego, a zarazem obrażanie pracowników Widzewa to przejaw prymitywizmu w najgorszej wersji.
Mądrzy ludzie szukają rozwiązania a nie winnych.
Przestań kolego Marcinie obrażać ludzi.
Cały czas powtarzam , tragiczna gra w obronie zaczęła się od momentu wystawienia w pierwszej jedenastce Wołąkiewicza.
Przecież tego gwiazdora ściągnął największy wyszukiwacz talentów w środkowej i wschodniej Europie. Nieoceniony cieszący się pełnym zaufaniem naszej Pani prezes . Nie tak głośno z tą krytyką. Powinniśmy dziękować Pawlakowi że od lat nam dostarcza samych pozytywów i pięknych chwil . Takiego trenera A teraz skauta to nam mogą w la liga zazdrościć.
Z przodu jeszcze jakoś to wyglądało, ale obrona nie dałaby rady w 1 lidze kobiet. Panie trenerze defensywa to jest Pana dzieło sztuki. Kosakiewicz super widać ,że z ekstraklasy gracz (nieprzytomny). Pięczek najlepiej bez komentarza. Tanżyna z Wołąkiewiczem para stoperów na poziomie ligi okręgowej. Może Rudol trochę uspokoi grę. Jak jakimś fartem uda się awansować powinno odejść z 7-8 graczy i poważnie zastanowić się nad trenerem. Wierzmy do końca
Panie Kaczmarek, w ostatnich 6 meczach ligowych rundy jesiennej w obronie grali Tanżyna, Rudol. 5 z 6 tych meczy wygranych, bilans bramek 18-2! Jak pan wytłumaczy, że od początku tego roku gra duet Tanżyna, Wołąkiewicz, 8 meczów 11 pkt zdobytych na 24 pkt możliwych do zdobycia, bilans bramek 15-14!
Bo Kaczmarek to baran. Trzyma sie jednego skladu. Czemu Maka nie gra. Ten czlowiek to imitacja trenera. Czego Kaczmarek moze nauczyc Prochowiaka? Raczej nie gry w pilke
Marcel Pięczek zamieszany w każda z bramek Polkowic.
Drużyną trzeba wstrząsnąć : Wołąkiewicz do rezerw Gibas do pierwszej drużyny.
Bramka na 3:1 to sabotaż. Podobne bramki to ja widziałem w latach 80-tych, gdy obrońcy uciekali od napastników i piłki. Nikogo nie oskarżam,tak mi się przypomniało. W każdym razie poziom zero.
Nie chce mi się tego oglądać.. D
Ładnie zagrali, brakło szczęścia, gol do remisu, dwa do wygranej. Trzeba analizować.
3-1 fajna postawa „obrońców”, jak krowy na polu, wbiegły i się pasą, hehe. Może za rok
Przykład trzeciej bramki daje do myślenia, czy rzeczywiście nie ma czegoś na rzeczy z obstawianiem wyników. Po sezonie część towarzystwa musi być rozpędzona na 4 wiatry.
Kurwa przy tej akcji to nawet zawodnik gospodarzy sobie truchtał po lewej stronie jakby grał na czas a nie jechał z akcją stuprocentową. Swoją drogą bramka nie powinna być uznana… Spalony zawodnika gospodarzy absorbujący bramkarza. Niedawno takiej bramki nie uznano Gutkowi.
Kaczmarek , ilu patafianów z ekstraklasy jeszcze potrzeba by nie kompromitować Widzewa
Zgłoś się do dymisji trenerzyku bo nie mogę patrzeć na tych żenujących grajków ekstraklasowych których juniorzy robią jak dzieci
Przecież czarno na białym widać że piłkarze grają u bukmachera. Dla naiwnych, którzy w to nie wierzą – prosty przepis jak się o tym przekonać. Włączcie sobie skrót np z 3 bramki – najlepiej oddaje obraz tego, najpierw obejrzycie normalnie, potem jeszcze raz i obserwujcie zachowanie tylko jednego piłkarza, np. zacznijmy od Poczobuta patrzcie w powtórce na każdy jego ruch nie na akcję, piłkę tylko na niego, potem włączamy jeszcze raz i oglądamy kolejnego piłkarza który brał udział w akcji na naszej obronie (patrzymy tylko na niego) i tak po kolei na wszystkich. Wnioski nasuwają się same. Jak ktoś nic… Czytaj więcej »