F. Smuda: „My też musimy chcieć udowodnić, że jesteśmy lepsi”
18 maja 2018, 12:21 | Autor: KamilJak co piątek, po treningu widzewiaków głos zabrał Franciszek Smuda. Szkoleniowiec łodzian poruszył oczywiście temat niedzielnego meczu z GKS Wikielec. Co dokładnie mówił?
O jesiennej niespodziance w Wikielcu
Te niespodzianki mogą wydarzyć się w każdym meczu, bo niestety tak wygląda ta liga, a zwłaszcza nasza grupa. Nas interesuje to, żeby co tydzień zdobyć trzy punkty. Nic oprócz awansu w głowie nie mamy, ale piłka jest nieobliczalnym sportem i wszystko może się zdarzyć.
O trzech meczach w ciągu siedmiu dni
To oczywiście są trzy ważne mecze, ale każde spotkanie do końca sezonu jest tak samo ważne. Póki co, najważniejsze jest niedzielne starcie, później skupimy się na Pelikanie Łowicz. Ten pojedynek też będzie bardzo ważny, bo mecz z tym rywalem przeżyłem już jesienią. Każdy będzie chciał się pokazać, coś udowodnić, ale my też musimy mieć ten charakter i chcieć udowodnić, że jesteśmy lepsi.
O prawdopodobnym spadku GKS
Takie zespoły, które już praktycznie położyły broń, nie mają nic do stracenia. Chcą tylko pokazać się z jak najlepszej strony w obecności 18 tysięcy widzów. To zawsze jest przyjemne. Już podczas meczu z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie ich trener powiedział im, że mogą więcej nie zjawić się na takim stadionie, chyba że na trybunach.
O trudniejszych meczach głównych rywali
Ja jestem zdania, żeby zajmować się sobą i to samo wpajam piłkarzom. Nie zwracajcie uwagi na naszych przeciwników, tylko na siebie, żebyśmy rozegrali te mecze jak najlepiej i żebyśmy zwyciężyli.
O treningu taktycznym
Już od dłuższego czasu w środę-czwartek solidnie pracujemy nad naszymi założeniami taktycznymi. Wygląda to coraz lepiej, ale w przyszłości i tak musi się jeszcze poprawić.
O kontuzjowanych piłkarzach
Sebastian Zieleniecki i Marcin Pieńkowski na pewno w tym meczu jeszcze nie wystąpią. Twierdzą jednak, że po dzisiejszym treningu czują się bardzo dobrze, mogli już wykonywać wszystkie ćwiczenia, także powinni być do dyspozycji w środę.
Dokładnie. Pokażmy w końcu, że jesteśmy lepsi od ostatniej drużyny w tabeli :)
Nie chodziło o ostatnią drużnę.
Dokładnie tak, podbudujmy morale.
Coś mi podpowiada że to może być najlepszy mecz w sezonie.
Kto wie, może nawet po meczu Pan Sapota błyśnie, i powie- A nie mówiłem że jest dobrze.
Ale chwila, aby tylko nie zapeszyć bo, cytat:
„piłka jest nieobliczalnym sportem i wszystko może się zdarzyć.”
To że Widzew jest lepszy, a nawet zdecydowanie najlepszy powinno być oczywistą oczywistoscia a nie dopiero teraz to udowadniać Panie Smuda.
Ale czytałeś całą tę wypowiedź, czy tylko tytuł artykułu? Tam kompletnie nie o to chodzi.
Czepiacie się. Trzeba to udowadniać w każdym meczu, najlepiej od 1 do 90 minuty, jeśli nie, to przegrywasz. Nie wygra nazwa, nie wygra tradycja, nazwisko trenera czy 18 tys. ludzi na trybunach. Wychodzisz i udowadniasz że jesteś lepszy. Tylko tyle i aż tyle.
No właśnie, ludzie wyjdą z pracy (Wikielec), potem mały gierka/trening, bo na więcej nie starczy czasu. Ale jeszcze jest kawałek drogi przed nimi i wtedy właśnie mogą napić się krwi.
To właśnie ta krew sprawia, że mamy tyle niespodzianek. Trzeba gryźć trawę i udowodnić że jesteśmy lepsi.
…
trawa > krew -zwycięstwo
trawa = krew -będzie remis :(
trawa < krew -oby nie :( :(
Ale zaraz My jeszcze możemy, zagryźć, zęby i spiąć pośladki- BĘDZIE DOBRZE :)
Jasne. Ale może krytukujmy Franza jak pier… głupoty a nie po każdej nawet w miarę sensownej przecież wypowiedzi…?
I co panie trenerze Miller i Mąka znowu na ławie a Zuzia gra hahaha! znowu boimy się amatorów z głębokiej prowincji!
W meczu z Wikielcem to min. 3:0 musi być, a najlepiej z 5:0…
Franek udowodniłeś ze emerytura to twój szczyt.
Pa pa
a Ty oprócz pieprzenia głupot tutaj coś osiągnąłeś ?
Może emeryturę? ;-)
Ta praca nad założeniami taktycznymi to niezły żart :)
Tak czytam i czytam i myśle, że ci piłkarze to strasznie niekumaci ludzie. On im wpaja, tłumaczy, doradza, a oni nic.
Nic nie rozumieją, że trzebł walczyć. Mało! Chcieć walczyć. Taktyka! To jest nowość. Trzeba nad nią jeszcze popracować! K….a! Co Oni cały sezon robili?!
Bieda Panie. Bieda
No coś jest na rzeczy. Smuda twierdzi, że „muszą chcieć”, a Kaziu w tym samym czasie mówi, że „postaramy siè nie przegrać z GKSem” (oficjalnie „spuścić”, ale spuszczamy go remisem bądź wygraną, więc wychodzi na jedno) ;)
Franio,
Daj sobie spokój,faworyzujesz tych których zakontraktowałeś mimo ze Zuziak gra padlinę, mieliśmy grac ładną piłkę, teraz gadasz ze styl nie ważny aby wygrywać, ale dalej padlina bo nie wygrywamy – 8 pkt straty wiosną, miej honor i podziękuj , jest to cieżkie bo Murapol nieźle płaci…