Gdzie bukmacherzy widzą Widzew w nowym sezonie?

W ubiegłym sezonie drużyna Widzewa zrealizowała postawiony przed nią cel i utrzymała się w Ekstraklasie. Teraz kibice chcieliby czegoś więcej, niż walka o pozostanie w elicie. A jak widzą to bukmacherzy?

Zyski firm bukmacherskich zależą od trafnego szacowania szans na rozstrzygnięcia przeróżnych wydarzeń, głównie sportowych. Ryzykują one swym majątkiem, dlatego zatrudniają ekspertów, których zadaniem jest analizować sytuację i pod nią dobierać korzystne kursy. Przed rozpoczęciem rozgrywek często pojawiają się zakłady dotyczące ich końcowych wyników. Nie inaczej jest obecnie. Na dwa tygodnie przed inauguracją sezonu 2023/2024 gracze mogą obstawiać, kto zostanie mistrzem Polski, a kto spadnie do I ligi.

Znany ze statystycznych opracowań Piotr Klimek zebrał dane kilku bukmacherów i przedstawił ich matematyczne wyliczenia na temat szans poszczególnych drużyn. Bazując jedynie na kursach, faworytem do wygrania tytułu ma być Legia Warszawa, której na ten moment firmy dają 33,8% szans na triumf. Legioniści wyprzedzają w tym względzie Lecha Poznań (29,3% szans na mistrzostwo), z kolei obrońca tytułu, Raków Częstochowa, zamyka podium z szansami ocenianymi na poziomie 15,9%.

Tradycyjnie największe prawdopodobieństwo spadku widzi się w zespołach beniaminków. Outsiderem jest Puszcza Niepołomice, która pierwszy raz w historii klubu występować będzie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. W obecnej chwili firmy bukmacherskie dają jej tylko 31% szans na utrzymanie. Przedostatnie miejsce przewidywane jest dla Ruchu Chorzów (61% na utrzymanie), a w strefie spadkowej miałby znaleźć się także Łódzki Klub Sportowy (63%).

Jak „wycenione” zostały szanse Widzewa? Z zestawienia użytkownika Twitter wynika, że łodzian widzi się na 10. miejscu w tabeli, a więc o dwie lokaty wyżej, niż w sezonie 2022/2023. Piłkarze Janusza Niedźwiedzia mieliby skończyć rozgrywki m.in. przed Radomiakiem Radom czy Wartą Poznań, które w poprzedniej kampanii zajęli wyższe pozycje od RTS. Szanse czerwono-biało-czerwonych na mistrzowski tytuł są wg bukmacherów iluzoryczne – poniżej 1%. Analitycy nie wierzą za bardzo w awans widzewiaków do europejskich pucharów, za to są spokojni o utrzymanie (88%).

To oczywiście tylko teoretyczne rozważania, które należy traktować z dużym dystansem. Przed rokiem dla wielu firm bukmacherskich, a także pytanych o swoje przewidywania dziennikarzy i ekspertów, to właśnie drużyna z Piłsudskiego miała być murowanym kandydatem do spadku. Niewiele osób dawało szanse na utrzymanie Stali Mielec, a Miedź Legnica miała być „czarnym koniem” rozgrywek. Nikt nie był też w stanie przewidzieć, że w I lidze znajdą się Lechia Gdańsk i Wisła Płock. Futbol napisał jednak swoją historię, mając gdzieś przedsezonowe wyliczanki. Piłka jest nieprzewidywalna i za to ją kochamy.

Za 2 tygodnie z hakiem rusza kolejny sezon ligowy. Bukmacherzy już zbyt wielu korekt w swoich predykcjach nie dokonają, zatem jak co rok, przewidywana przez bukmacherów tabela na Ekstraklasę 2023/24. pic.twitter.com/GUL0sFgNDL

— Piotr Klimek (@pklimek99) July 4, 2023