E. Dobi: „Z drugiej połowy możemy być lekko zadowoleni”

20 stycznia 2021, 20:56 | Autor:

Pierwsze tegoroczne zwycięstwo odnieśli dziś piłkarze Widzewa Łódź. Choć do przerwy podopieczni Enkeleida Dobiego po słabym meczu przegrywali z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 0:1, po zmianie stron spisali się dużo lepiej i ostatecznie wygrali 3:1. Co po końcowym gwizdku powiedział szkoleniowiec gospodarzy?

Dobi przyznał, że postawa jego drużyny w drugiej połowie może nastrajać pozytywnie. „O pierwszej połowie chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć, z drugiej możemy być lekko zadowoleni. Takie są jednak realia okresu przygotowawczego. Jeszcze kilka dni temu trenowaliśmy przy -20 stopniach, teraz graliśmy w dodatniej temperaturze. Zawodnicy na te gwałtowne zmiany na szczęście reagują dobrze” – czytamy na łamach widzew.com.

Zawodnicy Widzewa odnieśli dziś pierwsze tegoroczne zwycięstwo, ale dla trenera wynik jest sprawą drugorzędną. „Mecz był kolejnym etapem zaplanowanego na te dni mikrocyklu treningowego. Wszyscy widzieli, że drużyna zaprezentowała się lepiej w drugiej połowie, a przy lepszej skuteczności wynik mógł być jeszcze wyższy. Rezultat jednak jest sprawą drugorzędną, a my koncentrujemy się na długofalowych przygotowaniach, tak aby być w pełni gotowym na pierwszy mecz ligowy z Koroną Kielce” – stwierdził szkoleniowiec.

Z czego Dobi był najbardziej zadowolony? Przede wszystkim z powrotu Przemysława Kity. „Jako zespół mamy swój pomysł na grę i cały czas pracujemy nad własnym stylem, więc zawodnikom testowanym nie jest łatwo z marszu wejść do drużyny i pokazać swoje umiejętności. Pozytywnym wydarzeniem był powrót do gry Przemysława Kity, choć warunki były trudne, bo boisko było mokre i śliskie. Cieszy bramka Pawła Tomczyka i gol Karola Czubaka, którzy dobrze funkcjonowali razem na boisku w drugiej połowie. Nie zapominamy jednak, że to tylko sparing, a kluczowe są dla nas mecze ligowe” – powiedział opiekun łodzian.

W tym tygodniu widzewiacy rozegrają jeszcze dwa sparingi – z Wartą Poznań i Polonią Warszawa. „Ten tydzień jest dla nas dość intensywny, bo rozegramy w nim trzy sparingi. Mają one nam dać odpowiedź na pewne pytania i pokazać, nad czym jeszcze musimy pracować. (…) Dopiero po czwartym-piątym tygodniu treningów będziemy mogli powiedzieć, że jesteśmy blisko optymalnej formy na inaugurację ligi. Dziś dostaliśmy dużo materiałów do analizy i teraz trzeba wyciągnąć z nich to, co dla nas kluczowe – dodał na koniec Dobi.

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
1910
3 lat temu

Walczcie o Kaczorowskiego ze Stali Rzeszów.Młodzieżowiec i lepszy od Mleczki. Nie mamy bramkarza .

1910
Odpowiedź do  1910
3 lat temu

Niestety nieaktualne. Sprawdziłem. Przedłużył kontrakt do 2023 rok. Nie działaliśmy to i nie mamy.

Łahcim
Odpowiedź do  1910
3 lat temu

Według komentarzy na WTM to nie mamy bramkarza, bocznych obrońców, środkowych obrońców, bocznych pomocników, środkowych pomocników, ofensywnych pomocników, napastników, ławki rezerwowych, rezerw, trenera. Niczego nie mamy.
Tylko ekspertów z piwerkiem w łapie, na kanapie mamy, którzy nie wiedzieć czemu kariery w zarządzaniu klubem (pewnie nie tylko) nie zrobili a wiedza wszystko najlepiej.

lelutek
Odpowiedź do  Łahcim
3 lat temu

Może zbyt często głos zabiera rodzina Pana Kononowicza???

Łahcim
Odpowiedź do  lelutek
3 lat temu

Inteligencja komentarzy tez mi czasem tak każe myśleć. Co zrobić.

Stev80
3 lat temu

Panie Dobi, po dzisiejszym meczu uważam, że Pan powinien zrezygnować na zawsze z Kosakiewicza na prawej obronie… Dziś Dominik Kun pokazał jak powinien grač prawy obrońca, może Dominik nie jest ukształtowanym prawym obrońcą, ale mogę jednoznacznie stwierdzić, że przewyższał umiejętnościami, mądrością boiskową i zaangażowaniem w obronie Kosakiewicza o trzy poziomy ligi. Zmiana na duży plus, w końcu nie było wolnych stref na prawej obronie.

king
Odpowiedź do  Stev80
3 lat temu

KUN GRAŁ W SANDECJI NA LEWEJ OBRONIE BO JEST LEWONOZNY I U NAS TEZ MOZE GRAC A STEPINSKI NA PRAWEJ BO TO JEGO POZYJA PRZEZ CAŁA KARIERE…

Arkadiusz
Odpowiedź do  king
3 lat temu

Dokładniej to grał na wahadle w Sandecji, troche jednak inne zadania choć pozycja rzeczywiście podobna

Łukasz
3 lat temu

W drugiej połowie to poprostu Pogoni brakło sił i dlatego Widzew wyglądał trochę lepiej od Grodziska.

West
3 lat temu

Dobi o jakim pomyślę na grę mówisz? – bo na boisku oprócz ośmieszania klubu ciężko ten pomysł było dostrzec – na razie Widzew to za wysokie progi – trenerze?

nasztata
3 lat temu

Sparing jak sparing. Trudno jakieś wnioski wyciągać, ale myślałem, że na tle 3-ligowca powinno być widać jakąś różnicę. Niby z gry mieliśmy więcej, ale szału nie było. Testowani raczej mnie nie olśnili, ale od naszego pierwszego składu też wybitnie nie odstawali ani na plus ani na minus. Czyli niektórych naszych gwiazdorów można byłoby taniej zastąpić, ale wzmocnienia bym się nie spodziewał. Trzeba to obserwować, co się dalej urodzi.

Bobik
3 lat temu

Winne wahania temperatur, czego wy tu nie rozumiecie?

Mirek
3 lat temu

Bramka dla Pogoni, gdzie był Kosakiewicz, centra i zła interwencja Bechta.To są dwa najsłabsze ogniwa w Widzewie.Kosakiewicz robi te same błędy od dawna.Robak jak nie pozbędzie się paru kilogramów to powinien iść w ślady Mąki.Druga połowa pokazała jaki powinien być skład w ataku.Jeszcze sporo pracy czeka Trenera.

Torres
3 lat temu

Dobi a zauważyleś ze Grodzisk w drugiej polowie grał gorszym składem?!

14
0
Would love your thoughts, please comment.x