F. Becht: „To dla mnie wielkie wyróżnienie”
26 stycznia 2020, 10:26 | Autor: KamilSporą niespodzianką była obecność w kadrze na zgrupowanie w Cetniewie Filipa Bechta. Marcin Kaczmarek zdecydował się wziąć na obóz młodego piłkarza, choć ten miał za sobą zaledwie dwa treningi z pierwszą drużyną. Co więcej, w starciu z Olimpią Grudziądz 18-latek dostał szansę debiutu.
Becht pojawił się na boisku w 76. minucie, zmieniając Marcela Pięczka. Choć w tym czasie Olimpia zdobyła dwa gole, lewy obrońca pokazał się z nie najgorszej strony, w jednej z akcji zatrzymując bardzo groźny kontratak przeciwników. Sam również był zadowolony ze swojego występu. „Myślę, że mój debiut wypadł pozytywnie. Możliwość pojawienia się na boisku to dla mnie wielkie wyróżnienie. Szkoda tylko tych dwóch straconych bramek” – powiedział w rozmowie z WTM.
Obecność na zgrupowaniu w Cetniewie to dla piłkarza pierwsza tak poważna styczność z seniorskim futbolem. „Bardzo się cieszę z powołania na obóz i z możliwości treningów z pierwszą drużyną. Jest bardzo w porządku, a chłopaki pomagają mi się wprowadzić do zespołu. Chrztu jeszcze nie było, ale z tego co wiem jest planowany” – przyznał widzewiak.
Choć Becht nie miał jeszcze do czynienia z tak dużymi obciążeniami treningowymi, nie ma zamiaru narzekać. „Treningi dają się we znaki, ale trzeba ciężko pracować i walczyć o miejsce w kadrze. Tylko dzięki wysiłkowi oraz zaangażowaniu można przebić się do pierwszej drużyny” – zakończył 18-latek.
Filip Becht zaczynał przygodę z piłką w PTC Pabianice, ale bardzo szybko, jeszcze przed reaktywacją klubu, przeniósł się do Widzewa, w którym przeszedł kilka szczebli juniorskich. Jesienią występował głównie w rezerwach. W łódzkiej lidze okręgowej rozegrał jedenaście meczów i strzelił jednego gola. Pomógł też zespołowi juniorów starszych w wywalczeniu awansu do Ligi Makroregionalnej U-19.
Powodzenia w Widzewie!
Brawo Filip praca praca i pierwszy sklad będzie twój. Powodzenia
Marzenie – MP składem przynajmniej w połowie złożonym z wychowanków
Becht to jeden z najbardziej ambitnych chłopaków w Widzewie. Do tego mający bardzo dużo zdrowia do biegania. Powodzenia
Pamiętam czasy gdy Bechcik i Piskor stanowili świetny duet środkowych pomocników w juniorach jeszcze przed gimnazjum. Może te czasy wrócą już w dorosłej piłce.
Brawo FAJFI.
Oby tak dalej.