F. Smuda: „Ja i mój sztab przyczyniliśmy się do awansu”
4 listopada 2018, 20:24 | Autor: KamilPo kilku miesiącach przerwy, na ławkę trenerską wraca Franciszek Smuda. Były selekcjoner reprezentacji Polski będzie prowadził Górnik Łęczna i z tej okazji udzielił wywiadu portalowi Interia. W jego pierwszej części nie zabrakło kilku wzmianek o Widzewie.
Już jakiś czas temu do sztabu szkoleniowego Górnika dołączony został wieloletni asystent Smudy, Marcin Broniszewski. 70-latek do klubu formalnie trafi w najbliższą środę. Wszystko przez problemy z kolanem. „Gdyby nie kontuzja, to pracowałbym już od lipca. Doskwierały mi jednak problemy z kolanem – co chwilę wizyta u lekarza, a to jakiś zastrzyk, bez przerwy trzeba było go poprawiać. W końcu zdecydowałem się na zabieg wstawienia do stawu tytanowej wkładki, która stabilizuje mi nogę” – powiedział były trener Widzewa.
Łęcznianie grają tylko w II lidze, jednak dla Smudy nie stanowi to problemu, zwłaszcza że ostatnio prowadził grający jeszcze niżej zespół z Łodzi. „Nie robi mi żadnej różnicy czy będę pracował w Ekstraklasie, w drugiej, czy trzeciej lidze, z której wygrzebywałem Widzew. Szatnia niczym się nie różni, a satysfakcję zawsze mi sprawiała sama praca z młodzieżą, prowadzenie jej do piłkarskiego rozwoju” – zdradził w rozmowie.
Trener stawia sobie za cel powrót z Górnikiem do Ekstraklasy – ten sam, który miał postawiony, gdy prowadził Widzew. Według Smudy, awans łodzian do II ligi i obecna dobra gra to właśnie jego zasługa. „To nie tak, że olałem Ekstraklasę. Podkreślam, z Górnikiem chcę do niej wrócić. Tak samo, jak ponad rok temu poszedłem do Widzewa, który nie mógł z trzeciej ligi ruszyć. Ja i mój sztab przyczyniliśmy się do awansu do drugiej ligi, a mój następca bazuje na piłkarzach, których mu zostawiłem” – stwierdził 70-latek.
Były selekcjoner reprezentacji Polski nie ma żalu do Widzewa i zapewnia, że gdy tylko przejmie Górnik, będzie starał się gonić zespół Radosława Mroczkowskiego. „Po tym, jak Murapol wycofał się z roli właściciela, wiadomo było, że to już nie będzie ten sam profesjonalizm. Klub przejęło stowarzyszenie kibiców i z końcem czerwca 2018 r. nastąpił koniec mojego kontraktu. Ok, tak chcieli, ja nikomu nie przeszkadzam jak ma inną drogę do sukcesu, bez Smudy. Widzew jako beniaminek jest na pierwszym miejscu, postaram się gonić go z Górnikiem, albo awansować z drugiego, bądź trzeciego miejsca” – zakończył Franciszek Smuda.
Kto chciałby zapoznać się z całą rozmową, może to zrobić TUTAJ.
Pan Smuda chyba mówił że na tym poziomie rozgrywek (III liga) nie poszedłby do innego klubu jak tylko Widzew… mówił tak czy tylko się mi wydaje? a tutaj że mu to nie robi różnicy…
on ostatnio to tylko głupoty plecie,kasa misiu,kasa
Jeden rywal z głowy. Z całym szacunkiem dla tego człowieka ale on potrafi tylko spuścić zespół z ligi,
Smuda jak zawsze człowiek idealny, a reszta dookoła to ci źli. Wie co on wygaduje w ogóle? Póki co to piłkarze Płuski, Cecherza i Mroczkowskiego najwięcej nam dają. Z transferów Smudy tylko Kristo i Zuziak nie zostali zesłani na stałe do rezerw lub wytransferowani. Za Kristo chyba szczególnie mu dziękujemy. Tak samo to trener Mroczkowski latem przygotowywał zespół i wyrbaiał świetne wyniki do tej pory (3 remisy i 2 porażki w 17 meczach to coś wyjątkowego jak na II ligę). Panu Smudzie warto przypomnieć, że gra u niego niemal zawsze była kiepska w ubiegłym sezonie i tylko jednostkowe mecze było… Czytaj więcej »
Masz rację, ale trzeba też być obiektywnym , gdyby nie wcześniejsze wygrane mecze i punkty które zebraliśmy ( bądź nie bądź pod wodzą Smudy) to byśmy w Ostródzie nawet nie mieli szans walczyć o jakiekolwiek awans… były lepsze i gorsze momenty wiadomo, ale na całość naszej drogi do awansu też się Smuda i jego transfery przyczyniły. Ten kolejny rok w trzeciej lidze był szalony, sezon wiosenny już w ogóle, Smuda odszedł w takich, a nie innych okolicznościach, ale przecież Mroczkowski w Ostrodzie wielkich zmian i innowacji w składzie czy taktyce nie wprowadził. Grał tym co zastał po Smudzie bo i… Czytaj więcej »
Kolego nie zgodzę się z Tobą, ponieważ gdybyśmy wcześniej w III lidze mieli Mroczkowskiego to nie byłoby takiej sytuacji jak wtedy, że o awans musielibyśmy drżeć do ostatniej kolejki. Tylko przewagę, którą byśmy wyrobili wcześniej, awans zapewniony byłby na kilka kolejek przed końcem rozgrywek. Za Smudy nie było meczu w którym nie drżelibyśmy o wynik bo były to męczarnie, a teraz może nie wygląda to rewelacyjnie to chociaż widać postępy w grze (zapominamy już co wydarzyło się wczoraj). Tak czy inaczej ten dorobek pkt., który osiągnął Smuda z Widzewem w III lidze, to jestem przekonany, że nawet by trener Obarek… Czytaj więcej »
Smuda przyszedł bo Murapol dał kasę ,bo on by do nas nie przyszedł.Smuda przyszedł do Widzewa tylko bo kasa dobra była i nikt go już nie chce.Trener Obarek ma u mnie większy szacunek,bo przyszedł jak był trudny moment.
Menel spod budki z jabolami ma u mnie wiekszy szacunek niz ty glabie, tylko dlatego, ze nie pierdoli od rzeczy….jak niewiele trzeba by zyskac szacunek
Zgadzam sie w.całości. Trzeba oddać Królowi co królewskie i dziwią mnie komentarze, które próbują pomniejszyć wkład trenera Smudy w nasz klub. Pamiętajcie wszyscy młodzi, którzy wypisujecie te niewybradne komentarze. Klub jest tak wielki jak wielka jest jego historia, a brak szacunku dla ludzi którzy tą wielką historię tworzyli stawia was na równi z kibolami legii i łkś, którzy bili własnych piłkarzy(bicie piłkarzy łks-u przez własnych kiboli widziałem na własne oczy). Jeśi nie będziemy szanowali własnej historii to nikt nie będzie nas szanowal.
Fakt Smuda stworzył podstawy obecnej drużyny i nie można mu tego odmówić. Ale trochę zajechał chłopaków (głównie psychicznie) i dopiero za Mroczka, mogli rozwinąć pełne żagle.
Stworzył podstawy drużyny? Kim? Niedzielą i Kwiekiem? Podstawy drużyny to stworzyli Płuska z Cecherzem.
Bezczelny dziad , polanfalbeta znow mial szanse by milczec … Niestety otworzyl jadaczke i znow smrod… Wiecej szczescia niz rozumu przez cale zycie. najpierw nie bylo pltyziantki , potem styl byl niewazny . Smuda, lepiej nie odzywac sie udajac idiote niz drzec morde i rozwiac wszelkie watpliwosci. Trenuj , do konca zycia ,najlepiej Legie. Wtedy beda mistrzem … w hokeju na trawie.
Obrażasz człowieka, który jest od dziesiątek lat większym Widzewiakiem niż ty kiedykolwiek będziesz, dziadzie bezczelny.
Co Ty piszesz? Od jakich dziesiatek? Jakim Widzewiakiem? On tu przyszedł dla pieniędzy i poprostu wykorzystał swoją „legendę”.
Smrod to od ciebie zalatuje, z tym ze to nie gowno, to padlina
Franio,oj Franio.
Gadasz już od rzeczy,pieniążki,pieniążki i jeszcze raz pieniążki się dla Ciebie liczyły w Widzewie,szkoda że zniszczyles swoją legendę…
„satysfakcję zawsze mi sprawiała sama praca z młodzieżą, prowadzenie jej do piłkarskiego rozwoju”. Jakiś przykład? Może Gołębiewski zważając na różnice wieku to dla Smudy młodzieżowiec… ;)
jakie to szczęście, że go tu nie ma.
5:1 widać myśl szkoleniową dyzmy !
Z jaką młodzieżą Smuda pracował. Zawsze ściągał takich byle nie byli starsi od niego. Gdzie ta młodzież na którą stawiał Smuda?
TWRTS, A SKAD TY TO MOZEESZ WIEDZIEC JAK BY TO WYGLADALO JAKBY OD POCZATKU W 3 LIDZE PROWADZIL NAS MROCZKOWSKI? KOLEJNY JASNOWIDZ? CZY KOMUS SIE TO PODOBA CZY NIE TO I TAK UWAZAM ZE FRANZ PRZYCZYNIL SIE DO AWANSU WIDZEWA
To szczekajace kundelki, ktore nie umieja uszanowac świętości, jasnowidze spod ciemnej gwiazdy. Podobnym tokiem myslenia nalezy stwierdzić, ze Franz nauczył Wielki Widzew wygrywac mecz od 0:2 do 3:2 w kilka minut a nie przepierdolic od 2:0…..w 4….
Weź pod uwagę fakt jaki poziom piłkarski miał wtedy Smuda, a jaki mamy teraz. Po za tym to nie zasługa trenera tylko pilkarzy wtedy i teraz. Trener nie gra na boisku.
Nie jasnowidz tylko realista. Chciałbym znać twoją opinię po meczu 33 kolejki z Lechią i czy wtedy też byłeś taki pewien awansu. Przypomnę gdyby nie Mroczkowski to nie było by żadnego awansu i tylko dzięki jego decyzją (przywrócenie Świderskiego i szybka reakcja na wydarzenia boiskowe) mamy II ligę. Tak na przyszłość to wyłącz CLAPS LOCK-a.
Ty kurwa tepy tluku, myslisz w ogole co piszesz? O Smudzie w jednym poscie piszesz,ze trener nie gra tylko pilkarze, a post nizej przypominasz, ze gdyby nie Mroczkowski, nie byloby zadnego awansu. Wez sie pierdolnij w ten zakuty leb i przestan pisac pustaku…z takich tylko domy stawiac.
Taką retoryką to ty pokazujesz jaki z Ciebie jest inteligent. Po pierwsze zobacz dokładnie który post pojawił się pierwszy i moja wypowiedź dotyczyła tylko określonego przebiegu spotkania od 0:2 do 3:2 A nie tego jak prowadzona jest drużyna i przygotowana do sezonu.Trener nie moze brać odpowiedzialności za błędy techniczne popełniane przez zawodników i tyle.Swoimi wyzwiskami pokazujesz tylko jakim jesteś frustratem i nie potrafisz poprowadzić merytorycznej dyskusji. Nie mam zamiaru schodzić do twojego poziomu.
Mam nadzieję że to trolle z dworca się tutaj wypowiadają. Nie możliwe żeby kibice Widzewa szkalowali swoją legendę. Przecież to trzeba być skończonym debilem do tego.
za to Smuda może sobie szkalować piłkarza, klub, czy przeciwnika?
Jasne jak ktoś ma swoje zdanie to zaraz nie jest kibicem Widzewa. Trzeba realnie ocenić sytuację, a nie ciągle żyć historią. Oczywiście szacunek mam do Smudy i bardzo mu dziękuję za te lata 90′, ale w zeszłym sezonie niestety swoją legendę rozmienił na drobne swoimi decyzjami, wypowiedziami i arogancją bo myślał że jest Bogiem w Widzewie. Niestety jego myśl szkoleniowa zatrzymała się w latach 90′.Teraz realnie spójrzcie co takiego Smuda osiągnął w XXI wieku?. TYLKO WIDZEW RTS!!!
Życzę szczęścia, zdrowia i pomyślności. Dożywotni szacunek!!!
Z całym szacunkiem dla Franka ale gdyby poprowadził Widzew w ostatnim meczu 3 ligi w Ostródzie awansu by nie było i do tej pory byłaby 3 liga
„Mój następca bazuje na piłkarzach, których zostawiłem”.
No tak, Widzew w tym sezonie opiera się na Demjanie, Zuziaku, Gołębiewskim, Niedzieli, Kwieku, Falonie i Pieńkowskim, którymi Smuda tak wygrzebywał Widzew z 3 ligi, że potrafił dostać u siebie w pizdę od Łomży (!) lub spieprzyć mecz o awans przy pełnym stadionie.
Franciszek chyba ciągle używa laptopa jako podstawki pod kawę i nie wie, że dziś można taką mitomanię jaką uprawia zweryfikować w 30 sekund.
Dokładnie. Przypomnę jeszcze o arogancji na temat analizy przeciwnika, piciu krwi itp., a w przerwie zimowej mówił, że ma być muzyka na boisku. I gdzie ta muzyka była?. Pycha kroczy przed upadkiem.
Szkoda Smudy, psuje swój wizerunek tymi głupimi wypowiedziany od pewnego czasu, nie oszukujmy się nie jest już tak skuteczny jak kiedyś.
Przestańcie ujadać troliki.
Szacunek się należy.
Pokory za grosz… Warto pomyśleć o emeryturze.
Pamiętam jak wyglądało to wygrzebywanie z III ligi…w bólach i łzach (przedostatni mecz, kiedy cały stadion płakał) oraz ostatni mecz, gdzie to dzięki Świdrowi zwyciężyliśmy i Mroczkowskiemu. Franek, za Twoją historię Widzewa tak! Ale za resztę to kilo mułu…odpuść już, bo sympatię do Ciebie przekuwasz w nienawiść.
Jakąś tam zasługę ma, parę pkt. zdobył choć jestem pewien że gdyby został do końca to dalej kisilibyśmy się w 3 lidze.