Górnik w tym sezonie jeszcze nie przegrał
16 października 2020, 12:11 | Autor: KamilOd dwóch porażek, w tym 0:5 z Elaną Toruń, rozpoczął rundę wiosenną poprzedniego sezonu Górnik Łęczna. Wydawało się wtedy, że losy Kamila Kieresia są przesądzone, a o awans będzie bardzo trudno. Stało się jednak kompletnie inaczej i teraz drużyna z Lubelszczyzny jest rewelacją I ligi.
Pomimo dwóch przegranych na początku wiosny, władze łęczyńskiego klubu wyraziły swoje poparcie dla trenera poprzez przedłużenie z nim kontraktu tuż przed końcem przerwy spowodowanej pandemią. Co prawda w kolejnych trzech spotkaniach Górnik zdobył tylko jeden punkt, ale później przyszło prawdziwe przełamanie. Drużyna wygrała sześć z dziewięciu spotkań, dzięki czemu zapewniła sobie awans na zaplecze Ekstraklasy z pierwszego miejsca.
Można było przypuszczać, że w I lidze zespół z Łęcznej będzie walczył maksymalnie o środek tabeli, jednak bardzo szybko zgłosił swoje aspiracje do gry o dużo więcej. Na inaugurację nowego sezonu podopieczni trenera Kieresia rozbili GKS Bełchatów, a później pokonali jeszcze Resovię, Koronę Kielce i Radomiak Radom. Dopiero w ostatniej potyczce z Chrobrym Głogów przyszedł czas na remis.
Górnik w tym sezonie zatem jeszcze nie przegrał, a na przestrzeni ostatnich piętnastu spotkań uznał wyższość przeciwnika tylko… raz, w dodatku w kuriozalnych okolicznościach, tracąc prowadzenie z Pogonią Siedlce w samej końcówce. Jutro widzewiaków czekają zatem niezwykle trudne zawody… i to nawet pomimo tego, że ich rywale musieli na jakiś czas przerwać treningi z powodu wykrycia w drużynie zakażeń koronawirusem.
No to najwyższa pora żeby przegrał…
Czego Drużynie, Wam i sobie życzę:)
Ważne by wygrali i nie spier… weekendu.
To czas najwyższy :D
Cała nadzieja w koronawirusie albo walkowerze.
Widzew co mecz to gra lepszą piłkę. Nie zdziwie się jak tam wygramy :)
przecież gdyby Sandecja wykorzystała te dwie swoje 100 % sytuacje i miała lepszego bramkarza który zawalił im przy 2 golu to byśmy tego meczu nie wygrali
prawda jest taka że Łęczna ani sie jakos bardzo nie wzmocniła po awansie ani sie nie osłabiła.to jest podobna drużyna co w 2 lidze czyli szału jakiegoś nie ma wielkiego .jak pamiętam u siebie też im różnie szło potrafili grac dobre ale i słabe mecze