Futsal: Zwycięstwo Widzewa na inaugurację sezonu!

Bardzo wielu emocji na inaugurację sezonu dostarczyli futsaliści Widzewa Łódź! Podopieczni Marcina Stanisławskiego przegrywali z Futsalem Szczecin już dwiema bramkami, ale byli w stanie odwrócić losy meczu i odnieść zwycięstwo 6:4! Dwa gole dla łódzkiego klubu strzelił debiutujący w jego barwach Daniel Krawczyk.

Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie goście. Na bramkę Dariusza Słowińskiego uderzał Karol Ława, ale nie był w stanie pokonać golkipera. W odpowiedzi, z bliska pojedynek z niezwykle doświadczonym Radosławem Janukiewiczem przegrał Michał Bondarenko. W piątej minucie było jednak 1:0 dla Widzewa! Do dalekiego zagrania od jednego z kolegów dopadł Maksym Panasenko i mocnym strzałem z ostrego kąta otworzył wynik! Czerwono-biało-czerwoni nie cieszyli się niestety zbyt długo z tego rezultatu, gdyż po zaledwie kilkudziesięciu sekundach do wyrównania doprowadził Otari Giorgobiani. Na domiar złego, w ósmej minucie szczecinianie zadali następny cios – Słowińskiego pokonał Krystian Peda.

Podopieczni trenera Stanisławskiego ruszyli do odrabiania strat i zyskali wyraźną przewagę. Między słupkami dwoił się i troił jednak Janukiewicz, który świetnie interweniował zarówno przy mocnym strzale Krawczyka, jak i przy próbie Bondarenki z niewielkiej odległości. Kilka niewykorzystanych szans spowodowało, że z gospodarzy nieco zeszło powietrze, zwłaszcza że przyjezdni naprawdę dobrze się bronili. Tuż przed końcową syreną remis mógł jeszcze zagwarantować Krawczyk, ale uderzył tylko w boczną siatkę. Do przerwy widzewiacy dość niespodziewanie przegrywali zatem ze szczecińskim zespołem, spisując się poniżej oczekiwań.

Druga połowa rozpoczęła się od naporu łodzian, którzy starali się jak najszybciej wyrównać. Cały czas świetnie spisywał się jednak Janukiewicz. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 22. minucie, gdy prowadzenie ekipy z Pomorza Zachodniego podwyższył Peda. Ten gol nie podciął skrzydeł gospodarzom, tylko jeszcze bardziej ich natchnął! Już po kilkudziesięciu sekundach odpowiedział więc Krawczyk, zdobywając swoją premierową bramkę w czerwono-biało-czerwonych barwach. Chwilę później za drugą żółtą kartkę z parkietu wyrzucony został Ława, dzięki czemu Widzew przez dwie minuty mógł grać w przewadze. Tak wiele czasu nie potrzebował, bo szybko Janukiewicza pokonał Stanisławski, wyrównując wynik pojedynku!

Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, ale mecz się wyrównał. Co więcej, w 29. minucie czerwoną kartkę za brutalne przewinienie otrzymał Wojciech Łasak. Podopieczni trenera Stanisławskiego na szczęście przetrwali okres gry w osłabieniu i zaczęli sobie stwarzać kolejne sytuacje. W 32. minucie z rzutu wolnego w słupek trafił Panasenko, przy strzale Damiana Kopy górą był zaś Janukiewicz. Dwie minuty później wreszcie udało się wyjść na prowadzenie! Z prawej strony dograł Panasenko, a Krawczykowi pozostało tylko wpakować futbolówkę do siatki. Po chwili widzewiacy podwyższyli, tym razem za sprawą Tomasza Gąsiora oraz Jana Dudka. Goście odpowiedzieli trafieniem Konrada Żebrowskiego, które na szczęście niczego nie zmieniło – na start sezonu czerwono-biało-czerwoni mogli sobie dopisać trzy punkty, choć odniesienie zwycięstwa nie przyszło zbyt łatwo.

Widzew Łódź – Futsal Szczecin 6:4 (1:2)
5′ Panasenko, 23′, 34′ Krawczyk, 24′ Stanisławski, 36′ Gąsior, 37′ Dudek – 5′ Giorgobiani, 8′, 22′ Peda, 38′ Żebrowski

Widzew:
Słowiński – Stanisławski, Krawczyk, Marciniak, Bondarenko

Rezerwowi: Dachina – Dudek, Panasenko, Gąsior, Łasak, Stegliński, Kopa

Szczecin:
Janukiewicz – Skuratowski, Kubicki, Ława, Kowalczyk

Rezerwowi: Slepiec – Giorgobiani, Peda, Żebrowski, Chrzczon

Żółte kartki: Dudek, Stanisławski – Ława, Kowalczyk, Żebrowski, Kubicki

Czerwone kartki: Ława (23. minuta, za drugą żółtą), Łasak (29. minuta, za faul)

Sędziowie: Mariusz Chrzanowski (Białystok), Mateusz Nakielski (Białystok)