Gołębiewski też może mieć problem
21 listopada 2017, 19:09 | Autor: RyanWietrzenie szatni w Widzewie rozpoczęło się w minionym tygodniu. Jak już pisaliśmy, propozycję wcześniejszego rozwiązania umów otrzymali niegrający w lidze Bartłomiej Gromek, Sebastian Olczak oraz Dawid Kamiński.
Lista piłkarzy, z którymi klub będzie chciał się rozstać, może być dłuższa. Jak się dowiedzieliśmy, niepewny jest również los Daniela Gołębiewskiego. Trwają poszukiwania nowego napastnika. Jutro testy rozpocząć ma 25-letni Fiton Durguti, a w kręgu zainteresowań łodzian pozostaje też doświadczony Robert Demjan, były król strzelców polskiej Ekstraklasy.
W rundzie jesiennej oczekiwania fanów zawiedli wszyscy trzej napastnicy, ale Gołębiewski najbardziej. Michał Miller częściowo „spłacił się” asystami, a Daniel Świderski, z pięcioma golami, jest najlepszym strzelcem drużyny. Gołębiewski natomiast do siatki trafił tylko dwukrotnie: ustalił wynik meczu z Turem na 4:0 i trafił z rzutu karnego w spotkaniu z Polonią.
30-letni piłkarz miał największe problemy z wywalczeniem sobie miejsca w składzie. W lidze na boisko wchodził tylko z ławki rezerwowych. „Przyszedł do nas nieprzygotowany, nie do gry” – mówi o nim Franciszek Smuda. „Zastanawiamy się, co dalej z nim będzie” – dodaje trener Widzewa.
Jeśli klub zatrudni zimą nowego napastnika, dla kogoś z trójki obecnych w kadrze miejsca zabraknie. Umowa Daniela Gołębiewskiego wygasa z końcem czerwca.