F. Alvarez: „Moje odczucia po tym meczu są bardzo złe”
6 listopada 2023, 10:45 | Autor: Bercik
Po blisko dwumiesięcznej przerwie od pierwszej minuty wystąpił w sobotę Fran Alvarez. Nie może zaliczyć występu do udanych, gdyż jego drużyna uległa Warcie Poznań. Co powiedział po spotkaniu?
Mimo ogromnej przewagi, zawodnikom Daniela Myśliwca nie udało się zdobyć żadnej bramki. „Moje odczucia po tym meczu są bardzo złe, ponieważ nasza drużyna stworzyła wiele sytuacji do strzelenia gola i żadnej nie wykorzystała, ale taki bywa futbol. Dla nas najważniejsze było pokazać swoją grę na boisku i próbować zdobyć bramkę” – ocenił Hiszpan.
Widzewiacy zdominowali rywali z Poznania, ale nie potrafili wykorzystać wielu dogodnych sytuacji pod bramką gości. „Zaraz po zakończeniu meczu obejrzałem statystyki i naprawdę szkoda tego wyniku. Ale cóż, trzeba grać swoje w kolejnych spotkaniach” – dodał pomocnik.
Piłkarze Widzewa w trakcie całego spotkania wykonali aż piętnaście rzutów rożnych! Żaden z nich nie przyniósł jednak korzyści w postaci bramki. „Przy każdym kornerze chciałem posłać piłkę w jak najlepsze miejsce, ale na wszystko nie mamy wpływu. Od początku drugiej połowy chcieliśmy krótko rozgrywać piłkę i to było najlepsze rozwiązanie według mnie” – zakończył Fran Alvarez.
Lech Poznań 
Jagiellonia Białystok 
Raków Częstochowa 
Cracovia 
Legia Warszawa 
Pogoń Szczecin .png)
Motor Lublin 
Widzew Łódź 
Górnik Zabrze 
Piast Gliwice .png)
GKS Katowice 
Zagłębie Lubin 
Radomiak Radom 
Korona Kielce 
Stal Mielec 
Lechia Gdańsk 
Puszcza Niepołomice 
Śląsk Wrocław 
Widzew II Łódź 
RKS Radomsko 
Omega Kleszczów 
AKS SMS Łódź 
Termy Poddębice 
Polonia Piotrków Trybunalski 
ŁKS III Łódź 
Orkan Buczek 
Ceramika Opoczno 
Skalnik Sulejów 
WKS Wieluń 
Zjednoczeni Stryków 
KS Kutno 
Zawisza Rzgów 
Zryw Wygoda 
Warta Działoszyn 
Start Brzeziny 
Orzeł Nieborów 
Facet ma prawdopodobnie bardzo dużą skuteczność celnych podań, bo w tym meczu praktycznie każde jego zagranie to podanie pilki do kolegi stojącego maksymalnie 5 metrów od niego, najczęściej w linii obrony.
Kompletnie błędne wnioski w drużynie. Widzew nie stworzył wiele „sytuacji do strzelenia gola”, Widzew po prostu walił na ślepo wrzutkę za wrzutką a zagrożenia realnego nie było z tego żadnego, to nie mecz życia bramkarza Warty ich obronił przed przegrana tylko to że nie daliście mu się w ogóle wykazać. Myśliwy bajerant najpierw ciska się że wrzutki są dla frajerów a potem ustawia zespół pod 100% wrzutki, rozdwojenie jaźni? I nie, kontuzje nie sprawiły że to była jedyna słuszna koncepcja bo jak widać gówno to dało i można było spróbować czegoś innego, zwłaszcza że już w połowie tej męki było… Czytaj więcej »
Niestety ale masz sporo racji.
Ciężko to on pracuje. Widać, że Widzew gra, mimo że ma szpital i cienkich zawodników sprowadzonych przez poprzedników. Ciężkim to ty się najlepiej pierdolnij czymś w ten swój pusty sagan. W miesiąc ma ze szrotu zrobić Raków? Jak ci się wywiady nie podobają, to sobie puść Radio Maryja. Znalazł się, kurwa, gwiazdor komentarzy.
Do sanatorium to lepiej sam zapierdalaj, pedale. Napisał prawdę, nic więcej. Szkoda,że dobrych rad ktoś twojemu staremu wcześniej nie udzielił, wtedy nie spuszczałbyś się tutaj pod kilkoma nickami. A reraz wypierdalaj i obliż pysk po lizaniu rowa rydzom.
P.S. kibic, jaki następny nick ? Rydz – nie umim nic ??? Debilu.
Brawo!!!!!!!!!!!! w punkt!!!!!!!!!!!!!!
Nie znasz się, było 2 wysokich SN więc wrzutki miały tutaj większa rację bytu. Poza tym przy szczelnej obronie, wrzutki to była dobry pomysł na tak defensywnie ustawionego rywala który przy tych wrzutkach mylił się grubo i tylko niemocy Rondica i Sancheza zawdzięczamy brak gola. Np wrzutka Nunesa z prawej nogi gdzie się minęli z piłką – strzału nie było XG nie podskoczyło a okazja imo była taka 70-80 %.
Już się swoim nikiem tak nie podszywaj pod kibica Widzewa jełopie kałesiacki. Won stąd ! U siebie macie szmaciarzy,a na FB jakoś mało ich krytykujecie. Tylko liżecie tyłki,że z Piastem to już na pewno wygracie.
Jeden mecz bez kibiców na trybunach i Wichniarka nie ma, Stamirowskiego może też nie (nie będzie dokładał do dnia meczowego) – kibice mają najwięcej do powiedzenia w tym biznesie, wbrew pozorom.
Zacznij od siebie.Liczę,że na meczu z Ruchem ciebie nie będzie.
Wypad na kaliski lamusie
oni tam spod dworca już kiedyś Ptaka pogonili i potem byli w czarnej d…, a tu już widzę są naśladowcy i chcą pogonić Stamirowskiego.
Jprd
A Stamirowski według Ciebie to kto? Dobrodziej Widzewa? Sponsor?
Trudno mieć pretensje do Alvareza. To raczej nasze „Twin Towers” w ataku legły w gruzach… tak jak orginały.
Myślę że po tym meczu można mieć pretensje. Jego dosrodkowania były katastrofalne. Nie rozumiem co ma na myśli mówiąc że nie na każde podanie ma wpływ. To jakiś absurd. Fatalny mecz w jego wykonaniu.
Facet ewidentnie powinien poćwiczyć na siłowni.Wrzutki niedoloty jakby siły nie miał ?
w orginale padła też WTC7 a u nas kunik
Dokładnie ale też nie wiem czemu Kun grał niby wyżej. Nie od dziś wiemy że Kun to partacz jeśli chodzi o strzały i strzały z dystansu. Przyjęcie piłki też ma fatalne. O plusach nie będę pisał bo są zacne ale bardziej na takiego box to box , ewentualnie segundo volante bez strzelania na bramkę.
Moje odczucia są takie ,że nie wiem jak ten nasz Widzew jest budowany. Rozumiem kontuzje ale w tym momencie nie mamy ławki. Nie mamy rezerwowych którzy są wstanie coś dać drużynie. I proszę mi o wytłumaczenie po co w kadrze jest Zieliński???
A oczekujesz że Zieliński zapożyczy od brata umiejętności i nam w końcu stanie się przydatny?
WOGOLE NIE POWIENIEN ZOSTAC W WIDZEWIE 33 LATEK BEZ SZANS NA 1 SKŁAD!
ALE WZIELI GO BO SOLIDNY I TANSZY O POLOWE NIZ MARCZUK!
Albo jeszcze gorzej. Zostawil go Niedzwiedz bo go lubil
To niech go teraz utrzymuje za prowizję , którą od Jagi za Hansena przytulił.
Bo jest tani
Też bym hujowo się czuł jeśli bym odpuścił i była by z tego bramka.
Nie Alvarez powinien kryć napastnika Warty, co on niby odpuścił próbował ratować sytuację. Gdzie w tym momencie był stopera, Silva kurwa kryje Ravas a 9 Warty wchodzi mu w środek bramki jak w masło. Bądź trochę obiektywy tu nie Alvarez dał dupy tylko stoperzy, chłop próbował ratować sytuację ale nie on był na środku obrony tylko Silva ale czego można się spodziewać po gościu który spóścił z ligi klub na Wyspach Owczych kolejny sukces odtrąbiony przez Wichniarka.
Może masz rację..
Po takiej dominacji jestem pewien że kolejne mecze będą zwycięskie.Wszystko idzie w dobrym kierunku.
Alvarez walisz 15 razy z roznych w to samo miejsce i masz pretensje do garbatego?
Srodkowy pomocnik ktory dwoch trzech podan prostopadłych do przodu nie zrobil i same boki lub tyły!
PO 6 razie juz powienien dac sobie spokoj tak samo jak z rzuatmi wolnymi i dac sprobowac Cyganiksowi bo ma lepsza noge ulozona na dosrodkowania!
Też jestem wkurzony, ale tak naprawdę nie stała się żadna tragedia. Czasem przegrywa się mecz w którym jest się lepszym.
Warta Poznań to silny, dobrze poukładany taktycznie zespół i tyle. Na wiosnę się im zrewanżujemy, nie ma co siać paniki.
Silny zespół? Też uważam,że czasem takie mecze się zdarzają ale Ty tak na serio ???
Był to pojedynek dwóch rannych bokserów, zachowując pięściarską konwencję, w którym jeden z nich (Widzew) boksując pięknie, wyprowadził mnóstwo ciosów, niestety… przeszywających powietrze i niecelnych i walkę tę przegrał, natomiast drugi (Warta) unikając starcia… zadał jednego kuksańca i o dziwo… pojedynek ten wygrał!
Szkoda, że taka niesprawiedliwa bywa czasem piłka i taki przewrotny boks. Ale taki jest sport, który jedni kochają, a innym podoba on się mniej. Nie ma innego wyjścia, trzeba to zaakceptować i przełknąć gorycz porażki…