Dziura w obronie, a może dwie? Analizujemy kadry rywali

13 lutego 2020, 08:43 | Autor:

Po pechowej kontuzji Krystiana Nowaka, przed włodarzami Widzewa stanęło widmo rozegrania rundy wiosennej Sebastianem Rudolem, Danielem Tanżyną i 19-letnim Kamilem Piskorskim na pozycji stopera. Wobec tego, pojawiły się głosy o konieczności pozyskania nowego stopera, a nawet… dwóch. Sprawdziliśmy, jak dla porównania wygląda sytuacja kadrowa na pozycji środkowego obrońcy w innych klubach na poziomie centralnym.

Wśród sześciu drużyn, walczących o europejskie puchary w Ekstraklasie, większość posiada przynajmniej czterech doświadczonych stoperów, gotowych do gry w podstawowej jedenastce. Są to Legia Warszawa, Cracovia, Piast Gliwice i – na papierze – Śląsk Wrocław. Przypadek tego ostatniego jest jednak bliźniaczo podobny do obecnej sytuacji Widzewa. Po kontuzji więzadeł, jaką odniósł Wojciech Golla, i mniejszych problemach zdrowotnych doświadczonych Piotra Celebana oraz Mariusza Pawelca, trener Stanislav Lavicka dysponuje tylko jednym pewnym stoperem, czyli Israelem Puerto. W klubie obawiają się postawić na młodego Konrada Poprawę, wobec czego na inaugurację rundy zobaczyliśmy na środku obrony Diego Zivulicia. Nominalny defensywny pomocnik był odpowiedzialny za obie stracone przez Śląsk bramki w meczu z Lechią Gdańsk, co pokazuje, że przekwalifikowanie na obrońcę nie jest tak prostą czynnością, jak wydaje się niektórym.

Pogoń Szczecin posiada w kadrze trzech doświadczonych stoperów i 22-letniego Mariusza Malca, który stracił całą poprzednią rundę przez kontuzję, ale w poprzednim sezonie był podstawowym obrońcą „Portowców”. Również Lech dysponuje trzema graczami na wysokim poziomie, a grono to uzupełnia występujący najczęściej w drugiej drużynie 25-letni Tomasz Dejewski. Mimo odważnego stawiania na młodzież, w Poznaniu nikt nie zdecydował się na danie szansy jakiemukolwiek młokosowi na tak newralgicznej pozycji.

Schodząc poziom niżej, do I ligi, zespoły znajdujące się na miejscach w czołowej szóstce nie mogą sobie pozwolić na tak szerokie kadry, jak w Ekstraklasie. Wyjątkiem jest Miedź Legnica, w której znajdziemy aż… pięciu nominalnych środkowych obrońców. Nie przeszkodziło to jednak występować na tej pozycji defensywnemu pomocnikowi Josipowi Soljiciowi. Trzema doświadczonymi stoperami dysponują Warta Poznań, Stal Mielec, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Radomiak Radom, a kadry uzupełniają piłkarze ze statusem młodzieżowca. W najgorszej sytuacji znajduje się Olimpia Grudziądz. Na środku obrony grają w niej Lukas Duriska i Łukasz Bogusławski, przy ewentualnej absencji jednego z nich, na stoperze występuje zaś nominalny lewy obrońca Ariel Wawszczyk.

O miejsce dające bezpośredni awans do I ligi, walkę z Widzewem stoczą wiosną najprawdopodobniej trzy drużyny. Największe pole manewru na pozycji stopera ma GKS Katowice. Wobec kontuzji Radka Dejmka, do katowiczan dołączył wypożyczony z ŁKS Maciej Dampc. Pozostała dwójka, Arkadiusz Jędrych i Grzegorz Janiszewski, to doświadczeni na poziomie centralnym ligowcy. Z kolei w Rzeszowie i Łęcznej postawiono na dwójkę pewniaków do wyjściowego składu. Ssą to doświadczeni piłkarze, z „trójką z przodu” w metryce. W wypadku ewentualnych kontuzji, w odwodzi są młodsi obrońcy lub przekwalifikowani pomocnicy.

Jak widać, tylko ekstraklasowe kluby stać na posiadanie czterech równorzędnych środkowych obrońców w kadrze. Drużyny bez pieniędzy z praw telewizyjnych utrzymują trzech stoperów, a kadrę uzupełniają młodszymi piłkarzami. Decyzja włodarzy Widzewa o takim skonstruowaniu zespołu wydaje się więc logiczna. Patrząc na przykłady Resovii i Górnika Łęczna, można dograć II-ligowy sezon obecnym składem. Problem pojawia się jednak w wypadku kolejnych ewentualnych kontuzji czy kartek, a za nie już w starciu z Olimpią Elbląg nie zagra  Tanżyna.

Jest jeszcze sporo czasu do pierwszego wiosennego meczu, ale historia pokazuje, że przekwalifikowywanie defensywnych pomocników może nie skończyć się najlepiej, nie mówiąc o rzucaniu na tak głęboką wodę nieogranego na tym poziomie młodzieżowca. Wydaje się więc, że sprowadzenie na al. Piłsudskiego jeszcze jednego stopera, w miejsce kontuzjowanego Nowaka, jest bezwzględną koniecznością. Czwartego defensora raczej już nie zobaczymy. Choćby dlatego, że na rynku ciężko o odpowiednich kandydatów.

Kaimada

Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
AndrzeJ
4 lat temu

Poczo wielokrotnie grał na stoperze dając wolne Dixonowi na przykład. W razie czego zagramy tak kilka spotkań zanim się nowy wdroży. Ale musi być ktoś choćby na wypożyczenie na te 3 miesiące.

138
Odpowiedź do  AndrzeJ
4 lat temu

Poczo schodził do obrony tylko w momencie naszego ataku, a nie obrony. Całej rundy nie możemy grać bez wzmocnienia obrony.
Zakładając twoja wizje i przesuwając tam Poczobuta w razie co, zostajemy w środku pomocy z Radwanem, Gąsiorem i Mozdzeniem, a gramy na 3 w środku, wiec nie mamy tam nikogo na zmianę.
Oprócz słabych jakościowo zmienników na skrzydla, to my nie mamy zmienników dla środka obrony i środka pomocy. Jeśli awansujemy, to ciężka praca przed sztabem, żeby ten skład ogarnac.

ARCZI
Odpowiedź do  AndrzeJ
4 lat temu

Wielokrotnie grał na stoperze??? Poczo schodził między dwójkę środkowych obrońców, przy ataku pozycyjnym żeby rozprowadzić piłkę. Nigdy nie grał u nas jako cofnięty stoper.

Mirek RTS SZCZECIN
4 lat temu

Absencja Daniela w meczu z Elblągiem,może nie być ostatnią w tej rundzie.Bardzo szybko zbiera kartki i obawiam się ,żeby w ostatnich kolejkach nie pauzował kolejnych dwóch spotkań,gdy nazbiera już 12upomnień.Moim zdaniem stoper koniecznie do zakontraktowania,bo w innym przypadku możemy mieć bardzo nerwowy maj.

4 lat temu

ostatni sparing pokazuje nam braki w obronie i bezradni piłkarze uciekają się do fauli a to nie wróży nic dobrego Widzew pa problem teraz i to niemały mam nadzieje że zarząd ogarnie tą sytuację co prawda nie będzie to łatwe jeśli nie mieli planów awaryjnych bo transfery , których dokonali każdego mogłyby zadowolić i ja uważam że to były bardzo dobre transfery ale plany się rozjeb…y

Dawid
4 lat temu

Jak dla mnie nie ma co fałszować rzeczywistości. Stoper jest potrzebny koniecznie. Generalnie bez względu jaki ale gwarantujący przyzwoity poziom i godzący się z rolą zmiennika. Pierwszy do głowy przychodzi mi Radek Sylwestrzak. Nie w kategoriach tego aby teraz do nas przyszedł ale taki, który gwarantuje pewien poziom, jest doświadczony, robi swoją robotę, nie grymasi. Osobiście szukałbym kogoś doświadczonego. Z gatunku chyba nawet tych bardziej. Temat w sumie jest na przeczekanie. Można by dać zapis o przedłużeniu umowy pod warunkiem rozegrania pewnej ilości spotkań. Biorąc pod uwagę fakt, że to jest druga liga to może jakiś Wołąkiewicz? Może Kamil Sylwestrzak?… Czytaj więcej »

Wiesiek z Wiśniowej Góry
4 lat temu

Tanzyna nie zagra jeden mecz a problem jak z końcem świata. Olimpia to przeciętniak, dać na stopera młodego piłkarza niech się chłopak uczy a może będzie najlepszym zawodnikiem meczu. Po to jest rezerwa by z niej korzystać…

obiektyw
Odpowiedź do  Wiesiek z Wiśniowej Góry
4 lat temu

Szkoda, że w sparingach trener nie daje pograć Piskorskiemu wcale albo prawie wcale. Jak sam trener podkreśla (po przegranych szczególnie), wynik w sparingu nie jest najważniejszy – to dlaczego nie da się chłopakowi ogrywać? Gdzie in ma zdobywać doświadczenie i o granie, na treningach jedynie, czy jak wejdzie raz na rundę w doliczonym czasie…?

merrid
4 lat temu

Artykuł o tym jak to MIELIŚMY w składzie odpowiednią ilość stoperów w porównaniu do „konkurencji”. No zgadza się wszystko – MIELIŚMY!! Nikt nie marudził przecież przed tymi kontuzjami. Martwimy się teraz! :(
Coraz bardziej drżę o tą wiosnę.

JĘDRUŚ
4 lat temu

A O KIMŚ W MIEJSCE KITY JAKOŚ CICHO !!! PRZECIEŻ SUKCESY W KOŃCÓWCE POPRZEDNIEJ RUNDY TO JEGO DUŻA ZASŁUGA ZWŁASZCZA ŻE OSTATNIE SPARINGI POKAZUJĄ ŻE ZNOWU MAMY KŁOPOPTY ZEN STRZELANIEM BRAMEK

Bogdan
4 lat temu

Mamy w 2 lidze kilka druzyn ktore poziomemem umiejetnosci piłkarskich nie odbiegają od Widzewa.Mało tego w mojej ocenie potencjał GKS-u jest większy niz nasz ( szczegolnie po stracie dwoch podstawowych zawodników).Trzeba tez brać pod uwagę fakt iz w odrozneniu od poprzednich lat ambicje awansowe ma wiecej druzyn a i ich szanse wyraznie wzrosły w zwiazku z barazami.Stąd wniosek ze w spotkaniach przeciwko Widzewowi oprocz motywacji „pokonać Widzew” wystepuje bardzo silny motywator „awansować do 1 ligi”.Element wazny gdyż potencjał kilku klubow i infrastruktura zapewnia im spełnienie warunkow licencyjnych.To bedzie bardzo trudna walka a pojedynki w Łecznej,Katowicach czy Rzeszowie będą „być albo… Czytaj więcej »

Kris
4 lat temu

Problem jest poważny i jeden stoper może być za malo bo Rudol wiele meczów gra slabo.Jedyny pewniak to Tanzyna.
Wcale nie lepiej wyglada brak Przemka Kity. To bardzo kreatywny napastnik, ktory miał wiele asyst i tworzył sytuacje bramkowe dla innych. Nie widzę zastepcy dla niego. Widzew może mieć tez problem w ofensywie.
Jeśli mimo tego uda eJdgTnam się awansować do 1 ligi to bedzie wielki sukces.

batt
4 lat temu

Jeszcze są stoperzy w rezerwach młodzi bo młodzi ale im też trzeba dać szansę kiedy mają się ogrywać jak będą dziadkami,a wy szukacie tylko doświadczonych i potem są efekty.Gdyby się wprowadzało stopniowo swoich zawodników to już byście mieli dawno stoperów ,pomocników itd.

13
0
Would love your thoughts, please comment.x