Gikiewicz daleko w statystycznych rankingach

11 stycznia 2025, 09:05 | Autor:

We wszystkich osiemnastu jesiennych meczach Ekstraklasy bramki Widzewa Łódź strzegł Rafał Gikiewicz. Ocena jego postawy w minionej rundzie jest czasami kwestionowana, a my tradycyjnie postanowiliśmy porównać jego występy z pozostałymi ligowymi golkiperami.

W naszych analizach wzięliśmy pod uwagę cztery klasyczne parametry, pomagające ocenić formę zawodników stojących między słupkami: liczbę czystych kont, skuteczność obronionych strzałów,  dokładność podań oraz różnicę między współczynnikiem goli oczekiwanych rywali a faktyczną liczbą przepuszczonych bramek. Jak zwykle podkreślamy, że statystyki są tylko jednym z wielu elementów, składających się na końcową opinię na temat danego piłkarza. Wszak nie wszystko da się policzyć.

Najlepiej dostęp do swojej „świątyni” zabezpieczali jesienią Bartosz Mrozek z Lecha Poznań i Kacper Trelowski z Rakowa Częstochowa – obaj dziesięć razy skończyli mecz z czystym kontem. Na uwagę zasługuje także fakt, że obaj wpuścili najmniej goli i byli wyróżniającymi się postaciami swoich drużyn. Zwłaszcza Trelowski zasługuje na uznanie, bo wciąż jest młodzieżowcem, więc nabija klubowi minuty. Na podium znalazł się jeszcze Valentin Cojocaru z Pogoni Szczecin, który nie dał się pokonać w siedmiu spotkaniach. Jak poszło Gikiewiczowi? Przeciętnie, bo w osiemnastu występach bramki nie dał sobie strzelić tylko trzy razy.

Nie wolno jednak pominąć faktu, że na brak straconych bramek wpływ na również – a może nawet przede wszystkim – skuteczna postawa formacji defensywnej, a nierzadko całego zespołu. Mówi się przecież, że we współczesnym futbolu gra obronna zaczyna się już od naciskających na rywali napastników. Jakim parametrem określić więc skuteczność samych bramkarzy? Najlepiej sprawdzając procent obronionych przez nich strzałów. W tym aspekcie najlepszy w lidze był jesienią Sebastian Madejski, ale wyróżnienie dla zawodnika Cracovii jest nieco naciągane, ponieważ zaliczył on tylko jeden występ, w którym zachował czyste konto. Tuż za nim uplasował się wspominany już Mrozek, a podium zamknął Sławomir Abramowicz z Jagiellonii Białystok, a więc kolejny młodzieżowiec. I w tym przypadku „Giki” znalazł się w klasyfikacji dość nisko – dopiero na dziesiątej pozycji.

Z drugiej strony, strzał strzałowi nierówny. Nie każde posłanie piłki w światło bramki oznacza, że golkiper miał poważne kłopoty. Z pomocą przychodzi nam więc kolejna statystyka, starająca się jak najdokładniej określić poziom trudności pracy bramkarzy. Wystarczy porównać parametr goli oczekiwanych przeciwnika z realną liczbą straconych bramek. Tutaj – nieco nieoczekiwanie – najlepszy okazał się kolejny młodzieżowy bramkarz – Maciej Kikolski z Radomiaka Radom. Co prawda liczba straconych przez niego goli mała nie była, ale w teorii i tak powinna być jeszcze wyższa. Przed utratą większej liczby bramek uchroniło swoje drużyny dwunastu golkiperów, a w czołówce byli jeszcze Frantisek Plach z Piasta Gliwice oraz Trelowski z ekipy „Medalików„. Niestety, wśród najlepszej piętnastki gracza Widzewa zabrakło.

Na koniec postanowiliśmy sprawdzić też, jak bramkarze Ekstraklasy radzili sobie w wyprowadzaniu piłki, co stanowi coraz ważniejszy element ich wyszkolenia w dzisiejszym futbolu. Pod lupę wzięliśmy więc najprostszy do ocenienia parametr – dokładność podań. Okazało się, że najlepszy w lidze był pod tym względem Abramowicz, który nieznacznie wyprzedził… Rafała Gikiewicza. Doczekaliśmy się więc kategorii, w której widzewiak należy do ścisłego ligowe topu. Na trzecim miejscu uplasował się natomiast Bohdan Sarnawskyj z Lechii Gdańsk, który wskoczył do składu w drugiej połowie rundy.

W kolejnych odcinkach zaprezentujemy na łamach WTM szereg danych statystycznych, określających postawę piłkarzy Widzewa Łódź z formacji obrony, pomocy oraz ataku.

Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Marek
6 godzin temu

Gikiewicz najlepsze lata ma już za sobą.. będzie tylko słabszy.. potrzebujemy bramkarza..na te chwilę nie mamy..

Łaskotany tygrys
Odpowiedź do  Marek
5 godzin temu

Gdzie tam Marku, najlepsze lata ma przed sobą! Wiesz jaką wczoraj był gwiazdą na płycie stadionu Borussi Dortmund? Ale nie w bluzie bramkarskiej, tylko z mikrofonem w ręku…A propos bardzo dobrze wypadł.

Trebor
Odpowiedź do  Łaskotany tygrys
3 godzin temu

i fajnie ale w bramce powinien być jakiś młody talent teraz, jest całe pokolenie wysokich chłopaków z refleksem. Giki fajnie że przyszedł, podniósł morale ale powinien mieć silnego rywala do obsady bramki.

Marko
Odpowiedź do  Marek
1 godzina temu

Ja bym powiedział, że na tą chwilę jest Gikiewicz a nie mamy nikogo w chwili gdy ten zakończy z Widzewem współpracę. A to może być już latem, w czerwcu kończy mu się umowa z klubem i nie wiadomo czy nadal będzie mu się chciało kopać piłkę mając podpisaną umowę z Viaplay. Zostaną nam wtedy młodzi ale nie ograni Biegański, z Krzywańskim i Krajcirik o umiejętnościach którego nic nie wiadomo.

Krzysztof
6 godzin temu

Tak statystyki…Loska jakie wspaniale notowanie,ogladalem ten mecz…tragedia w wykonaniu tego bramkarza,ale za to kakie statystyki

Daro
6 godzin temu

Statystyka wyprowadzeń piłki tam gdzie Giki jest TOP jest głupia!
Widzew gra systemem że bramkarz rozgrywa z obrońcami piłkę i grają tzw. koronkę od jednej strony do drugiej stąd ta celność podań bo słabo by było jakby nie potrafił podać nie atakowany na kilka metrów w bok do nie pilnowanego kolegi. Kto ogląda mecze to wie że Giki ma problem z celnym podaniem na odległość bo znaczna większość jest niecelna. Tyle w temacie

Fan
Odpowiedź do  Daro
3 godzin temu

Ciekawe jaki jest procent celnych podań pod linię środkową ? Bo tu szału już nie będzie. Ale jak mawia klasyk, z każdej statystyki można wyciągnąć coś dobrego ;)

masakra
6 godzin temu

Zwykły przeciętny bramkarz,a tutaj wszyscy nie wiadomo za kogo go mają.

Paweł
6 godzin temu

Jedno pytanie co z zabiegiem który zawodnik miał przejść? Była mowa że grał z kontuzją , czy będziemy szukać bramkarza w trakcie sezonu ? Może warto ściągnąć z wypożyczenia Krajcirika bo i tak nie gra , i przekonać się ile jest wart ……..

Krzysztofpiastòw
5 godzin temu

Łatwo obejść limit młodzieżowców wstawiając między słupki bramkarza o takim statusie. Ameryki nie odkryłem, więc czemu tak u nas nie ma? Daje to duży komfort w polu,rzadko ulega kontuzji i jeszcze rzadziej się dokonuje zmiany . Jest taki za miedzą, już co jak co ale no chyba nas stać, dzieląc się nawet procentem od transferu zagranicę. Obecny trener bramkarzy przetarł więc może by warto? Nie wiem jak Myśliwiec to ułoży na stałe blokując skrzydło Cybulskim a dojdzie przecież BP19, a i może obudzi się Łukowski A Krajewski też ma repre i nie zawsze może i powinien grać. Zresztą jak nie… Czytaj więcej »

masakra
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
5 godzin temu

Do tego to trzeba mieć mocna obronę, zobacz ile Bobek im głupich goli wpuścił

rudy103
Odpowiedź do  masakra
4 godzin temu

nie im, tylko wam.

Reminiio
Odpowiedź do  masakra
3 godzin temu

Chyba wam…masakracjo.

gacest
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
5 godzin temu

Żeby grać młodym na bramce trzeba mieć dobrych stoperów. My jak tracimy gole to zawsze albo w większości przypadków to błędy środkowych. Dlatego gramy na bramie emerytem bo próbuje się ukryć słabość stoperów. Z drugiej strony dziwię się bo mamy jednego z lepszych jak najlepszego trenera bramkarzy a na bramie gramy oldbojem…. Zresztą mamy Kwiatkowskiego, którego debiut w meczu z Pogonią jak dla mnie był bardzo udany, zresztą wielu fachowców wypowiadało się pozytywnie. I co? Gramy takimi że głowa boli i nic z tego nie mamy. Nie gramy nawet o puchary a bardziej o utrzymanie i nie mamy młodego, którego… Czytaj więcej »

Jazz1910
4 godzin temu

Piękne statystyki, ale ja proponuję przegląd wszystkich meczów i ocenę: kiedy Giki wpuścił coś, co dało się wybronić. Mi do głowy przychodzi jeden, może dwa gole. Mamy też bramkarza świetnie grającego na przedpolu, wychodzącego po za pole karne. MAMY CHARYZMATYCZNEGO bramkarza.

TOMASZ
4 godzin temu

W mojej pamięci nadal tkwi Wrąbel. Gdyby nie kontuzja ….. , ale co by było, gdyby było nie ma sensu dyskusji. Zgadzam się, że czas Pana Gikiewicza się kończy i warto patrzeć na naszych z ławki i dawać im szansę np. w pucharze. Bez ogrania, złapania atmosfery prawdziwego meczu, trudno będzie młodym wejść i spełnić oczekiwania nas kibiców, drużyny i trenera. Może nie ma czasu na ogrywanie i opcja kupienia sprawdzonego w bojach bramkarza jest lepszą opcją? Sprawdzony bramkarz miedzy słupkami i młody gniewny na ławce?Jak nie patrzeć trzeba wystawić dużą kasę.

rudy103
Odpowiedź do  TOMASZ
4 godzin temu

Kolega nie zwrócił uwagi, że w pucharze, to my już nie gramy. Zresztą, jak byśmy grali, to na tym etapie rozgrywek nie byłoby mowy o jakichś eksperymentach w bramce. Przez najbliższe pół roku nasi z ławki mogą co najwyżej dostać szansę gry w sparingach, albo w rezerwach. Co do tego, że dobry, sprawdzony bramkarz jako 1, i młody, gniewny na ławce pełna zgoda, pod warunkiem, że ten młody będzie miał już odpowiednie umiejętności, a nie wielka niewiadoma.

Last edited 3 godzin temu by rudy103
Trebor
3 godzin temu

xGO pozytywne czyli Giki wpuszcza więcej niż powinien. Ewidentnie najlepsze lata niestety ma już za sobą i brak mu silnego konkurenta.

Grzesiek
3 godzin temu

Daleko w rankingach, bo Widzew… daleko w tabeli! Gdybyśmy mieli o tych kilka punktów więcej, których na skutek błędów trenera (wiem, nie mylą się tylko ci, co nic nie robią, ale też tym, co nic nie robią… się nie płaci) brakuje nam teraz, inaczej ocenialibyśmy rundę i inaczej też pewnie spoglądalibyśmy na różnego rodzaju statystyki, w tym i na te dotyczące Gikiego…

19
0
Would love your thoughts, please comment.x