Futsal: Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

7 września 2024, 21:04 | Autor:

Futsaliści Widzewa Łódź przez długi czas toczyli dziś zacięty bój w wyjazdowym meczu z FC Toruń. Podopieczni Marcina Stanisławskiego do przerwy remisowali 1:1, ale po zmianie stron byli już znacznie skuteczniejsi i podwyższali swoje prowadzenie. W końcówce udało się strzelić trzy gole do pustej bramki i finalnie wygrać aż 7:1. Dla widzewiaków to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie!

Pierwszą sytuację w tym meczu stworzyli sobie gospodarze. Już w 2. minucie z bramki torunian wyszedł na połowę Widzewa Kevin Kollar i uruchomił Jakuba Sławkowskiego, ale ten na szczęście nie zdołał pokonać Kamila Izbiańskiego. W kolejnych minutach to przeciwnicy dłużej operowali piłką. Łódzki bramkarz musiał w 4. minucie zachować czujność przy mocnym uderzeniu jednego z rywali. Odpowiedzieć po tej akcji szybko mógł Filip Vaktor, ale ostatecznie został zablokowany przez jednego z defensorów. Po chwili ponownie to ekipa z Torunia zagroziła bramce – tym razem z daleka w Izbiańskiego uderzył Dmytro Fedyk. Choć Widzew początkowo atakował rzadziej, w 6. minucie wręcz powinien wyjść na prowadzenie. Wówczas błąd popełnił Patryk Szczepaniak i sam na sam z bramkarzem wyszedł Gracjan Milczarek. Młodemu widzewiakowi nie udało się niestety pokonać golkipera.

W kolejnych minutach nieco więcej z gry mieli torunianie. Aż trzykrotnie, w tym dwa razy niecelnie, na bramkę Izbiańskiego uderzał Mateusz Waszak. Odpowiedzieć w 8. minucie mógł Arkadiusz Szypczyński, ale w strzale widzewiaka wyraźnie zabrakło precyzji. Po raz kolejny już w tym spotkaniu nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź rywala. Kilkadziesiąt sekund po wspomnianej akcji duży wysiłek włożył Izbiański w obronienie strzału Gilbertha Vindasa. Kibice na hali w Toruniu wciąż czekali na pierwszego gola i doczekali się go w 11. minucie. Wówczas z rzutu wolnego świetnie przymierzył Remigiusz Spychalski i Izbiański musiał skapitulować. Po chwili, również z wolnego, sukces swojego przeciwnika chciał powtórzyć Yvaaldo Gomes, ale piłka nie dotarła do bramki.

Widzew od razu ruszył do odrabiania strat o już po minucie udało się doprowadzić do wyrównania! Rzut wolny egzekwował. Kamil Kucharski i mocnym uderzeniem świetnie zmieścił futsalówkę w siatce. W 13. minucie Widzew powinien wyjść na prowadzenie. Wówczas na bramkę uderzał Medon, ale Kollar wybronił tę próbę. Słowacki golkiper szybko się podniósł i zdołał jeszcze obronić dobitkę Milczarka. Niewykorzystana sytuacja szybko mogła się zemścić, bowiem Izbiańskiego strzałami straszyli Szczapaniak i Rozdriguez. Do końca pierwszej połowy obie ekipy próbowały wyjść na prowadzenie. Dwukrotnie groźnie strzelał Spychalski, ale do przerwy wynik konfrontacji nie uległ już zmianie.

Po zmianie stron obie ekipy zaczęły prezentować ofensywną grę. W 21. minucie mocno, aczkolwiek niecelnie strzelał Kucharski, Dwie minuty później cały zespół z Łodzi dziękował Izbiańskiemu, który znów wybronił próbę Spychalskiego. Po chwili odpowiedzieć mogli czerwono-biało-czerwoni. Dość przypadkowo do okazji strzeleckiej doszedł Szypczyński, ale ostatecznie pod bramką torunian triumfował bramkarz. Gra na parkiecie mogła się podobać, ponieważ oglądaliśmy wyrównany pojedynek. W 27. minucie znów strzelał Spychalski, a po stronie Widzewa Kollara postraszył Kucharski. Minutę później pod bramką gospodarzy zamieszał również Milczarek, jednak mimo to wynik się nie zmienił. 

W kolejnych fragmentach nieco więcej działo się na połowie łodzian. Ponownie bohaterem został Izbiański, który wybronił dwie znakomite próby Rodrigueza i Spychalskiego. Można powiedzieć, że niewykorzystane przez ekipę FC Toruń okazję szybko się zemściły. W 29. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla Widzewa. Do piłki podszedł Kucharski i… po raz drugi w tym meczu mocnym strzałem zamienił stały fragment gry na bramkę! Minutę później mogło być 2:2. Tym razem z bardzo bliskiej odległości niecelnie strzelił Szczepaniak. Rywale próbowali się odegrać, ale to RTS zdobył trzeciego gola. W 31. minucie po akcji torunian Izbiański błyskawicznie wyrzucił piłkę pod bramkę przeciwnika. Tam przyjął ją Szypczyński i mimo presji obrońców nie spanikował, podał do wolnego Adriana Ramireza, a ten podwyższył na 3:1.

Po stracie trzeciego gola podopieczni Marcina Gębickiego ruszyli do ataku, jednak to czerwono-biało-czerwoni tworzyli sobie kolejne sytuacje strzeleckie. W 32. minucie z daleka strzelał Medon, po chwili nieudany strzał oddał też Kucharski. W tym fragmencie zawodnicy w pomarańczowych strojach niewiele mogli zrobić, a w 33. minucie Widzew prowadził już 4:1. Wtedy strzał na bramkę oddał Gomes, futsalówka musnęła jednego z obrońców i powoli wtoczyła się do siatki. Wynik 1:4 spowodował, że miejscowi zdecydowali się wycofać bramkarza. Taktyka ta – delikatnie mówiąc – nie sprawdziła się, bowiem w przeciągu czterech minut Widzew strzelił aż 3 bramki po stratach rywala! Na listę strzelców wpisał się Szypczyński oraz dwukrotnie Kucharski.

W ostatnich dwóch minutach rywale przywrócili bramkarza między słupki, a na placu gry po stronie łodzian pojawili się najmłodsi zawodnicy. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Widzewiacy udanie zrehabilitowali się za porażkę w pierwszej kolejce i wysoko wygrali z FC Toruń 7:1. Teraz przed podopiecznymi trenera Stanisławskiego blisko miesięczna przerwa spowodowana przerwą reprezentacyjną i przełożeniem jednego meczu. Do ligowej rywalizacji RTS powróci 7 października – wyjazdowym przeciwnikiem będzie drużyna Red Dragons Pniewy.

FC Toruń – Widzew Łódź 1:7 (1:1)
11′ Spychalski – 12′, 29′, 38′, 39′ Kucharski, 31′ Ramirez, 33′ Gomes, 35′ Szypczyński

Toruń:
Kollar – Sławkowski, Szczepaniak, Wojciechowski, Rodriguez

Rezerwowi: Iwański, Naparło – Duszyński, Fedyk, Kraśniewski, Pytel, Spychalski, Vindas, Waszak

Trener: Marcin Gębicki

Widzew:
Izbiański – Medon, Kucharski, Szypczyński – Nehela

Rezerwowi: Dąbrowski, Słowiński – Gomes, Jaśkiewicz, Milczarek, Nowak, Ramirez, Vaktor

Trener: Marcin Stanisławski

Żółta kartka: Spychalski, Wojciechowski – Medon

Sędzia: Paweł Gwiazda

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Piotro
3 miesięcy temu

Brawo!

R2ONLY
3 miesięcy temu

Brawo Kamil ! Brawo Widzew !

Yoki
3 miesięcy temu

Moglibyście dodać tabele futsalu..

Kot
Odpowiedź do  Yoki
3 miesięcy temu

Po lewej stronie ekranu. Inne sekcje>futsal. I tam jest tabela. ;)

Michi
3 miesięcy temu

Prosimy o powtórkę w PP ;)

5
0
Would love your thoughts, please comment.x