F. Mihaljević: „Strzelenie bramki w debiucie to super sprawa”
9 września 2018, 16:01 | Autor: RyanTrener Radosław Mroczkowski tylko jednemu z nowych piłkarzy dał szansę występu od pierwszej minuty. Można powiedzieć, że wybrał idealnie, bo Filip Mihaljević za zaufanie odpłacił mu się dobrą grą oraz strzeloną bramką. Chorwat był zadowolony ze swojego premierowego spotkania w „Sercu Łodzi”.
– Możecie być z siebie bardzo zadowoleni.
– Dobrze graliśmy piłką, dzięki czemu tworzyliśmy sobie dużo sytuacji bramkowych. Powinniśmy strzelić jeszcze więcej goli, ale i tak jesteśmy zadowoleni z tego, co mamy. W kadrze jest wielu nowych zawodników, więc będziemy potrzebowali trochę czasu, zanim lepiej się poznamy. Z meczu na mecz będzie pod tym względem coraz lepiej.
– Przy odrobinie większym szczęściu miałbyś na koncie co najmniej dwa gole.
– Rzeczywiście, miałem tego wieczora sporo sytuacji, a wykorzystałem tylko jedną. Ale i tak jestem bardzo zadowolony, bo strzelenie bramki w debiucie to super sprawa. Myślę, że od samego początku kontrolowaliśmy przebieg boiskowych wydarzeń. Byliśmy lepszą drużyną i zasłużyliśmy na to zwycięstwo ciężką pracą.
– Jak ocenisz poziom II ligi polskiej?
– Poziom tej ligi jest całkiem niezły, ale nie sposób mi porównać tego z innymi rozgrywkami, w jakich występowałem, po jednym spotkaniu. Na pewno mogę powiedzieć, że mamy bardzo silną drużynę. W kadrze są zawodnicy, którzy naprawdę potrafią grać w piłkę.
– Spodziewałeś się takiego przyjęcia przez kibiców?
– Chciałbym pogratulować kolegom z zespołu udanego występu, a także podziękować wszystkim kibicom na stadionie za gorące powitanie. Na własnej skórze przekonałem się, jak wspaniałych kibiców ma Widzew. Wcześniej tę atmosferę widziałem w Internecie lub słyszałem w opowieściach. Mam nadzieję, że zobaczymy się ponownie w następną sobotę!
Rozmawiał Guzi
Oby w następnym meczu było lepiej FILIP !
Trzeba miec nadzieje, ze na tej jednej nie poprzestanie.:-)
Zdrasti Filip. W Polsza samo Widzew!
Polska po chorwacku to chyba Poljska?
Demjan też w debiucie strzelił bramkę, a w następnych meczach dokładał kolejne. Potem na wiele miesięcy licznik się zatrzymał i z grą było coraz gorzej. Mam nadzieję, że z Filipem będzie inaczej. Bądźmy zadowoleni z niego jak z Dario. Tego życzmy sobie. Nika choć grał krótko zaprezentował się z jak najlepszej strony: aktywny, dobry technicznie i odważny. Czuję, że będziemy mieć z niego pociechę. Na Błękitnych proponuję: Wolański-Kozłowski, Zieleniecki, Sylwestrzak, Pięczek -Michalski, Kristo, Kazimierowicz, Gutowski – Nika – Mihaljević. Z takim składem plus rezerwy: Humer, Wełna, Falon, Mąka, Banaszak i Pieńkowski jak dojdzie do formy i golimy frajerów z drugiej… Czytaj więcej »
I to chyba jest najlepszy skłąd jaki mamy na teraz. Zapomniałeś o 1 nazwisku na ławkę to Gibas raczej noi za Pieńkowskiego Pigiel albo Ameyaw