Dwóch piłkarzy zadebiutowało w Widzewie
17 września 2020, 09:58 | Autor: KamilOśmiu zmian w wyjściowym składzie Widzewa dokonał przed 65. Derbami Łodzi trener Enkeleid Dobi. Nic zatem dziwnego, że w jedenastce znalazło się miejsce dla dwóch debiutantów w nowych barwach: Miłosza Mleczko i Michała Grudniewskiego.
Wypożyczony z Lecha Poznań bramkarz zajął miejsce Wojciecha Pawłowskiego między słupkami. Wpuścił dwie bramki, więc premierowego występu na pewno nie zaliczy do udanych, ale czy popełnił błędy przy golach dla ŁKS? Na pewno przy obu trafieniach mógł zachować się lepiej, chociaż nie były to tak rażące pomyłki, jak jego poprzednika we wcześniejszych spotkaniach.
W składzie znalazł się też Grudniewski i wydaje się, że był to bardzo dobry ruch trenera Dobiego. Ściągnięty z Radomiaka Radom defensor imponował spokojem oraz czytaniem gry, a do tego kilkukrotnie udanie interweniował we własnym polu karnym. Niestety, z powodu urazu musiał przedwcześnie opuścić boisko. Oby to nie było nic groźnego, bo w starciu ze Stomilem Olsztyn 27-latek powinien być pewniakiem do wyjścia w jedenastce.
W tym sezonie w barwach Widzewa zadebiutowało już siedmiu nowych piłkarzy. W kadrze pierwszego zespołu na swój premierowy występ czekają jeszcze tylko Jakub Kmita oraz Damian Skrzeczkowski. Na razie muszą jednak uzbroić się w cierpliwość.
O Mleczce w sumie cięzko coś powiedzieć, choć przy bramkach na pewno mógł zrobić więcej, poza tym że ewidentnie był przyklejony do linii – nie wiem czy ma tak zawsze, czy to kwestia debiutu i to w takim meczu, jeżeli ma tak normalnie to będzie problem do zmartwień, bo wczoraj parę razy piłka przelatywała i na 2 metrze od linii, a on był przyklejony. Grudniewski pozytywny występ.
Kolego przeciez ten bramkarz wychodził po za pole karne do interwencji to nie rozumiem o czym Ty piszesz teraz…
Co ma wyjście poza kole karne do przyklejenia do linii podczas dośrodkowań z akcji, jak również ze stałych fragmentów gry? To dwa zupełnie inne elementy. Z tego drugiego, czyli głównego atutu bramkarza w polu karnym niestety nie korzystał.
W przeciwieństwie do Wolańskiego starał się szybko wznawiać grę. Ale czy laga na Robaka i co będzie to będzie to dobra taktyka mam watpliwosci.
Oba debiuty na plus.
Możdzeń , Poczybut, Ojama klub powinien umożliwić im odejście od zaraz nic Panowie nie dają sportowo a pobierają bardzo wysokie zarobki ,Zarząd Klubu i Sztab Szkoleniowy czekamy na decyzje !!!!!!!!!!!!!!!
Trener wreszcie powinien wreszcie zrozumieć że Michalski i Fundabu nie grają na właściwych pozycjach . Zostało trochę czasu na transfery może szczęście uśmiechnie się do nasz .
Możdzenia jeszcze bym zostawił, w meczu z Radomiakiem dawał dobre prostopadłe, asysta przy bramce mówi że chłopak ma umiejetności, formy brak. pozostała dwójka zgadzam sie bez dyskusji.
Dokładnie. Z Możdżeniem gra prawdopodobnie wyglądała by na mniej chaotyczną, bardziej poukładaną w środku, czego brakowało. Ani Mucha, ani tym bardziej Poczobut nie są graczami kreatywnymi.
Potrzebny na gwałt sensowny środkowy pomocnik, kosę na skrzydło dać, plus bramkarz gwarantujący solidny poziom, łatwa i w miarę tania opcja gwarantująca jakiś poziom wg mnie to Maciej Krakowiak (obecnie KKS Kalisz, fortuny by nie kosztował raczej) i coś by się już dało poskładać z tego, niemniej ja trenerem nie jestem, mogę se postukać jedynie na WTM.
Widać brak Radwańskiego…
Ale kogo widzisz za Poczobuta ?
Jesteśmy na najlepszej drodze, by pobić wszystkie „rekordy” ŁKS-u z poprzedniego sezonu. A wydawało się to niemożliwe…
Roznica polegana tymze sasiad istotnie przegywał w Ex ale grał naprawdę zupełnie dobrą grę.Miał luki i słbe ogniwa w formacji ataku i defensywie ale nawyki dobrej gry miał.Wymienił kilka ogniw i ma zespoł na EX.Na tym polega znaczna roznica miedzy naszą druzyną a ich zespołem.Tego zniwelować się nie da w nawe w ciagu tej rundy.Tam na ten wynik i styl pracował poprzedni trener (70%)i obecny wymieniając słabe ogniwa (30%).My zmarnowalismy 1,5 sezonu nic w tym czasie nie tworząc dobrego.Wrecz odwrotnie to był okres destrukcji az doprowadził do wynikow w tej wiosennej rundzie do kompromitacji Widzewa. Wyjsc z tej zapasci bedzie… Czytaj więcej »
Mleczko na plus.Nasi bramkarze przyspawani do linii.Trener bramkarzy tego nie widzi czy też do zmiany?
Udane debiuty. Na Stomil za Poczobuta Nowak jako defensywny(grał na tej pozycji) Tanzyna na stopera, Fundambu do środka a za Muchę Michalski na skrzydło.
Gdyby wczoraj Pawłowski wpuścił takie bramki, to byłaby jazda po nim. Stanowski w studio pomeczowym na WidzewTV powiedział, że gdyby w bramce Widzewa stał Malarz, wynik mógłby być odwrotny. Prawda jest taka, że przy pierwszej Mleczko powinien krzyknąć „moja” i spokojnie wyskoczyć do takiej świecy. Przy drugiej tak się skupił na pilnowaniu bliższego słupka, że nie zauważył, że wystarczyło wyciągnąć lewą rękę i wybić. Składam to na karb młodego wieku i braku doświadczenia. na dzień dzisiejszy nie mamy bramkarza, prawego obrońcy, środka pola i napastnika o innej charakterystyce, niż wysoki…
Fundambu do srodka niech dzieli i rzadzi, tylko nie wiem kto obok w sumie zostaje Mucha. Michalski niech wraca na skrzydlo. Niech Ojame moze sprobuja z przodu z Robakiem. Grudniewski super, Mleczko mogl sie zachowac lepiej, rzeczywiscie przyklejony do lini, moze Pawlowski wroci do formy. tak sie zastanawiam, ktora formacje mamy silna i opdoiwedz zadna.Obrona slabe boki, pomoc Fundambu i dlugo nic , atak nastawiony na granie gora, ale nie ma kto wrzucic, a i czubak cos za wysoko nie skacze. Jest Fundambu i długo, długo nic…Na Stomil sie trzeba sprezyc jak na Lks
Miejmy nadzieje że nasi włodarze zawarli jakieś rozsadne kwoty pierwokupu za mleczke i fundabu.
Poszedłbym dalej i sugerował aby zarząd już zaczął renegocjacje kontraktu z Fundambu. Trzeba zrobić co w naszej mocy aby go jak najdłużej u nas zatrzymać.
P.S. Seba pisz proszę nazwiska piłkary z dużej litery. To oznaka szacunku lub jego braku. Pozdrawiam
A co z Mąką zawsze jak byli z Michalskim na placu ta gra wyglądała ciekawie.Musi ten nasz atak Poprawić bo Marcinek czeka już tylko na piłki A Kun powoli powoli widać ciekawe akcje robi i ma drybling
Grudniewski widać doświadczenie u tego chłopaka dobre warunki gry
Pisałem tu po Waszym podpisaniu Michała, że to bardzo dobry zawodnik. Teraz w Radomiaku byłby rezerwowym, bo nie jest lepszy niż Świdzikowski czy Cichocki, ale jak na warunki pierwszoligowe to bardzo solidny zawodnik, praktycznie nie robiący głupich błędów.
Nie wiem czemu jeszcze nikt nie zachwyca sie tu Fundambu. Przeciez to,jak on wczoraj udawal,ze puszcZa pilke na aut i zrobil w konia pejsa, to palce lizac.Nie chce przesadzac,ale fantazją przypomina mi Ronaldinho.Dobrze wczoraj mowili-dlugo miejsca w Widzewie i w Polsce nie zagrzeje.
Myślę, że dla wszystkich jasnym jest, że Fundambu był najlepszym Widzewiakiem na boisku.
Ja nie wiem jakim cudem Zakolakowi udało się odkryć taką perełkę
Mleczko pewny chwyt. Grudniewski pewnie i twardo. Obaj na pierwszy sklad.
Mleczko przy pierwszej bramce ustawił się na 3 metrze i nie wyszedł do wrzutki na 5 metr. Chłop co ma 1,9m wzrostu stał jak sparaliżowany, a jego „interwencja” po strzale Rozwandowicza – Pawłowski zostałby zmieszany z błotem za tę bramkę. Mógł albo zostać na linii i ten strzał złapać albo wyjść i wypiąstkować tę piłkę (druga opcja wskazana). A stał jak wazon i jedynie odprowadził piłkę wzrokiem. Druga bramka też jak najbardziej do wyjęcia, no ale ważne, że w krótki róg nie wpadło. Błędem Dobiego było wystawienie Mleczki w tym meczu. Może to i dobry bramkarz, ale od początku było… Czytaj więcej »
Odnośnie Mleczko zgadzam się w 100% ale odnośnie Bechta uważam że nie masz racji. Jak Becht przeżył Derby to żaden inny mecz mu już nie groźny i tutaj widzę plusy. Czy jechali z nim ? dyskutowałbym, krycie przy pierwszej bramce to nie jego zawodnik a Nowaka lub Grudniewskiego ! wyobrażasz sobie aby półtorej głowy niższy zawodnik był odpowiedzialny za krycie ? Był przy nim i mógł co najwyżej wytrącić go z równowagi ale nie wygrałby pojedynku główkowego. Poza tym świetne interwencje zapobiegające bramce, przypomnij sobie jak wślizgiem zablokował strzał który najprawdopodobniej zakończyłby się bramką vide Leandro z Radomiaka i Tanżyna.… Czytaj więcej »
Mleczko słabo. Nic nie wybronił, nie pomógł drużynie. Gdyby Pawłowski wpuścił takie bramki byłby hejt ze masakra. 3 strzały i 2 bramki to nie jest dobra statystyka. Przy 1 bramce mógł wyjść do dośrodkowania, jeżeli już nie wyszedł spróbować chociaż się rzucić, o brak takich interwencji mieliśmy pretensje do Pawłowskiego, przy drugiej, mocny strzał przy odrobinie szczęścia mógł to wybronić, identyczna sytuacja jak 3 bramka z meczu w Głogowie tylko że tam był jeszcze rykoszet który zmylił bramkarza. Miał szczęście ze obrona zagrała w miarę przyzwoicie. Jest młody, dlatego trzeba zobaczyć jak będzie bronił w kolejnych meczach, nie miał szansy… Czytaj więcej »
Przy dosrodkowaniach faktycznie Mleczko powinien bardziej być aktywny w polu karnym, wyjścia ala Noyer, bardzo fajne, druga bramka do wyciągnięcia, ale jakby wyciągał teraz takie piłki, to grały w Lechu..
Grałby
A Fundambu super, nie daje sobie odebrać piłki, dużo widzi, a większość naszych piłkarzy jak jest presing, to zaczyna się panika i wybija ie na oślep, mam nadzieję że nie zmarnujemy takiego fajnego talentu, bo przez ostatnie lata mieliśmy kilka fajnych debiutów, a później piłkarz dostosowywał się do przeciętnośći innych grajkow