E. Terpiłowski: „Pozostał niedosyt”
5 sierpnia 2023, 20:40 | Autor: BercikJedyną bramkę dla czerwono-biało-czerwonych we wczorajszym spotkaniu zdobył Ernest Terpiłowski. Dla pomocnika było to pierwsze trafienie w tym sezonie. Jak ocenił spotkanie z Jagiellonią?
Piłkarze RTS prowadzili po pierwszej połowie, lecz nie zdołali dowieźć korzystnego wyniku do końcowego gwizdka. „Pierwsza połowa była wyrównana i dobra w naszym wykonaniu. Strzeliliśmy gola, mieliśmy też kilka innych sytuacji. W końcówce Jagiellonia trochę przejęła inicjatywę, jednak do przerwy utrzymaliśmy korzystny wynik. Jeśli otwieramy wynik spotkania na wyjeździe i długo prowadzimy, to musimy utrzymać to do końca” – ocenił strzelec bramki.
Druga odsłona piątkowego meczu zdecydowanie należała do gospodarzy. Gracze Jagiellonii zdobyli dwie bramki i zgarnęli komplet punktów. „W drugiej połowie, od około 65. minuty, to gospodarze zaczęli mieć więcej z gry. Atakowali dużą liczbą zawodników, stwarzali sobie sytuacje, a nam zabrakło utrzymania się przy piłce z przodu, zagrania pod faul taktyczny lub po prostu bardziej dojrzałej gry” – podsumował pomocnik.
Dla piłkarza Widzewa było to pierwsze trafienie w tym sezonie a asystę zaliczył Bartłomiej Pawłowski. „Dobrze wypatrzył mnie na szesnastym metrze, zostałem tam, po bardzo dobrym podaniu nieźle uderzyłem i piłka znalazła się w bramce. Pozostał niedosyt, bo zaraz po bramce na 1:0 mogłem podwyższyć wynik. Miałem bardzo dobrą sytuację, ale nie udało mi się ponownie strzelić” – zakończył Ernest Terpiłowski.
Ballada o Januszku dobiegła końca odejdź 1 liga czeka ale nie ciągnij tam Widzewa a panowie Stamirowski i reszta asów może czas się rozliczyć z nami kibicami bo klub dostał dużo kasy choćby i z karnetów czy te pieniążki są czy poszły na jakieś układy z nami kibicami nie związane dość tego co się dzieje czemu chłopaki nagle tracą wszystkie chęci do gry ktoś musi beknac bo to co się działo od 70 minuty a nawet i wcześniej to kurwa totalny kataklizm i może w końcu nauczycie się że jeśli już wybijacie piłki to otwórzcie oczy bo 95% idzie do… Czytaj więcej »
20:50, a tu wciąż brak informacji o dymisji zlotoustego Janusza… Albo przynajmniej o 3 dniach wolnego dla przemęczonego już nowym sezonem szrotu.
Podobno dostał ultimatum, że jeśli przegra z Pejsami to zostanie zwolniony….
Wyjebane mam na ultimatum. Musi przegrać derby, by go tutaj nie było ? Już dawno nie powinno go tutaj być. Wyjątkowo śliski typ , do tego gówno nie trener, piłkarz też trzecioligowy. Takie miernoty żadnej pracy się nie imają a dobrze żyją z opowiadania frazesów i opierdalają się całe życie. Oby jak najszybciej go tutaj nie było, niestety obawiam się że dopiero po przegranych derbach .
Tak jest, dawac juz tego Stokowca. Alez to bedzie chodzilo
Sam sobie wez Stokowca do FM!
On ma zawsze skłocona szatnie!
Jednej rzeczy nie rozumiem w meczu z Pogonią i Jaga gramy pierwsza połowe dobrze nawet prowadzimy zaś w drugiej połowie cofamy się do skrajnej defensywy niech się nasi piłkarze wypowiedza czy ktoś tak karze grać w drugiej połowie czy kurwa nagle na drugą połowę brakuje sił czy kurwa nasi grają przeciwko trenerowi . Znawcami futbolu nie trzeba być bo widać gołym okiem co jest na boisku . Dostać bramkę że stałego fragmentu ok można ale grać defensywnie bronić jak się prowadzi zamiast dobić to nie czaje . To jak w boksie masz na wykończenie na nokaut to wykanczasz a nie… Czytaj więcej »
moim zdaniem odpowiedz jest prosta. Rozsypany mental. Po poprzedniej rundzie piłkarze podświadomie zaczynaja pod naporem sie cofac, zeby za wszelka cene dowieźć zwycięstwo. Presja i fatalna seria robią swoje. Dlatego moim zdaniem wyjscie z tego jest jedno. Kupic jednego dobrego obronce albo defensywnego pomocnika za Marka. Ale takiego, ktory swoimi umiejetnosciami i charakterem bedzie zapewnial spokoj swoim partnera. Zeby wiedzieli, ze jak cos to jest gosc, ktory im pomoze. Kogos na poziomie Bartka Pawlowskiego tylko w defensywie i ze zdolnosciami przywódczymi. Mam nadzieje, ze nasz super dyrektor ma w swoim notesie jakies nazwiska. Moze trzeba glebiej siegnac do kieszeni ale… Czytaj więcej »
Jak moze byc mental słaby skoro specjalnie Misio wymogł zatrudnienie specjalisty od psychologii!
Nie jesteś sobie nawet wyobrazić ile czasu potrzeba aby z podświadomość wypchnąć negatywne odczucia i skojarzenia ,mówię tu o jednej osobie
Ty to tak na poważnie? A jak pensja wpływa to też mental mu spada? Kiedyś się kopało w tą szmaciankę dopóki snajper nam nie przestrzelił. A wracając do sedna to poza boiskiem zawsze są jakieś grupki itd. Ale na boisku się gra do jednej bramki i z gościem co się nie lubiłem na patelnie do pustej sobie wystawialiśmy dla dobra drużyny. Kiedyś po szkole nie było boisk z worków się robiło bramki i cały dzień kopało. Teraz to nie równe tamto sramto, mental ja pierdole zmień pracę na komputerowca albo i nie bo zona za plecami mu zjebie mental..ehh
No tak bo psychika to zależy od rodzaju wykonywanej pracy xD wyobraź sobie że wielu wielkich piłkarzy przyznawało się w pewnych etapach do nie radzenia sobie z presją. Jeden bał się każdego zagrania, inny bał się nawet z domu wychodzić żeby kibiców nie spotkać. Inny popełnił samobójstwo mając rodzinę. Inny, z kolei trener, zmarł na zawał który był konsekwencją wieloletniego życia w stresie. Według badań w Niemczech nawet 20% sportowców ma w pewnym etapie problemy mentalne. W sporcie ciągle dążysz do doskonałości, Ty wracasz z pracy i przekraczając próg zostawiasz często pracę na zewnątrz. Zawodnik grający w takim klubie jak… Czytaj więcej »
takie rzeczy..Przeszedłem się
Nie masz pojęcia o czym piszesz
Nikt nikomu nie kazał uprawiać tego zawodu. Było magazynierem zostać, 8 godzin i do domu.
Indywidualnie to ćwiczyli. Ostatni raz chyba pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Dziś trening na sztukę i w Miasto, „upiększyć ciało” nowymi bazgrołami czy wyrwać nową pustą dupę . Potem odjebać pańszczyznę w meczu i tyle. A zatem nie pieprz frazesów.
Mnie rozwala takie gadanie by pogadac bo kiedyś zapierdzielałem na treningu aż miło a tu pół roku temu jakaś jednostka treningowa a teraz mikrocykl..Trenujcie i grajcie
Kiedyś stary Widzew robił w ten sposób mental, że jak nie szło w meczu, to w szatni takie kurwy leciały, że nawet trener bał się tam wchodzić. To był mental!
Nie porównuj tamtych czasów
pewnie, że szkoda porównywać, bo jest to obraza dla tamtych piłkarzy Wielkiego Widzewa ! Ale to byli faceci z jajami, a teraz tymi „mentalami”, wszelkimi rodzaju psychologami, psychoanalitykami robią sobie jaja ale z facetów. Co za czasy nastały?
No i powiedz szczerze czy im kiedyś murawa krzywa przeszkadzała?
Glik jest wolny. :-D
Jak mental rozsypany skoro jest zatrudniony trener mentalny :)
Ludzie przestanie z jakimś mentalem bo to smieszne
Raczej to trzecie.
Z Jagiellonią faktycznie jeszcze pierwszą połowę zagrali nieźle. Byłem przekonany, że drugi gol to kwestia czasu. Natomiast z Pogonią to niestety już pierwsza połowa była słaba. Tuż po zdobyciu bramki cofnęli się i to gol dla Pogoni wisiał w powietrzu, w pierwszej połowie Pogoń była mocno nieskuteczna. Ja również zastanawiałem się, czy nie jest tak, że drużyna faktycznie gra przeciwko trenerowi. Rundą wiosenna i runda jesienna to dwa zupełnie inne zespoły, choć sam początek nie był aż tak tragiczny. Potrafiliśmy zagrać bardzo dobry mecz z ległą i niewiele brakowało abyśmy wywieźli z Warszawy 3 punkty. Wydaję mi się, że Niedźwiedź… Czytaj więcej »
Kolego bez podniety, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ty właśnie jesteś taką jaskółką, grasz bo nie ma innych, masz przebłyski ale to za mało
I tak właśnie Erneście należało zrobić, poprawić! Bo jak nie dasz — dostaniesz… Marek z Heńkiem pewnie lepiej ode mnie ci to wyjaśnią…
Podobno Papszun ma przyjść i zrobić porządek….
Bierzcie Szulczka z niczego robi wynik
The best I can do is Włodzimierz Tylak.
Gdzie jest sprawozdanie finansowe? Tak trudno podać ile mamy przychodów i ile wydaliśmy?? I na co? Czarna magia? Nie wiem czy do tego nie potrzeba kogoś z zewnątrz, bo w Widzewie ile by nie było ,to i tak jesteśmy na minusie
Stare polskie przysłowie mówi „jaki pan taki kram”.Mamy właściciela gołodupca który więcej z Widzewa wyjmuje kasy niż wkłada ,stąd brak na transfery ,na wypłaty na poziomie ekstraklasy ,na zatrudnienie sztabu z prawdziwego zdarzenia
To prawda, dlatego trzyma się niechcianych gdzie indziej Kasprzaków, Wichniarków a w przypadku nowych piłkarzy pierwsze, najważniejsze kryterium – za darmo. Mniej ważne opinie, statystyki, kontuzje, kiedy grał. Aż strach się bać kto przyjdzie po Niedźwiedziu.
Bez ambicji bez polotu bez ikry ,lepiej dorzucić Kozakowi kasy niż brać dwóch przeciętniaków, a nie my się boimy,że w szatni kwasy będą
Zarząd Widzewa przypomina ubogą ciotkę ,która ciągle nie ma kasy i chodzi do lodówek Ośrodka pomocy po dfarmowe jedzenie. Nawet Puszcze sięga po napastnika z Bośni a tu zastój
Przecież my też sięgnęliśmy po zawodnika z Bośni
Niedosyt to może by był jakbyśmy zremisowali. A tak to będziemy dostawać od każdego jak się coś nie zmieni.
https://www.youtube.com/shorts/sydHewyKbh0
Wichniarek mistrz!
Ta zmiana nie oznacza, że Krzywański w ostatnim tygodniu przegrał rywalizację z trochę starszym kolegą. Po prostu doznał urazu dłoni. Kontuzja jest na tyle poważna, że 20-latka, którego Widzew pozyskał z Legionovii, czeka kilka tygodni przerwy w typowych bramkarskich treningach. Na pewno, więc Krzywańskiego nie będzie w kadrze na derby Łodzi i pewnie jeszcze na kolejne spotkania.
https://lodzkisport.pl/powazny-uraz-mlodziezowca-widzewa/
Pogoń Szczecin to była po prostu piłkarsko od nas dużo lepsza i o porażkę nie mam pretensji, ale Jagiellonia była do ogrania, frajersko przegraliśmy. Dwie ręki Hanouska to jak dwa ciosy poniżej pasa Gołoty w walce z Bowem. Prosiliśmy się o to żeby przegrać. Teraz jestem wk…ny i tylko 3 pkt w derbach poprawi mi humor. W derbach nie ma faworyta.
Nie mam pretensji o porażki tylko o styl, murowanie bramki i pierdolenie w kółko tych samych głupot. Oni naprawdę mają kibiców za idiotów, niestety sądząc po komentarzach , często słusznie.
JAK JN BĘDZIE ODCHODZIŁ, TO NIECH NIE ZAPOMNI ZABRAĆ ZE SOBĄ SWOJĄ MIŁOŚĆ ET
Prawda jest taka, że Widzew za Niedźwiedzia jest lepiej zorganizowany i zgrany.
Zaczyna się robić ciekawie. Trener ma chyba szatnię przeciw sobie, a właściciel coraz większą liczbę kibiców przeciw sobie. Doigrali się profesjonaliści ;-).
Kurwa mać widzę że klub to tylko działacze, właściciele i trener. Za wszystkie niepowodzenia i porażki zwalnia się trenera albo psioczy na właściciela. Trener nie potrafi, trener nie zrobił tego tamtego. Właściciel nie dał więcej pieniędzy nie kupił tego czy owego piłkarza. Ludzie a gdzie są w tym wszystkim piłkarze gdzie są ci ludzie którzy biorą gigantyczne pieniądze za swoją nieudolność. Nikt nie rozlicza piłkarzy oprócz nic nie znaczących not za spotkanie. Trenera można wyjebać po dwóch przegranych meczach a piłkarze są nietykalni i śmieją się w twarz kibicom i bawią się na całego za nasze kibicowskie pieniądze
W Widzewie piłkarze nie zarabiają gigantycznych pieniędzy i min dlatego jakościowo jest średnio. A pytanie „kto się bawi za jak je nazwałeś nasze kibicowskie pieniądze” powinieneś zadać właśnie właścicielowi