F. Smuda: „Styl już jest nieważny. Liczą się tylko trzy punkty”
6 kwietnia 2018, 12:22 | Autor: RyanW przerwie zimowej Franciszek Smuda zapowiadał, że gra jego drużyny w rundzie rewanżowej będzie nie tylko skuteczna, ale i ciesząca oko kibica. Trener Widzewa powoli schodzi jednak na ziemię i zapowiada zmianę: teraz liczą się tylko punkty!
Przed meczem z MKS Ełk w łódzkim zespole pełna koncentracja. „Już po meczu z Sokołem mówiłem, że najtrudniejszy jest zawsze najbliższy mecz. Tak będzie co kolejkę, dopóki nie wypracujemy sobie kilkupunktowej przewagi. Do tego czasu będzie nerwowo, bo ta presja, związana z oczekiwaniami awansu do II ligi, ciąży na nas” – mówił po piątkowym treningu Smuda.
Szkoleniowiec zmienił swoje podejście do drużyny. W tej chwili styl odkłada na bok – najważniejsze jest zwycięstwo z MKS. „Boiska nie są jeszcze optymalne, wiosna dopiero się zaczyna. Jednak bez względu na stan murawy, Widzew musi punktować. W tym momencie nieważny jest nawet styl – musimy sięgnąć po trzy punkty. Mi też marzy się widowiskowy styl. Moje drużyny zawsze preferowały taki futbol, ale tutaj jeszcze to nie zatrybiło. Ale pamiętajmy, że mamy w zespole aż pięciu nowych zawodników” – powiedział przed wyjazdem do Ełku.
Co ciekawe, dołączenie Zbigniewa Małkowskiego do kadry zawodniczej było intencją właśnie trenera. „To mój wymysł. Rozsypali nam się Wolański i Mikołajczak, także to było najszybsze rozwiązanie tej sytuacji. Zbyszek ma bardzo dobrego menedżera, który nie wziął prowizji, więc zrobiliśmy ten transfer. Jak on wyjdzie do gry, to pozostali już nie będą mieść” – śmiał się „Franz”.
Trener Widzewa chce, by jego piłkarze zaczęli sobotnie zawody z taką samą determinacją, jak dwa ostatnie mecze z Wartą Sieradz i Sokołem Aleksandrów Łódzki. „Jedziemy w piątek, więc będziemy wypoczęci. Najważniejsze będzie jednak, żebyśmy wyszli na to spotkanie w sobotę tak, jak na poprzednie dwa. Czyli z odpowiednim zapałem i po to, by sięgnąć po trzy punkty. Wielkich zmian w osiemnastce nie ma” – zakończył Franciszek Smuda.
Chciało by się punkty w ładnym stylu ale mogą być punkty bez styl….
Dokładnie bo za styl nie przyznaje się punktów tak jak w łyżwiarstwie figurowym :-} Mamy punktować jak zejdzie napięcie to gra chłopaków będzie cieszyć oko. Teraz trzeba wygrywać mecz za meczem
Lepiej późno niż wcale… Dobrze, że Smuda się zreflekotwał. Tą ligę wygrywa się taktyką „siła razy gwałt” a nie pykaniem piłki którą i tak tracimy przed polem karnym.
Nie zgadzam się z Toba. Parenascie lat temu modne były mecze drużyn z niższych liga z tzw. orlami Górskiego. Byłem na kilku takich meczach,na poziomie dzisiejszej 3 i 4 ligi. Faktycznie piłkarze z tych słabszych drużyn grali siła razy gwalt. Ale nie orły Górskiego. Oni elegancko pykali piłeczka, bawili się gra. Wyniki:np. 7 do 1, czy 6 do 0 dla Orłów i to pomimo tego, że ich rywale z niższych lig flaki i płuca wypruwali z siebie. Konkluzja:Dobrze grający piłkarze zrobiliby w tej lidze młyn. Dla średnich kopaczy pozostaje granie bez polotu, siłowe. Ja tego nie akceptuje w Widzewie! My… Czytaj więcej »
Bardzo dobre podejście Franek liczą się tylko zwycięstwa i ucieczka z tej gównianej ligi. No i mam nadzieję, że ta zmiana spowoduje wyjście Millera od początku meczu. Oczywiście w ofensywie ;)
Po 20 kolejkach się o tym zorientował? Jak przychodził, to mówił że od 10 kolejki będziemy grali wg. jego stylu, jak było na jesień każdy widział. Przed rundą wiosenną to samo, pełna dominacja itd. a na ten moment również tego brak. Do tego dochodzą głupie tłumaczenia o murawie, dziwne ustawianie zawodników i właściwie zbicie ich atutów. Michalski i Mąka w zeszłym sezonie grali genialnie i mieli świetne liczby, w tej chwili mogą sobie pokopać w rezerwach. Teraz nagle trener się orientuje, że styl nie jest ważny. Może dlatego, że nie ma pomysłu na ten zespół i próbuje się wybielać? Franek… Czytaj więcej »
Niestety, ale w myśl starego porzekadła ” Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma”. A u nas póki co atutów jak na lekarstwo. Teraz nawet średniacy naszej ligi rozszyfrowali, że nie taki diabeł straszny jak go malują i próbują podejmować z nami otwartą grę. Niestety niektórym drużynom to się udaje. Panie trenerze trochę więcej pokory, trzeba uderzyć się w pierś i podjąć właściwe kroki, póki nie jest za późno.
„Wielkich zmian w osiemnastce nie ma”
Wielkich nie ma, ale jakieś tam są.
Ciekawe czy ktoś z tego tzw. „drugiego garnituru” bedzie brany pod uwagę.
Jasne że punkty njważniejsze, ale z taką kadrą to i styl powinien być, potencjał jest.
Bez względu na to kto zagra w tym meczu i już pal licho styl, TYLKO zwycięstwo.
trzeba u buka zagrac na zwyciestwo gosci…franek tak radzi….
Smuda EUREKA! każdy kibic o tym wiedział od początku III ligi
Stylem będziemy się podniecać w ekstraklasie. Teraz liczy się tylko zwycięstwo.
Ciekawe kiedy wpadnie na to ze chłopaki z rezerw potrafia w ladnym stylu wygrywać i wysoko . Zamiast ich ogrywac uparty trener brnie w to co ledwo funkcjonuje .
Panie i Panowie, jestem kibicem ROBOTNICZEGO TOWARZYSTWA SPORTOWEGO WIDZEW ŁÓDŹ od urodzenia (na pierwszym meczu byłem z moim Tatą pod koniec lat 70-tych). W obecnej sytuacji oraz w obecnej lidze mało istotne jest w jakim stylu WIDZEW wygrywa, najważniejsze są zwycięstwa i awanse do wyższych lig. Stylem zwycięstw delektujmy się w najwyższej lidze oraz w meczach z zagranicznymi klubami. Pozdrawiam.
Popieram.