Dziesięć sparingów – pięć wygranych

Serial zimowych sparingów zakończyła wczorajsza potyczka z Pelikanem Łowicz. Początkowo Widzew miał rozegrać aż 12 gier kontrolnych, ale później zdecydowano się odwołać mecze z GKS Katowice i Wisłą Puławy. Pięć spotkań łodzianie wygrali, cztery przegrali i zaliczyli jeden remis.

Sparingi podzielone zostały na trzy okresy. W pierwszym rozegrano tylko jedno spotkanie – jeszcze przed wylotem zagranicę w Grodzisku Wielkopolskim łodzianie bezbramkowo zremisowali z Jagiellonią Białystok. W meczu tym Wojciech Stawowy pierwszy raz ustawił zespół z trzema stoperami, co później często się powtarzało.

Już w Turcji widzewiaków czekały cztery kolejne starcia. W pierwszym wygrali 2:0 z grającą w czwartej lidze stanu Sao Paulo drużbą Sao Carlos. Brazylijczycy w ostatniej chwili zastąpili irański Foolad FC, który do Antalyi jednak nie przybył. Do siatki trafiali Krystian Nowak (z karnego) i David Kwiek.
Trzy kolejne potyczki nad Bosforem, to trzy przegrane. Najpierw łodzianie przegrali 0:2 z macedońskim Vardarem Skopje, później 1:2 z libijskim Al-Ahli Tripoli (znów gol Nowaka z karnego), a na koniec pobytu w Turcji znów 0:2 z rumuńskim Gaz Metan Medias (gole padły z rzutu wolnego i karnego). W tym ostatnim starciu udział wzięli Kosuke Kimura i Edgar Bernhardt.

Piłkarze Widzewa humory poprawili sobie po powrocie do kraju. W kolejnym sparingu pewnie pokonali w Gutowie Małym 3:0 Siarkę Tarnobrzeg. Bramkarza II-ligowców pokonali Mariusz Rybicki, Damian Warchoł i testowany Liridon Osmanaj. Do zespołu dołączyli też Yosuke Saito i Tomasz Lisowski, za to wyjechał już Damian Lenkiewicz.
Tydzień później, już bez Saito, ale z Rokiem Strausem, Widzew niespodziewanie przegrał 0:2 z Pogonią Siedlce, a więc z jednym z rywali w walce o utrzymanie. Po meczu trener Stawowy długo rozmawiał z podopiecznymi, tłumacząc im, jakie błędy popełniali.
Efekty rozmów przyszły szybko, w następnej grze kontrolnej łodzianie zmierzyli się z kandydatem do awansu, Olimpią Grudziądz. Po pewnej grze wygrali z biało-zielonymi 2:0, a bramki zdobyli przekwalifikowani na napastników Kwiek i Veljko Batrovic.
Ostatni tydzień sparingowy, to aż dwie potyczki z zespołami z niższych lig. W środku tygodnia widzewiacy spokojnie ograli 3:0 IV-ligowy Górnik Konin (gole Bartosza Brodzińskiego, Kwieka i Maksyma Kowala), a w sobotę 2:1 III-ligowy Pelikan Łowicz. Wynik otworzył najskuteczniejszy tej zimy Kwiek, dla którego było to czwarte trafienie. Zwycięskiego gola zdobył pod koniec meczu Bartłomiej Kasprzak.

Na ile gry kontrolne przełożą się na punkty zdobywane w I lidze przekonamy się niebawem. Pierwsze wiosenne starcie z Sandecją Nowy Sącz już za niecały tydzień.