„Drużyna Dekady” – Prawy obrońca
6 kwietnia 2020, 08:00 | Autor: KamilW następny poniedziałek miało się rozpocząć głosowanie na prawego obrońcę „Drużyny Dekady” w plebiscycie WTM i Radia Widzew. Z pewnych względów musieliśmy je jednak przesunąć o tydzień wstecz, dlatego już dziś prezentujemy Wam czwórkę naszych kandydatów!
SOUHEIL BEN RADHIA
Trafił do Widzewa przed rundą wiosenną sezonu 2009/2010 i miał być solidnym zmiennikiem dla Łukasza Brozia. Były reprezentant Tunezji zaskoczył jednak swoimi umiejętnościami, których wcale nie miał mniejszych od konkurenta. W efekcie, w niektórych meczach to Ben Radhia zaczynał na prawej obronie, Broź przesuwany był z kolei na skrzydło lub do środka pola.
Podobnie było w Ekstraklasie, a piłkarz z północnej Afryki z czasem stał się pierwszym wyborem na swojej pozycji. Niestety, doskwierały mu urazy, przez które nie był w stanie pozostać w dobrej dyspozycji na dłużej. Zarówno podatność na kontuzje, jak i bardzo wysokie zarobki, były głównymi przyczynami rozstania się z defensorem. Ben Radhia wrócił do ojczyzny i po kilku miesiącach zakończył karierę piłkarską.
Bilans Ben Radhii w ostatniej dekadzie:
Mecze: 32
Minuty: 2098
Bramki: 0
ŁUKASZ BROŹ
Piłkarzem Widzewa został już w 2006 roku i od początku był ważnym ogniwem zespołu. Prawdziwy rozkwit formy przeżył jednak po powrocie do Ekstraklasy w sezonie 2010/2011. Grał praktycznie od deski do deski, choć nie tylko na prawej obronie, ale również w środku pomocy. Nie przeszkadzało mu to jednak w byciu jednym z najlepszych zawodników łódzkiego klubu.
Dobra dyspozycja i autorytet w szatni spowodowały, że latem 2011 roku mianowany został kapitanem Widzewa. Nie licząc kilkumiesięcznej kontuzji, przez kolejne dwa sezony praktycznie nie schodził z boiska, stał się etatowym wykonawcą rzutów karnych, a do tego dwukrotnie zagrał w reprezentacji Polski! Niestety, Broziem zainteresowała się Legia Warszawa i to właśnie do niej trafił, po siedmiu latach spędzonych przy al. Piłsudskiego, czym wzbudził bardzo duże rozczarowanie kibiców, którzy do dziś nie mogą mu wybaczyć tego ruchu.
Bilans Brozia w ostatniej dekadzie:
Mecze: 88
Minuty: 7683
Bramki: 11
MARCIN KOZŁOWSKI
Wychowanek Widzewa, który przeszedł w nim wszystkie szczeble juniorskie i wiosną 2013 roku znalazł się w pierwszej drużynie. Niestety, w Ekstraklasie nie było mu dane zadebiutować – stało się to dopiero w kolejnym sezonie, już w I lidze. Jesienią był podstawowym graczem łódzkiego klubu, ale zimą trener Wojciech Stawowy dość niespodziewanie stwierdził, że nie widzi dla niego miejsca w składzie i Kozłowski prawie całą rundę spędził poza boiskiem.
Po upadku klubu, „Cinek” na jeden sezon rozstał się z nim i spróbował sił w Legionovii Legionowo, szybko jednak zdecydował się wrócić. Od razu stał się ulubieńcem trybun, pomógł też w wywalczeniu awansu do II ligi. Na wyższym poziomie rozgrywkowym już tak dobrze nie było. Kozłowski a to wypadał z jedenastki, a to znowu do niej wracał. Ostatecznie jednak, już Marcin Kaczmarek stwierdził, że nie widzi dla niego miejsca w Widzewie, przez co obrońca był zmuszony przenieść się do Pogoni Siedlce.
Bilans Kozłowskiego w ostatniej dekadzie:
Mecze: 81
Minuty: 6565
Bramki: 4
KAMIL TLAGA
Widzewiakiem został jeszcze w IV lidze, sprowadzony przez Marcina Płuskę. Już w debiucie strzelił bramkę, a przez całą rundę wiosenną – gdy tylko był zdrowy – stanowił o sile drużyny, która jak taran pędziła po awans. Kolejny sezon Tlaga również rozpoczął w wyjściowym składzie, ale z uwagi na przyjście Marcina Kozłowskiego częściej rzucany był na inne pozycje, nawet na… „dziesiątkę”.
Niestety, gdy trenerem Widzewa został Franciszek Smuda, „Tlagowy” kompletnie wypadł z obiegu. Za jego kadencji piłkarz rozegrał tylko jeden, pożegnalny mecz, a zimą przeniósł się do Lechii Tomaszów Mazowiecki. Obecnie próbuje sił w III-ligowym Świcie Nowy Dwór Mazowiecki, choć znów ma problemy ze zdrowiem.
Bilans Tlagi w ostatniej dekadzie:
Mecze: 36
Minuty: 2681
Bramki: 6
Głosować można przez dwa dni, do 7 kwietnia, do godziny 19:10. W kolejną niedzielę na antenie Radia Widzew zostanie przeprowadzony wywiad z laureatem plebiscytu. Zapraszamy do zabawy!
Reprezentant Polski, kapitan Widzewa – rozumiem, że inne kandydatury w tej ankiecie są przez grzeczność, aby Łukasz miał z kim wygrać :) wybór raczej jednoznaczny, nawet mimo tego, że obecnie Broź nie jest ulubieńcem „kumatych”.
Sportowo na pewno się broni. W ostatniej dekadzie pod tym względem lepszego nie było
Broź może i nas zdradził. Ale pomógł drużynie w tamtym czasie
Ja mam pytanie. W tych ankietach są wszyscy grający na danej pozycji w ostatnich 10 latach czy tylko wybrani?
Co do kandydatów najlepszy piłkarsko był Ben Radhia, ale wygra Broziu za całokształt Widzewskiej kariery. Kozłowski przed Ben Radhia to takie naciągane trochę, jakby przecież był wybór postawienia na któregoś z tych piłkarzy w meczu w czasie swojej najlepszej formy to wiadomo kto by wyszedł.
Wybrani przez organizatorów konkursu, czyli Radio Widzew. Gdybyśmy mieli wybierać ze wszystkich, to w każdej ankiecie byłoby po 15-20 piłkarzy :)
Ben Radhia był lepszy od Brozia… Hahaha dobre! Prima aprilis był 5 dni temu!
Był….w ruletkę:)
Broz sportowo najlepszy, ale sie skur…. z 7egia wiec glos na Koziolka
Kozłowski jest a nie ma Kosakiewicza???? Zenada
Za krótko jest Kosa u nas
umiejętnościami Kosakiewicz byłby napewno w czołówce tego zestawienia ,według mnie nad Ben Radhia nawet.