Dwaj byli widzewiacy zawieszeni na pół roku
17 grudnia 2019, 10:41 | Autor: KamilLatem tego roku z Widzewem pożegnali się Kacper Falon i Marcin Kozłowski. Obaj piłkarze przenieśli się do Pogoni Siedlce, ale nie był to dla nich udany ruch, bo właśnie zostali, nie do końca ze swojej winy, ukarani półrocznym zawieszeniem.
Sprawa związana jest z „aferą dopingową” w siedleckim klubie, o której głośno zrobiło się w październiku. Przypomnijmy, że ówczesny trener zespołu, Daniel Purzycki, zdecydował się zaordynować siedmiu swoim piłkarzom kroplówki, których celem miało być wzmocnienie ich organizmów. Niestety, przekroczona została ich dozwolona dawka, co traktowane jest jako niedozwolone wspomaganie.
Sprawą zainteresowała się Polska Agencja Antydopingowa. Jako pierwszy ukarany został Artur Balicki, którego zdyskwalifikowano na dwa lata, przy czym półtora roku w zawieszeniu. Były piłkarz Ruchu Chorzów nie będzie mógł więc pojawić się na boisku przez sześć miesięcy.
Takie same orzeczenia zapadły w sprawach pozostałej szóstki – czytamy na Widzew24.pl. Obok Falona i Kozłowskiego, kary wymierzono także Ayi Dioufowi, Sebastianowi Krawczykowi, Tomaszowi Margolowi oraz Piotrowi Smołuchowi – dodaje portal SportSiedlce.pl. Ich okres dyskwalifikacji liczony jest od 5 grudnia, a więc całą rundę wiosenną spędzą na trybunach. Wyroki nie są prawomocne.
Na razie nie wiadomo, czy i jak ukarany zostanie pomysłodawca całej akcji, czyli Purzycki. Póki co został on tylko zwolniony z klubu, a jego miejsce zajął Marcin Płuska, który prowadził drużynę do końca rundy jesiennej.
haha co za naiwniaki :) dobrze że się ich pozbyliśmy raz na zawsze
Morda pajacu! Następny cham. Wczoraj jechaliście po Auguście, przedwczoraj po Wichniarze, dziś czas na drwiny i docinki w stosunku do Falona i Kozłowskiego? To nie za gre w Widzewie tylko w Siedlcach gdzie ktoś 7 zawodnikom coś podał! Cinek, Kacper trzymajcie się, dobrze że to „tylko” pół roku mimo wszystko :/
SSij. Wichniarek to kozak Augustyniak też, a to jakieś dwie niedojdy co się kopały po czołach i nam kolejny sezon w tej ogórkowej lidze zapewniły. A w sumie to chyba powinniśmy podziękować tym wkładom bo dzięki ich chujowej postawie nastąpiła rewolucja, pozbyto o się szrotu a tak dalej by była bryndza a nie normalność.
Tu nie chodzi o poziom sportowy. Marcin Kozłowski to Widzewiak, od dziecka, po prostu jeden z nas. Nie zasłużył na takie teksty i wyzywanie od naiwniaka jak go spotkał dramat. To tak jakbyś ty we własnej obronie naparzał się na ulicy, a uznaliby ciebie winnego napaści i dostał zawiasy, a twoi koledzy by powiedzieli „co za frajer, dał się wrobić, naiwniak, dobrze że wylądował w areszcie, oby już się więcej na osiedlu nie pojawił. Niech spada raz na zawsze”
A tak merytorycznie co ma jedno wspólnego z drugim?
Zamknij mordę przygłupie.
Szkoda chłopaków ale jednak profesjonalista powinien wiedzieć co wolno a czego nie. Teraz pewnie przestudiowali wszystko dokładnie ale to już musztarda po obiedzie.
I tu się z Tobą Rob nie zgodzę. Profesjonalista nie musi się znać na wszystkim. Tak jak napisałem poniżej od tego są ludzie w klubie którzy biorą za to pieniądze. Zawodnik ma się skoncentrować na graniu. Wątpią aby Falon czy Kozioł mieli wykształcenie w tym kierunku aby znać się na „odzywkach: czy kroplówkach :-) Nie dajmy się zwariować. Nie może być tak że presja na wynik, presja na suplementy a na Pawłowskiego jaka siatka w bramce ;)
No rozumiem ale to nie wykształcenie w tym kierunku jest potrzebne tylko krótkie – 1 max. 2 godzinne szkolenie. Powinno być zresztą obowiązkowe we wszystkich klubach, żeby nie rujnować karier młodym chłopakom przez ich niewiedzę. A że to właśnie oni na koniec ponoszą największe konsekwencje to dla własnego dobra powinni temat chociaż ogólnie poznać, chociażby w takim zakresie żeby nie tykać odżywek, supli bez certyfikatów „doping free”albo nie dawać się podłączać do kroplówek. Fakt, że trener, który to wymyślił powinien za to dostać z 5 lat. Za głupotę i bezmyślność głównie.
Trzymajcie się chłopaki to tylko 6 miesięcy. Bramkarz zza między wysypal się na 2lata i to z zakazem trenowania profesjonalnego. To dopiero dramat bo posłuchał znachorka i jadł jakieś tabsy na otyłość.
Bez żadnej napinki co do zatorowca, ale on zdecydowanie wiedział że robi coś na boku. Leczył się u Harrego z Tybetu to ma za swoje. Chłopaki z Siedlec mogli po prostu zaufać sztabowi i tyle.
W pełni się zgadzam pisze bardziej ku pokrzepieniu serc że zawsze można gorzej umoczyc :D
A moim zdaniem to nie zawodników powinno się karać tylko osoby za to odpowiedziane w klubie. To jakaś paranoja żeby zwykły chłopak bez wykształcenia medycznego miał się orientować w takich sprawach. Zawodnik ma grać i na tym ma się koncertować. Zaraz dojdzie do tego że Pawłowski zostanie zawieszony bo siatka w bramce była nie taka jak trzeba a chłopak nie sprawdził przed meczem :-) Zawodnik ma zapierd…..ac na boisku, sztab medyczny odpowiada za przygotowanie a trener za taktykę. Takie jest moje zdanie ale kto tam wie :-) szkoda Falona i Koziołka.
To już widzę te tłumaczenia naszprycowanych po same uszy piłkarzy „Ja nie wiedziałem co biorę, w klubie kazali, jestem niewinny” i ukaranie jakiegoś słupa jako odpowiedzialnego za nadzór nad dopingiem… Nie da się tak. Ale fakt szkoda wielka chłopaków!
Zdrowie, odżywianie, suplementacja, podstawy wiedzy nt anatomii to nieodłączne elementy życia profesjonalnego piłkarza.
Kozłowski zdaje się robił za znawcę dietetyki i supli, wiec nie bron ich, bo słabe masz argumenty.
W/w rzeczy to podstawa życia sportowca, jeśli nic o tym nie widza, to są albo głupi albo są ignorantami.
A Ty jakie masz argumenty poza tym, że wydaje Ci się, że piłkarz musi wiedzieć co jest w bidonie który dostaje czy w kroplówce? Kara powinna być jak w przypadku Federacji Rosyjskiej. Bana dostała cała federacja a nie poszczególni zawodnicy a według Ciebie powinni jako profesjonaliści mieć dyplomy z anatomii i suplementacji :) W tym przypadku ukarany powinien zostać klub Pogoń Siedlce degradacją czy też odjęciem punktów. I to by było sprawiedliwe bo jednocześnie ukarali by też piłkarzy. Natomiast nikt by nie niszczył kariery młodym chłopakom. Gdyby to był normalny zakład pracy to każdy sąd pracy czy też z KC… Czytaj więcej »
Ale przecież tę karę nałożyła POLADA, czyli polski oddział WADA – tej samej agencji, która ukarała Rosję. PZPN nie ma tu nic do gadania.
Nic mi sie nie wydaje tylko jak uprawiasz sport to odpowiadasz za to żeby być czystym i tyle. Nikogo nie interesuja jakis głupie tłumaczenia i usprawiedliwianie się. A Rosja to dostała karę akurat za coś zupełnie innego bo za TUSZOWANIE dopingu.
Nie dyplomy, tylko wiedzę o swoim zawodzie. Przyjęli jakieś kroplówki i nie wydawało im się to dziwne? Są ignorantami i głupcami, no sorry. Profesjonalistami widac nie są skoro są tak naiwni, ze myśleli, ze nic im nie grozi. Może są twoimi kumplami czy kimś, ale piłkarzami widac są nieogarnietymi.
Nie wnikam gdzie i jako kto pracujesz, ale na bank masz ogólna wiedzę intymna co robisz i co ci grozi za jakieś tam rzeczy. Oni jako piłkarze ze szczebla centralnego tez powinni wiedzieć.
Już Ci koledzy powiedzieli kto nałożył karę.
Bron ich dalej.
Rozmawiałem z osoba związana z Pogonią, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak i dlaczego to wyszło na jaw. Krótko mówiąc gdyby Purzycki traktował z szacunkiem ludzi to by nikt o tym się nie dowiedział,bo „wsypała” ich zupełnie przypadkowa osoba.
TO KURWA MAJĄ SIĘ SZPRYCOWAĆ , ALE ŻEBY SIĘ NIKT NIE DOWIEDZIAŁ. JA PIERDOLE . SERIO ?
Nie zrozumiałeś. Gdyby Purzycki nie był chamem i arogantem to by to nie wyszło na jaw, a gdyby w przychodni było więcej łóżek to by 20 osób zawiesili.
Pisze to po to by nie szkalować chłopaków, są kozłami ofiarnymi choć bezsprzecznie popełnili błąd za który muszą zapłacić
W legii i całej reszcie ligi też biorą tylko nie ma kto wsypać tego drewnianego towarzystwa. Zachodnie kluby nie lepsze. Tylko lepszy towar mają.
W Pogoni jest dwóch Marcinów Kozłowskich. Podali że chodzi o M. Kozłowskiego I więc nie wiem czy chodzi o Cinka…