F. Smuda: „Kwiek musi biegać…”
17 września 2017, 09:23 | Autor: RyanSprowadzenie Aleksandra Kwieka zostało okrzyknięte hitem transferowym, ale póki co doświadczony pomocnik zawodzi oczekiwania kibiców. Dość powiedzieć, że 34-latek ma kłopoty z wywalczeniem miejsca w podstawowej jedenastce Widzewa.
Jeśli chodzi o liczby, Kwiek nie rzuca na kolana. W siedmiu dotychczasowych spotkaniach strzelił co prawda jedną bramkę, ale nie zanotował ani jednej asysty przy szesnastu trafieniach łodzian! To jak na głównego rozgrywającego, do podań którego ofensywni zawodnicy mieli strzelać gole, wynik wręcz druzgocący! Był mistrz Polski w barwach Wisły Kraków sprzed trzynastu lat zaczyna tracić uznanie nie tylko w oczach fanów, ale także trenera.
Franciszek Smuda zabrał go wczoraj do Morąga, ale dał mu szansy występu choćby przez minutę. Szkoleniowiec wolał nawet nie wykorzystać jednej zmiany, niż postawić na Kwieka. Pytany przez nas o to po meczu, dał jasno do zrozumienia, co kierowało nim przy podjęciu decyzji. „Jak się wychodzi na boisko, to trzeba biegać. Jak tego brakuje, to ciężko takiego zawodnika wystawiać do gry. Samo doświadczenie nie wystarczy” – ostro ocenił swojego zawodnika Smuda.
Na obronę pomocnika działa jednak fakt, że w kluczowym momencie przygotowań do sezonu naciągnął mięsień dwugłowy i przez trzy tygodnie trenował na mniejszych obrotach. Miejmy nadzieję, że Aleksander Kwiek jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. W przeciwnym razie z transferowego hitu może wyjść niezły… kit!
Jesień Kwieka w liczbach:
VICTORIA | ŚWIT |
WARTA | SOKÓŁ | MKS | LEGIA II | OLIMPIA | RAZEM/ ŚREDNIA |
|
Minuty: | 27 | 66 | 61 | 66 | 9 | 1 | 45 | 275 |
Bramki: | 0 | 0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 | 1 |
Asysty I stopnia: | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Asysty II stopnia: | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Żółte kartki: | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Czerwone kartki: | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Ocena: |
1 | 4,50 | 2,50 | 2,50 | BRAK | BRAK | 4,00 | 2,62 |