F. Smuda: „Tracimy punkty w meczach, w których jesteśmy lepsi”
4 maja 2018, 12:13 | Autor: KamilPodobnie jak wczoraj, dziś również trening piłkarzy Widzewa przeprowadzony został pod okiem Franciszka Smudy, który wrócił już do zdrowia. Po zakończonych zajęciach, trener łódzkiego klubu wypowiedział się na kilka ważnych tematów.
O powodzie absencji
Poszedłem zdrowy do lekarza, wystarczył jeden zastrzyk i wdał się gronkowiec. Na pewno nie była to moja wina. Dobrze, że wszystko się szczęśliwie potoczyło i wyszliśmy z sytuacji obronną ręką.
O meczu z Ursusem
Mieliśmy dużo sytuacji stuprocentowych, które muszą być wykorzystywane. Szkoda że tego nie zrobiliśmy, bo tracimy punkty w meczach, w których jesteśmy piłkarsko lepsi, a czegoś brakuje.
O przyczynach porażki
Mecz był pod kontrolą, a mimo to go przegraliśmy. Tej drużynie potrzeba więcej, nie tylko umiejętności, które kilku zawodników ma ponadprzeciętne. Trzeba więcej determinacji, agresywności, walki, tak jak walczą inne zespoły, gdy tu przyjeżdżają.
O wczorajszej rozmowie z piłkarzami
Wczoraj odbyła się półgodzinna rozmowa ze mną i to była już taka rozmowa, jaka powinna być. Pokazałem im, kto to jest Franek.
O starciu z Drwęcą
Nie można mówić, że Drwęca to cień drużyny z jesieni. Ja nie wiem, czy oni teraz nie zrobili sobie lepszej drużyny, niż wtedy, gdy łatwo tam wygraliśmy. Ta liga jest nieobliczalna, z tygodnia na tydzień te zespoły albo się poprawiają, albo pogarszają. Nikogo nie można lekceważyć.
Nasz Franku – skoro potrzeba walki prosimy wystawić Millera i Mąkę od pierwszej minuty. Taki mały apel wiernych Panu i klubowi kibiców :-)
Już jest pozytyw że słabego Stanka nie ma w kadrze na mecz.
Sapota dał Frankowi długi kontrakt i teraz nie wie jak z tego wybrnąć i jeszcze żeby nie było tak, że Franz i Murapol na koniec sezonu odejdą a my zostaniemy z 3 ligą
Jak nie masz pojęcia w tym temacie to lepiej nic nie pisz.
Widzę, że ty wiesz. W takim razie dawaj te optymistyczne informacje.
Optymistyczne ? Proszę bardzo, Widzew awansuje do 2 ligi razem z obecnym trenerem Smuda. Murapol wchodzi do klubu już po całości.
Jak informuje Stolar w „zapinamy pasy” jest umówiony na rozmowę z Sapotą, to może być optymistyczne.
Z tym, że podobno Sapota nie za często dotrzymuje słowa i jego faktyczna obecność w audycji będzie zaskoczeniem. Jeszcze kwestia tego jak przyjdzie, czy będzie mówił prawdę i w późniejszym czasie jego słowa znajda odzwierciedlenie w czynach – na ten moment chyba nic z jego słów się nie sprawdziło.
Panie Smuda, trener jest dobry jak jego ostatni mecz. Klapa z reprezentacją, jakimś nieznanym drugoligowcem z Niemiec, Łęczną, a teraz czas na Widzew. Jak potrafi wykorzystać talent jednego asa Lewego oraz pozostałych przyzwoitych przeciętniaków przyjrzyj się Nawałce. A ty masz same 3 ligowe gwiazdy. Jak gra przy tobie Michalski, który zatracił swoje bezsprzeczne walory: drybling, szybkość, ciąg na bramkę. Podobnie z Mąką, a i Kazimierowicz jest cieniem zawodnika z zeszłego sezonu. Ty chyba każdy diament, który dostaniesz zmarnujesz. Dlatego twój czas w Widzewie uważam za zakończony.
Wskaż jednego trenera który nie poczuł goryczy porażki i jak nie znasz takiego to chyba nie ma co siać fermentu
bartek porażki każdy ponosi tylko są idioci którzy z nich nie wyciągają wniosków i ponoszą kolejne hurtowo.Kiedy nasz trener zrozumie że kreowanie pewnych rozwiązań na siłe nie przynoszących efektu nie ma sensu?Jak będzie po ptakach?
Problem polega na tym, że w meczu z Ursusem lepsi nie byliśmy. Traktory nas zajechały walką, fizycznością i dość finezyjną, jak na III ligę, grą. Zbyt wiele meczów wygraliśmy fartem. Ja wiem, że szczęście sprzyja lepszym, ale szczęściu też trzeba pomóc. A nasi kopacze temu fartowi zaczęli podkładać nogi. Taktyki w naszej grze za bardzo nie widać, jakiejś wyższej idei też nie. Czy tym chłopakom czegoś brakuje? Mają ekstraklasowy stadion, najlepszą publiczność, zawodowe kontrakty, nie muszą pracować, tylko trenować, wygrywać mecze i lansować się na mieście. Ale oni nawet tego nie potrafią. Amatorzy, którzy trenują dwa razy w tygodniu jadą… Czytaj więcej »
…że niby Ursus trenuje 2 x w tygodniu? To może lepiej w ogóle nie trenuje a grają tylko meczyki i taki mają talent że wygrywają. Bidon chyba pusty – szczególnie u góry.
Wstał dwóch napastników i ustaw ofensywnie drużynę a nie ,że mają grać piłką do tyłu a jak nie potrafisz tak to krótko i na temat wypad z baru!!!
A ja wam powiem jedno Widzew grać kurwa mać . A jak się nie chce zapierdalać to wypad z Wielkiego Widzewa. A awans do 2 musi być nasz i tego się trzymaimy.A co do Franka jak byśmy byli lepsi to byśmy wygrywali a jak jest każdy wie. Tylko Widzew
jak coś Franek to informuję, że z kolei zdobyliśmy punkty w wielu meczach w których wcale lepsi nie byliśmy.